Kierowco oczyść samochód ze śniegu! W przeciwnym razie grozi ci mandat do 3000 zł
09:39 15-01-2025 | Autor: redakcja

Zima daje się we znaki kierowcom, a jednym z kluczowych elementów zapewnienia bezpieczeństwa na drodze jest odpowiednie przygotowanie pojazdu do jazdy. Każdy kierowca przed wyjazdem powinien pamiętać o dokładnym odśnieżeniu swojego samochodu. Szczególnie ważne jest, by zadbać o:
- Szyby, które muszą być całkowicie oczyszczone ze śniegu i lodu, aby zapewnić dobrą widoczność;
- Lusterka, które również mogą zostać zasypane śniegiem, ograniczając pole widzenia;
- Reflektory, których zabrudzenie może zmniejszyć skuteczność oświetlenia, szczególnie w warunkach zimowych;
- Tablicę rejestracyjną, której czytelność jest obowiązkowa.
Należy pamiętać, że zalegający śnieg na pojeździe nie tylko utrudnia jazdę, ale również znacząco ogranicza widoczność, co zwiększa ryzyko wypadków drogowych. Kiedy śnieg zalega na dachu czy tylnej części pojazdu, może się on zsunąć w trakcie jazdy, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu.
Konsekwencje za nieodśnieżony samochód
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kierowcy, którzy poruszają się nieodśnieżonymi pojazdami, narażają się na surowe kary. Za brak odśnieżenia samochodu grozi mandat w wysokości do 3000 zł oraz 12 punktów karnych. Ponadto, nieodśnieżone reflektory mogą skutkować mandatem w wysokości 300 zł i 8 punktów karnych, a za nieczytelne tablice rejestracyjne kierowca może otrzymać mandat do 500 zł oraz 8 punktów karnych.
Warto zatem pamiętać, że dbanie o stan techniczny pojazdu, w tym jego czystość, ma kluczowe znaczenie nie tylko dla bezpieczeństwa kierowcy i pasażerów, ale również innych uczestników ruchu drogowego. Przy obecnych warunkach atmosferycznych, nie warto ryzykować zdrowiem, ani narażać się na wysokie kary finansowe. Zachowajmy ostrożność i dbajmy o porządek na swoich pojazdach!
Na zdjęciu kierowca poruszający się dzisiaj o poranku w okolicy Elizówki. Jak widać, ktoś bardzo się śpieszył i nie miał czasu na usunięcie śniegu z pojazdu.
W takim przypadku gdzie nawet świateł nie widać to dał bym i 5000 i prawo jazdy zabrać na zimę
nikt nie zabierze bo policcji praktycznie nie ma na drogach. A jak jest to za mało.
A to nie chodzi o dowalanie mandatów tylko nasze bezpieczeństwo
*dałbym
Na jakiej podstawie sądzisz że ma taki dokument jak prawo jazdy?
NA CAŁY ROK LEPIEJ BO LATEM TEŻ BĘDZIE JEŹDZIŁ ZAŚNIEŻONYM XDD
Chyba młodyś i niedoświadczony:)
Pamiętam intensywne opady śniegu i jak po 30 minutach od wyjazdu z garażu wyglądała przednia tablica rejestracyjna i reflektory.
Przy takich zapisach i odpowiednim podejściu ładnie bym beknął.
Zmień okulistę. Bo to jest tył auta
Naucz się czytać. W którym miejscu jest napisane, że na zdjęciu widać przód?
Musisz być bardzo samotnym i nieszczęśliwym człowiekiem. Nie podpinam się pod agresję w Twoim kierunku, ale daj ludziom odpocząć. Mam ofertę, będziesz zarabiał za NIE ODZYWANIE 🤣
godzina 7:30 ulice tzw. miasta Lublin, na 20 jadących samochodów co najmniej 6 ma czapy śniegu na dachach a co najmniej 12 ma nie do końca odśnieżone okna, skoro tyle mówi się o prawidłowym dostosowaniu auta do jazdy to dlaczego tylko się mówi? Proponuje by patrole drogówki w takie dni jak dzisiaj ustawiały się na drogach wyjazdowych z osiedli , proponuję również poczwórną obsadę, bo nie nadążą wypisywać mandatów za nieodśnieżone auta. Leniuszkom nie chce się wyjść z domu 10 minut wcześniej, to może 3000 i punkty karne nauczą ich porządku.
powinno tak być również jak jest gołoledź bo wiele osób jeździ z takimi zlodowaciałymi i zaparowanymi szybami. Na wyjazdach z osiedli co najmniej dwa razy w tygodniu wszyscy pączkożercy powinni obstawiać takie miejsca. Ale jest to nierealne.Bo musieli by wtedy pół czechowa odholowac za nieprawidłowe parkowanie. NIe ma tylu lawet i m iejsc na parkingach policyjnych.
Część kierowców to ma w d… ponieważ o tych mandatach i karach się tylko mówi, a nikt tego nie egzekwuje.
Zgadza się, takie czołgi stwarzają zagrożenie, a policja woli sobie suszyć na np. Mazowieckiego gdzie 50km\h jest przegięciem.
też tam dostałem mandat, niesłusznie bo zjechałem na lewy puszczając tych włączających sie do ruchu. No i żeby nie zamulać lewym przysipeiszyłem. Ale trudno. Przybnajmniej człowiek wie i pamietą żeby jeździć zawsze przepisowo.
Mogli by stanąć po drugiej stronie. Bo tam zawsze znajdzie się rajdowiec albo poganiacz. A tu jest spokój i można bezpiecznie jechać z dziećmi . Takich punktów powinno być więcej w mieście. No i oczywiście więcej patroli oraz więcej chęci dbania o bezpieczeństwo mieszkańców.
Nie chciałeś zamulać, więc wolałeś złamać przepisy i dostać mandat. Szlachetna postawa. Proponuję, żeby autostradami jeździł pasem awaryjnym, by tym na prawym czy lewym pasie ruchu dać szybciej jechać.
samochód typu iglo, kierowca bałwan
Najlepsze są oszołomy, którym nie chce się odśnieżać dachu przed rozpoczęciem jazdy. Od ciepła w kabinie tworzy się warstewka wody pod śniegiem i pierwsze mocniejsze hamowanie powoduje zjechanie czapy śnieżnej na przednią szybę. Wycieraczki nic nie dają – pracują pod grubą warstwą śniegu. Trzeba wysiadać na środku drogi i rozpaczliwie odśnieżać łapami.
Czołgista.
Fotoradarów nie ma. Rejestratory wjazdu na czerwonym nie działają. Na niezatrzymywanie się na STOPie czy zielonej strzałce policja jawnie nie zwraca uwagi, na nieprawidłowe parkowanie tym bardziej. Telefon przy twarzy w co trzecim samochodzie i nawet nikt się z tym nie kryje, itp.
Co jest zatem w nieodśnieżonym samochodzie takiego wyjątkowego, żeby na takie wykroczenie policja miała zwracać uwagę?
Do kontrolowanie najlepsze są dzieci jeżdżące parami na jednej hulajnodze.
Wczoraj pod Stokrotkę przy ulicy Gospodarczej podobne auto podjechało, tylko odśnieżona przednia szyba, nawet światła były przysypane śniegiem, miałem zrobić foto i przekazać odpowiednim służbom.
Co trzeci tak jedzie i co druga baba. Ale nie ma się co bać jka nie ma prewencji w tym temacie.
Franiu, udaj się na ul. Abramowicką, tam jest szpital. Przyjmą Cię z otwartymi ramionami.