Kolejny rok z rzędu zamojskie zoo odwiedza coraz mniej osób. Ostatnie dwa dni pokazały jednak, że zainteresowanie jest ogromne
23:00 15-01-2025 | Autor: redakcja

Zamojski ogród zoologiczny im. Stefana Milera podsumował 2024 rok. Od początku stycznia, do ostatniego dnia grudnia, placówkę odwiedziło 205 427 osób. To najgorszy wynik od wielu lat, nie licząc oczywiście okresu pandemii. W ubiegłym roku zwierzaki oglądało 222,5 tysiąca osób, w 2022 r. 235 tys., w 2019 roku było to 234,1 tys. osób w 2018 – 230 tys. osób a rok wcześniej 213,7 tys. osób.
Sytuacja taka występuje nawet pomimo szeregu inwestycji. Ogród został gruntownie przebudowany i wyremontowany, obecnie jest jednym z najnowocześniejszych tego typu obiektów w Polsce. Zamieszkuje go ok. 2,5 tys. zwierząt z ok. 300 gatunków. Rozwój miał na celu sprawienie, aby wizyta w tym miejscu była satysfakcjonująca nawet najbardziej wymagających gości.
Spadek liczby turystów nie oznacza jednak, że brakuje zainteresowania zamojskim zoo. Pokazały to wyraźnie dwa ostatnie dni grudnia. Wówczas można było odwiedzać obiekt bezpłatnie. Informacja ta sprawiła, iż nastąpił prawdziwy szturm i z oferty skorzystało aż 8 255 osób. A przypomnijmy, że normalnie średnio każdego dnia ogród przyjmował 560 osób.
To może wskazywać, iż 45 zł, jakie trzeba zapłacić za bilet wstępu, może być zaporową kwotą. Dla czteroosobowej rodziny odwiedziny w tym miejscu oznaczają koszt 160 zł. Jak się okazuje, obiekt jest jednym z najdroższych w Polsce. Za zwiedzanie Ogrodu Zoobotanicznego w Toruniu rodzina zapłaci 84 zł, w Ogrodzie Zoologicznym w Bydgoszczy 85 zł, w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym w Chorzowie 100 zł, tyle samo w Miejskim Ogrodzie Zoologicznym w Warszawie, w Ogrodzie Zoologicznym w Poznaniu 115 zł, w Ogrodzie Zoologicznym w Krakowie 130 zł, w Miejskim Ogrodzie Zoologicznym w Płocku 140 zł, w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym 140 zł a w Ogrodzie Zoologicznym w Opolu 152 zł. Droższe obiekty to Zoo Wrocław i Miejski Ogród Zoologiczny w Łodzi. Tam bilety kosztują odpowiednio 265 i 270 zł.
A może część osób zraziła się, że dla UA były bilety prawie za friko a „swoi” musząc płacić jak za mokre zboże. Być może ludzie już się nasycili wyjazdami do zoo w Zamościu, bo przecież nikt nie będzie jeździł kilka razy w roku, bo są też inne fajne miejsca. A może „skóra nie warta wyprawki”? Myślę, że po części każdy z wymienionych powodów się przyłożył.
Może zmniejszyć ceny biletów, a chętni będą. Ja sam choć byłem w ubiegłym roku zastanawiam się czy nie odwiedzić ponownie. Wiele tam zmieniło się na plus.
wystarczy trochę aktywniej informować, czasem jakieś wydarzenie zrobić.
Stanowczo za cicho jest o tym ZOO
Wina pensjonariuszy, którzy za cicho ryczą, wyją, szczekają…
45 zł zaporowa kwota, ale już pójść do maczka rodziną albo wydać na kebaby jest dla takich rodzinek spoko sprawą xD
Niestety na Lubelszczyźnie ceny jak zwykle najwyzsze. Od początku wiedziałem jak ostatnio ceny podnieśli, że to tylko liczbę zwiedzających zmniejszy. Niech jeszcze podniosą i płaczą, że mało osób zwiedza. Cena dla czteroosobowej rodziny powinna być co najwyżej taka jak w Warszawie. Zoo w Wrocławiu i Gdańsku to chyba największe i najciekawsze do odwiedzenia zoo w naszym kraju cena w Gdańsku jest uważam aż za tania na to co oferuje ale Worcław chyba leci na opinii najlepszego stąd ta cena też powinni taniej brać kasy. Ale Łódź to się na Zamość zapatrzył chyba, że musi być drogi.
Powstaje wiele mini zoo, ludzie co mają kasę to jadą na Safari, z kolei u części społeczeństwa narasta silny ekologizm, niż demograficzny, coraz mniej uczniów w szkołach i coraz mniej wnuków dziadkowie zabierają do zoo. Oto przyczyny…
Nie no, nie porównujmy ZOO we Wrocławiu (ponad 30 hektarów, piękne afrykarium z podwodnym tunelem, no i sentyment z dzieciństwa z powodu państwa Gucwińskich), czy w Łodzi (też nowy budynek orientarium z dużym akwarium) z Zamościem, gdzie (pamiętam dobrze- mam dzieci lubiące takie atrakcje) sporą część ogrodu wygrodzono, jak budowano pawilon dla żyraf, a nadal pobierano pełną kwotę za bilet.
Tańsze ZOO „na Pragie” w Warszawie jest 3 razy większe i prezentuje dwa razy tyle gatunków zwierząt.
Czas więc ponieść kolejny raz ceny, wtedy na pewno zacznie przychodzić więcej ludzi
ZOO Wrocław i Łódź nie ma co nawet porównywać. One są poza zasięgiem. W Zamościu jako gatunki zwierząt liczone są kury ozdobne itp nieciekawe zwierzęta. Fajne że mamy taki obiekt na Lubelszczyźnie ale ceny są zaporowe.
Zamość to małe miasteczko, najlepiej byłoby przenieść zoo do Lublina to byłoby 6x tyle wizyt