Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kierowca „odpoczywał” a samochód jechał. Kara może być najwyższa z możliwych (zdjęcia)

Inspektorzy podejrzewali, że w pojeździe zamontowany jest wyłącznik tachografu, wyszło na jaw, że dodatkowo ingerowano w system SCR. Kierowca nie odjedzie, dopóki przewoźnik nie wpłaci kaucji.

Zakazem dalszej jazdy do czasu wpłaty kaucji na poczet przyszłych kar zakończyło się dla kierowcy z Rosji spotkanie z inspektorami Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie. Zatrzymali oni pojazd na drodze krajowej nr 19 w okolicach Radzynia Podlaskiego. Mężczyzna zarejestrowaną w Rosji ciężarówką przewoził do Polski 22 tony wyrobów stalowych.

Analiza danych zapisanych przez tachograf wykazała, że kierowca zgodnie z przepisami nie był w stanie pokonać takiej odległości. Wskazywało to, że w pojeździe znajduje się wyłącznik tachografu, co umożliwia rejestrowanie okresu odpoczynku w czasie, gdy pojazd był w ruchu.

Podjęto więc decyzję o skierowano pojazdu do serwisu. Jego pracownicy potwierdzili podejrzenia inspektorów, jednak przy okazji odkryli również kolejną rzecz. Mianowicie nielegalnie zablokowano system odpowiadający za neutralizację tlenków azotu znajdujących się w spalinach. Manipulacja polegała na takim zablokowaniu systemu SCR, aby z jednej strony system nie podawał do układu wydechowego płynu AdBlue, a z drugiej strony wskazywał, że jest w pełni sprawny, aby nie sygnalizować usterki.

W tym przypadku wobec przewoźnika wszczęte zostanie postępowanie administracyjne, które skutkować będzie karą, która może zbliżyć się do maksymalnej kwoty, jaką określają przepisy, czyli 12 tys. złotych. Ponieważ kierowca nie dysponował takimi środkami, pojazd skierowano na parking, gdzie będzie oczekiwał do czasu wpłaty kaucji przez przewoźnika. Dodatkowo będzie musiał on pokryć koszty naprawy tachografu oraz systemu SCR.

Kierowca „odpoczywał” a samochód jechał. Kara może być najwyższa z możliwych (zdjęcia)

Kierowca „odpoczywał” a samochód jechał. Kara może być najwyższa z możliwych (zdjęcia)

Kierowca „odpoczywał” a samochód jechał. Kara może być najwyższa z możliwych (zdjęcia)

Kierowca „odpoczywał” a samochód jechał. Kara może być najwyższa z możliwych (zdjęcia)

(fot. WITD)

4 komentarze

  1. No co… autonomiczny;) taka moda i technika hehee

  2. Wnioski z tych kontroli są oczywiste …mimo grożących mandatów i takim im się opłaca oszukiwać a dlaczego ? Chyba też oczywiste

  3. Tylko konfiskata ochlajmordom i takim tam 100 000

  4. Minimum 50tys.kary dla przewoźnika i kierowcy zatrzymać kwity minimum 5 lat to nikt by nie ryzykował dla takiego przewoźnika w Lublinie pełno jest firm co kierowcy jeżdżą na magnesach skoro z Lubina do polic dojeżdżają w 10h? kiedyś znajomy się chwalił że z polic do Lublina przez Brzeziny potrzebuje 10h

Z kraju