Kierowca ciężarówki miał blisko 3 promile alkoholu (zdjęcia)
08:46 16-04-2025 | Autor: redakcja

W poniedziałek po południu dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Zamościu otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonej kobiety, która poinformowała o niebezpiecznym zachowaniu kierowcy ciężarówki poruszającej się drogą krajową nr 74. Według relacji zgłaszającej, kierowca wielokrotnie zjeżdżał na pobocze i przeciwny pas ruchu, zmuszając innych kierujących do nagłego hamowania i unikania zderzenia.
Na miejsce natychmiast skierowano patrol. Policjanci z posterunku w Miączynie zauważyli pojazd odpowiadający opisowi – ciężarówkę marki MAN z naczepą, stojącą w zatoczce przystanku autobusowego w Miączynie. Za kierownicą znajdował się 40-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego.
Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia zgłaszającej – mężczyzna miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Mundurowi natychmiast zatrzymali kierującemu prawo jazdy i zabezpieczyli pojazd.
Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Kierowca odpowie za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości, co zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności, grzywną sięgającą kilkudziesięciu tysięcy złotych oraz wieloletnim zakazem prowadzenia pojazdów. Dodatkowo odpowie za wykroczenia związane z niebezpiecznym zachowaniem na drodze.
Policja apeluje do wszystkich uczestników ruchu drogowego o odpowiedzialność. Jazda pod wpływem alkoholu stanowi poważne zagrożenie – zarówno dla kierującego, jak i dla innych osób znajdujących się na drodze. Alkohol zaburza percepcję, spowalnia czas reakcji i prowadzi do błędnych decyzji, które mogą zakończyć się tragedią.

fot. Policja Zamość
Dzień trzeźwości wczoraj był, a ten nie wytrzymał.
kiedy oni maja czas chlac?
podczas jazdy
Ino my zafodowcy musimy walnąć kielicha zresztą i tak beznadziejnie jeździmy
To w Zamościu (ale także, we Włodawie) policja potrafi zatrzymać pijaka kierującego nie tylko rowerem czy hulajnogą?
Kierujący hulajnogami są sprawcami 300 wypadków rocznie. Pedalarze ponad 1300 wypadków.
Patrząc na tirowców (540 wypadków) i ilości pokonywanych kilometrów przez wszystkie grupy to dobrze że łapią pedalarzy i tych na hulajnogach.