Lublin: Nie chciał dla siebie pomocy. Zamarzł w nieogrzewanym pustostanie
08:00 23-01-2016
Wczoraj późnym wieczorem w jednym z pustostanów przy ulicy Akacjowej na lubelskim Kośminku znaleziono ciało ok. 50-letniego bezdomnego mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż zmarł on w wyniku wychłodzenia. Jak nas poinformowano, kilka dni wcześniej w tym samym miejscu interweniowali strażnicy miejscy.
Mężczyzna był mocno wychłodzony i udzielono mu pomocy. Jednak pomimo chęci przetransportowania go do noclegowni, nie chciał on skorzystać z tej propozycji i wciąż wracał do rudery, w której przebywał.
Każdej doby policjanci kilka razy interweniują na zgłoszenia mieszkańców, informujących o śpiących na przystankach czy też bezpośrednio na śniegu pijanych osobach. W przypadku gdy ma się nimi kto zaopiekować, trafiają oni pod opiekę najbliższych. Jednak część z nich jest w takim stanie, że aby zapewnić im bezpieczeństwo, noc spędzają w policyjnej celi.
(fot. lublin112)
2016-01-23 08:00:37
Żył jak chciał, i umarła jak chciał.
Ale przy tej okazji tak sobie pomyślałem, że wielu jest takich, że gdyby im dać nawet po pokoju w hotelach rangi Victorii, czy innych, to i tak wracaliby do ruder i przysłowiowych mostów.
Nie licząc tych co film urywa im się na jezdni, czy na kolejowych torach. Ci mają tzw. inną pasję.
True.
Smutna smierc w samotnosci…. Gdziekolwiek Pan jest mam nadzieje ze jest tam lepiej i niczego Panu nie brak.
Takie miał prawo.
swiec Panie nad jego dusza
Tak sobie kowal losu. Nie chcial zyc juz dluzej w tym niweolniczym systemie choc i tak byl prawdziwym wolnym czlowiekiem pod koniec swojego zycia.
Sam niebawem planuję zasnąć w samochodzie. Ludzie ludziom przygotowują taki los.
Tylko wcześniej znieczulę się 2 paczkami leków na sen.
https://listydoj.wordpress.com/
To był były kierowca karetki pogotowia