Kolejne pojazdy lubelskiego MPK z systemem ostrzegania przed pożarem
12:14 16-08-2023
Urządzenia, mające zapobiec pożarowi baterii trakcyjnych umiejscowionych na dachach pojazdów, tym razem zostały zamontowane na 39 autobusach elektrycznych – 32 Solarisach Urbino 12 Electric oraz siedmiu przegubowych Solarisach Urbino 18 Electric. Zasadą działania systemu jest pomiar temperatury pakietów baterii trakcyjnych w pojazdach stojących na terenie zajezdni. System ma alarmować i powiadamiać dyspozytorów oraz mistrzów, natychmiast po wykryciu przekroczenia zapisanych w systemie wartości granicznych temperatur.
Uruchomione zostały cztery stanowiska – na dyspozytorni trolejbusowej i autobusowej oraz u mistrzów na dwóch halach warsztatowych. Jeśli będziemy mieć do czynienia z zagrożeniem pożarowym, wówczas pojawi się sygnał dźwiękowy oraz świetlny, a na specjalnym wyświetlaczu wskazany zostanie numer taborowy pojazdu. System jest aktywny w czasie, w którym autobusy są wyłączone i zaparkowane na terenie zajezdni.
– Urządzenia mające zapobiec pożarowi baterii trakcyjnych, zostały już zamontowane na 77 pojazdach MPK Lublin – 37 trolejbusach i 40 autobusach elektrycznych. Chcemy jednak, by docelowo znalazły się na wszystkich trolejbusach i kupowanych autobusach elektrycznych. Montaż systemu kosztował 342 tys. zł. Przypomnę, że pomysł wyposażenia pojazdów we wspomniany system, pojawił się po pożarze jednego z trolejbusów marki Ursus w listopadzie 2021 r. Wówczas zapaliła się bateria trakcyjna na dachu pojazdu. Do pożaru doszło nocą, kiedy trolejbus nie był podłączony do sieci. Lubelskie MPK oszacowało wówczas straty na pół miliona zł – informuje Weronika Opasiak rzecznik prasowy MPK Lublin.
Nauczka z 2021 r. nie poszła w las i chociaż raz mądry Polak przed szkodą
Fajnie, jeszcze tylko oby jeździły częściej niż busy do kraśnika…
Tak, najlepiej jakby się pojawiały na gwizdnięcie. Jak taksówki w amerykańskich filmach. 😆
Nie, wystarczy co 10-15 minut, a nie co 30-40 i więcej.
Biedaczko kup sobie auto albo rower nie zawracaj gitary.
„Zuza” są linie, które kursują co 10-15 minut, są również takie, które kursują co 30-40 i więcej…
Jeśli nie wiesz dlaczego tak różna jest częstotliwość kursowania różnych linii – świadczy jedynie o twoim braku inteligencji.
Nie wspomnę o ewentualnie posiadanej głupocie i oczekiwaniu, że autobus pojawi się na przystanku najpóźniej w ciągu 5 minut od przybycia pasażera.
Oczywiście pasażera w rodzaju „Zuza”.
Bo przecież stan umysłowy takiego pasażera uniemożliwia sprawdzenie w rozkładzie, o której będzie najbliższy kurs.
Taki ułomny pasażer wychodzi z założenia, że autobus ma być zawsze w chwilę po jego przybyciu na przystanek.
Sytuacja lubelskiego ZTM jest trudna, w raczej idzie ku zmniejszeniu liczby kursów, i rozszerzeniu pozamiejskich. Bo w dzisiejszych czasach w miastach zostaje coraz mniej ludzi, Lublin jest jednym z najszybciej wyludniających się miast, więc nie sądzę że zrobią więcej linii bo szlachcianka z Kraśnika tak chce
Kraśnik LKR niech siedzi u siebie a nie okupuje Lublin.
I wszyscy inni, również imigranci z zagranicy, ale i ludzie z Puław, Ryk, Lubartowa, Radzynia, i okaże się że w Lublinie o połowę spadnie liczba mieszkańców.
Chyba że tych z Lublina wygonimy z Warszawy, i miejscowości które są aktualnie wykupowane przez Lublin, czyli Turka, Konopnica itp.
I na co komu taki system ostrzegania – co za różnica czy ktoś postronny czy sam system powiadomi o pożarze straż, skoro ta ostatnia i tak nie będzie w stanie ugasić palącej się baterii..
Poproś kogoś mądrzejszego aby nie tylko przeczytał ci cały artykuł ale jeszcze wytłumaczył co w nim jest napisane.
Przemek, brawo!
Dobra robota!
haha xD