Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Kolejne fotoradary pojawiły się przy drogach w kraju. Wkrótce będzie ich więcej (zdjęcia)

Trwa rozbudowa systemu Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Jednym z etapów rozbudowy systemu fotoradarowego jest montaż 26 stacjonarnych urządzeń rejestrujących.

Z 26 stacjonarnych urządzeń rejestrujących, wykonawca zamontował już 12. Fotoradary zainstalowano w miejscowościach: Krapkowice (woj. opolskie), Sianów (woj. zachodniopomorskie), Naściszowa (woj. małopolskie), Tychy (woj. śląskie), Cisiec (woj. śląskie), Boguchwała (woj. podkarpackie), Kraków (woj. małopolskie), Głuszyca Górna (woj. dolnośląskie), Widełka (woj. podkarpackie), Liszki (woj. małopolskie), Brześce (woj. mazowieckie), Grójec (woj. mazowieckie).

Dwa urządzenia – w Sianowie i w Widełce, zostały już włączone w tryb rejestracji naruszeń. Przykładowo, urządzenie w Widełce, w ciągu pierwszej doby zarejestrowało 28 naruszeń. Zdecydowana większość kierowców, w miejscu pomiaru prędkości, jedzie wolniej niż pozwalają na to przepisy.

Średnia prędkość przejeżdżających przez kontrolowany odcinek samochodów to 42 km/h. W pozostałych lokalizacjach trwają uzgodnienia związane z zapewnieniem przyłącza energetycznego. Termin uruchomienia tych urządzeń jest uzależniony od prac zakładów energetycznych.

Instalowane są nowoczesne urządzenia, które rejestrują wysokiej jakość materiał dowodowy i są mało awaryjne. Ich zaletą jest również możliwość kontroli jednocześnie kilku pasów ruchu. Koszt montażu jednego urządzenia wynosi ok. 250 tys. zł. Wykonawca pracuje nad montażem kolejnych urządzeń. Zgodnie z zawartą umową ma czas do lutego przyszłego roku na montaż 26 urządzeń.

Kolejne fotoradary pojawiły się przy drogach w kraju. Wkrótce będzie ich więcej (zdjęcia)

(fot. CANARD)

30 komentarzy

  1. Koszt montażu 250 tys., kolejny wał pod przykrywką teraz” poprawy bezpieczeństwa”??

    • No i kto przekracza bwm i mesie z automatu powinni płacić po 500zł miesięcznie na poczet kar.

    • Bo gdyby fotoradar kosztował 200000PLN i brakowało by mu 1 świstka z jakimś absolutnie nieistotnym parametrem, albo jego dokładność odbiegała by 0,1% od wymaganej, to 100% polskiego piractwa drogowego biadoliłaby, że fotoradar nielegalizowany i szła do sądu. Nawet w takich sytuacjach, gdzie wina jest ewidentna i przekroczenie prędkości miało miejsce, to liczyli by na to, że fotoradar był zamontowany o 3cm za daleko od jezdni.

  2. To nie jest tak że zdecydowana większość kierowców jedzie wolniej – to jeden taki przytrzyma sznur aut za sobą bo widzą fotopstryka nawet na 70kmh zwalnia do 50kmh, a przecież reszta nie zabierze się z tego powodu na wyprzedzanie w takiej sytuacji.

    • 1. Pewnie takie przypadki też występują, szczególnie przy dużym ruchu. Ale jeżeli wszystkie samochody miałyby jechać jeden za drugim i taką samą prędkością, to na droga musiała by mieć rekordowe natężenie ruchu i takie pomiary prędkości nie byłyby miarodajne.
      2. Co się niebezpiecznego dzieje, gdy na ograniczeniu do 70 ktoś jedzie 50km/h, czy nawet, gdy na ograniczeniu do 90km/h ktoś jedzie za rowerzystą czy traktorem powiedzmy 20km/h?
      Czeka się na dogodny moment i miejsce i się wyprzedza wolniejsze pojazdy.

  3. Pisiory na 500+ zbierają, Banda złodziei.

  4. Milicyjne państwo

Z kraju