Kia ciągle się psuła, jej właściciel wpadł na pomysł. Zgłosił kradzież, a koledzy samochód spalili
19:42 25-08-2021
Policjanci zatrzymali trzy osoby, które odpowiedzą za próbę wyłudzenia odszkodowania za rzekomo skradziony samochód osobowy. Wszystko zaczęło się w połowie lipca, kiedy to funkcjonariuszy z Garwolina powiadomiono o kradzieży pojazdu marki Kia wartego 45 tysięcy złotych.
Jak wyjaśniał właściciel auta, w czasie, kiedy pojazd został skradziony, przebywał on na urlopie. O zniknięciu samochodu zaalarmowali go telefonicznie członkowie rodziny. Sprawą zajęli się kryminalni. Policjanci szybko nabrali jednak podejrzeń co do prawdomówności 44-latka.
Dlatego też jako jedną z hipotez przyjęli fikcyjne zgłoszenie kradzieży samochodu w celu wyłudzenia odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej. Utwierdziło ich w tym zdarzenie, jakie miało miejsce kilka dni później w jednej z pobliskich miejscowości. Mianowicie spłonął tam samochód, którym okazała się rzekomo skradziona kia.
Policjanci w trakcie czynności zaczęli więc zbierać informacje i dociekać, jak wyglądał faktyczny przebieg zdarzenia. W końcu udało im się ustalić, że do kradzieży tak naprawdę nie doszło, a właściciel auta sam upozorował przestępstwo, by wyłudzić odszkodowanie.
Do pomocy namówił dwóch kolegów, którym obiecał część kwoty, jaką otrzyma z odszkodowania. Aby wszystko uwiarygodnić wyjechał na wakacje. W tym czasie jego znajomi, za pomocą otrzymanych wcześniej kluczyków, otworzyli pojazd i odjechali nim z posesji. Następnie samochód spalili.
Teraz, po zebraniu materiału dowodowego, mieszkańcy powiatu ryckiego i garwolińskiego w wieku od 27 do 44 lat zostali zatrzymani. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
(fot. lublin112/zdjęcie ilustracyjne)
Miszcz!
Bo gwarancja na nowe kia to fikcja
A ty wiesz bo masz starą skodę.
A wystarczyło pojeździć po rondach z godzinę i pacnąć kogoś kto wymusi.
Swego czasu też miałam Kie psuła się na okrągło, nerwy puszczają, a Panu puściły do na 100% I nawet mu współczuję
Tak było z tymi pojazdami wyprodukowanymi ~15 lat temu, później się znaaacznie poprawili i obecnie nie odbiegają od konkurencji pod względem problemów technicznych (a u kazdego producenta co jakiś czas jakaś wtopa się pojawia, czy to w całej gamie, partii, czy konkretnej konfiguracji danego modelu)
Zje…sta marka ta Kia …
porzadne auta produkowali do poczatku lat 2000 …pózniej to już tylko coraz bardziej skomplikowane wynalazki samochodopodobne ,gdzie psują się rzeczy o których w starszych autach nawet nikt nie pomyślał ze mogą się zepsuć
Tak, kiedyś to było. Najlepsze były samochody na gaźnikach gdzie wystarczył mały pyłek i już nie chciał samochód odpalać
Gang Olsena 😀
Jakiś wyjątkowy pechowy egzemplarz. Jeżdżę ponad 10 lat swoją 16-letnią kią sorento, która w ogóle się nie psuje, a śmiga , że hej! i pali poniżej 10 l/100 km. Świetny samochód. Następny to też będzie kia!
pewnie ,,mechanika”” z BMW to sie gosciowi nie dziwie ze mial dosc walki ze zlomem…TAKA PRAWDA