Po kolizji schował auto w garażu i poszedł po dziecko do szkoły. Miał niemal 2 promile
16:36 31-10-2017
W poniedziałek po południu w miejscowości Korczów w powiecie biłgorajskim doszło do kolizji dwóch pojazdów – osobowego i ciężarowego. Sprawca zdarzenia nie zatrzymując się odjechał. Na miejscu interweniowali policjanci, którzy zastali 28-latka kierującego pojazdem ciężarowym marki Renault.
– Mężczyzna powiedział policjantom, że kilkanaście minut wcześniej na al. Jana Pawła II w Biłgoraju z pasa do skrętu w lewo wyprzedził go kierowca pojazdu marki Nissan, który zjechał na pas 28-latka na wprost, uderzając w lewą stronę jego samochodu, a następnie przyśpieszył i odjechał w stronę miejscowości Korczów. Policjanci szybko ustalili personalia właściciela nissana – informuje sierż. szt. Joanna Klimek z biłgorajskiej Policji.
Po chwili do policjantów podszedł 32-latek z gminy Biłgoraj z kilkuletnim dzieckiem.
– Mężczyzna od razu oznajmił policjantom, że to on doprowadził do zdarzenia z renault jednak sądził, że nic się nie stało więc odjechał. Następnie 32-latek stwierdził, że zaparkował samochód w garażu i poszedł do sklepu na piwo, a następnie po dziecko do szkoły – dodaje sierż. szt. Joanna Klimek.
Mundurowi przebadali 32-latka alkomatem, jak się okazało miał on w organizmie dwa promile.
– Analiza wyników przeprowadzonego badania jednoznacznie wskazuje na to, że kierowca spożywał alkohol przed zdarzeniem. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Dziecko zostało przekazane osobie trzeźwej – wyjaśnia sierż. szt. Joanna Klimek.
Policjanci zatrzymali 32-latkowi prawo jazdy. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
2017-10-31 15:51:52
(fot. ilustr. lublin112.pl)
Co za typ. Matka dziecka pewnie dumna z tatusia.
Pewno synuś dumny z tatusia.Taki zaradny…..
Zaradny, a jak pięknej lekcji udzielił dziecku – będzie wiedziało jak sobie radzić w takich sytuacjach.