Łoś wybiegł z lasu, zderzył się z mazdą. Kierowca trafił do szpitala
20:11 26-06-2017
Do wypadku doszło w sobotę o godzinie 13:40 w miejscowości Kościeniewicze w gminie Piszczac w powiecie bialskim. Na lokalnej drodze samochód osobowy zderzył się z łosiem. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że zwierzę wtargnęło na jezdnię, wybiegając z kompleksu leśnego, wprost przed jadące auto. Kierujący samochodem osobowym marki Mazda, 22-letni mieszkaniec gm. Piszczac, nie zdołał zahamować i doszło do zderzenia.
W wyniku wypadku kierowca auta doznał obrażeń ciała i został przetransportowany do szpitala. Zwierzę nie przeżyło.
Kto teraz za to zaplaci?
Za naprawe własciciel auta
pytanie – czy w przypadku uszczerbku na zdrowiu po wypadku ze zwierzęciem, można domagać się odszkodowania ze swojego OC? I czy się to opłaca, bo znając życie składki rosną, bo firmy ubezpieczeniowe policzą mi to, jako szkodę?
Nie dziwię się zwierzeciu, że rozpiepszyl ŻÓŁTE auto
Nic dziwnego samo południe słonko świeci auto żółtego koloru i łoś nie zauważył
szkoda, ładna Madzia
Sarna, dzik… OK, mogą spowodować też spore uszkodzenia. Ale jak widać zderzeń z łosiami jest co raz więcej a zniszczenia po nich niosą ogromne koszty napraw. Do tego takie zdarzenia są dużo groźniejsze dla osób w samochodzie. Przy obecnych składkach ubezpieczeń OC nie powinniśmy się godzić na brak wypłaty odszkodowania w takim wypadku. Ale oby się nie trafiało to nieszczęście… Pozdrawiam.
Auto kasacja naruszone slupki. Przy następnej kolizji, wypadku szyba za głową kierowcy
I tak beznadziejny kolor chyba ze na NY taxi
Ja skladalam do zarządu dróg o odszkodowanie chociaż za auto. Pewnie nic nie dadzą ale robiąc można. Podobno łosie już mają nie być pod ochroną polecam pomyśleć nad karta myśliwego i wystrzelac wszystkie