Aż 11 osób trafiło do szpitali po zderzeniu dwóch pojazdów na skrzyżowaniu dróg powiatowych w powiecie opolskim. Wstępnie wiadomo już, że do wypadku doprowadził 27-letni obywatel Ukrainy.
Miejsce łowców-zasiłkowych (zwanych dla zmylenia „uchodzami”) jest w przygranicznych OBOZACH i kampach, pod ścisłą kontrolą. Nie w głąb kraju, bez kontroli, bez weryfikacji antybanderowskiej, bez szprycy, bez badania na obecnosc HIV/AIDS,… za to darmowymi prezentami powitalnymi i polskim peselem = wszystko na koszt polskiego podatnika!! To nie ma nic wspólnego z pomocą – to zwykłe pasożytowanie lub akcja przesiedleńcza.
,aa,boKrzycho.paPj
Do normalnie szok jeżdżę osobówką od 1990 roku i wiem , że to czy w kogoś przywalę zależy wyłącznie ode mnie, wyjątki to to , że ktoś zjedzie na mnie z naprzeciwka.Zawsze staram się patrzeć co robią kierowcy z podporządkowanej ulicy.Ja wiem , że to głupie patrzeć po krzakach, krzyżówkach i chodnikach i myśleć o kurde zaraz mi ktoś wtargnie ,ja tak jeżdżę od wielu ,staram się myśleć za innych i pomagać niemyslacym kierowcom popełniającym błędy na drodze,bo wiem , że w każdej chwili mogę zachować się głupio na drodze i będę potrzebował tolerancji,pomocy i zrozumienia
,aa,boKrzycho.paPj
A i jeszcze notorycznie patrzę we wszystkie szyby i lusterka w samochodzie i spodziewam się najgorszego czyli kolizji,wypadkowi i potrąceniu,wiem że to zbędny stres i uwaga,ale staram się tak jeździć,by żyć w zdrowiu i żeby inni żyli w zdrowiu
,aa,boKrzycho.paPj
Ostatnio jedną baba(ja miałem zielone) wyjechała na środek krzyżówki na czerwonym świetle,przestraszona,nawet jej nie strąbilem ,nie pokazywałem , że jest głupia, udało się bez kolizji tylko dlatego , że się zatrzymałem mając zielone światło.Wiem jestem bezmyślny,przedpotopowy,zacofany,nienowoczesny,ale tak niestety tolerancyjnie jeżdżę ,co nie znaczy , że czasem nie zachowam się po chamsku,ale tolerancja i przewidywanie zdarzeń na drodze to podstawa
Miejsce łowców-zasiłkowych (zwanych dla zmylenia „uchodzami”) jest w przygranicznych OBOZACH i kampach, pod ścisłą kontrolą. Nie w głąb kraju, bez kontroli, bez weryfikacji antybanderowskiej, bez szprycy, bez badania na obecnosc HIV/AIDS,… za to darmowymi prezentami powitalnymi i polskim peselem = wszystko na koszt polskiego podatnika!! To nie ma nic wspólnego z pomocą – to zwykłe pasożytowanie lub akcja przesiedleńcza.
Do normalnie szok jeżdżę osobówką od 1990 roku i wiem , że to czy w kogoś przywalę zależy wyłącznie ode mnie, wyjątki to to , że ktoś zjedzie na mnie z naprzeciwka.Zawsze staram się patrzeć co robią kierowcy z podporządkowanej ulicy.Ja wiem , że to głupie patrzeć po krzakach, krzyżówkach i chodnikach i myśleć o kurde zaraz mi ktoś wtargnie ,ja tak jeżdżę od wielu ,staram się myśleć za innych i pomagać niemyslacym kierowcom popełniającym błędy na drodze,bo wiem , że w każdej chwili mogę zachować się głupio na drodze i będę potrzebował tolerancji,pomocy i zrozumienia
A i jeszcze notorycznie patrzę we wszystkie szyby i lusterka w samochodzie i spodziewam się najgorszego czyli kolizji,wypadkowi i potrąceniu,wiem że to zbędny stres i uwaga,ale staram się tak jeździć,by żyć w zdrowiu i żeby inni żyli w zdrowiu
Ostatnio jedną baba(ja miałem zielone) wyjechała na środek krzyżówki na czerwonym świetle,przestraszona,nawet jej nie strąbilem ,nie pokazywałem , że jest głupia, udało się bez kolizji tylko dlatego , że się zatrzymałem mając zielone światło.Wiem jestem bezmyślny,przedpotopowy,zacofany,nienowoczesny,ale tak niestety tolerancyjnie jeżdżę ,co nie znaczy , że czasem nie zachowam się po chamsku,ale tolerancja i przewidywanie zdarzeń na drodze to podstawa