Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kastracja psów i kotów, ogród sensoryczny, nasadzenia drzew oraz domki dla jeży. Mieszkańcy Puław wybrali projekty budżetu obywatelskiego

Blisko 2,5 tys. mieszkańców Puław wzięło udział w głosowaniu na projekty zgłoszone do tegorocznego budżetu obywatelskiego. Do realizacji wybrano 4 projekty duże i 7 małych.

Poznaliśmy zwycięskie projekty tegorocznego Budżetu Obywatelskiego w Puławach. Na ich realizację miasto przeznaczyło 500 tys. zł, mieszkańcy do wyboru mieli 27 projektów. Uprawnione do głosowania osoby mogły wybrać maksymalnie 3 projekty małe i 3 projekty duże. Ogółem do głosowania przystąpiło 2 465 mieszkańców. Oddali oni 9 499 ważnych głosów. 10 proc głosujących niepoprawnie wypełniło karty, przez co stały się one nieważne. Wśród głosujących przeważały kobiety, było ich 1 392, jeżeli chodzi o wiek, to 35 proc. głosujących to osoby w wieku od 36 do 49 lat. Najmniejsze zainteresowanie zanotowano wśród młodych mieszkańców miasta, osoby do 25 roku życia stanowiły 11 proc głosujących.

Do realizacji wybrano 4 projekty duże i 7 małych. Wśród tych pierwszych najwięcej głosów uzyskał projekt dotyczący sterylizacji i kastracji psów i kotów wraz z czipowaniem. Akcja ma na celu realne zmniejszenie liczby bezdomnych zwierząt które trafiają do schroniska i fundacji oraz ułatwienie identyfikacji zwierząt zagubionych, a tym samym ich powrót do domu. Całość ma kosztować 47 tys. zł, działania te poparło 655 osób. Nieco mniej, gdyż 497 mieszkańców, opowiedziało się za stworzeniem ogrodu sensorycznego z placem zabaw za budynkiem Szkoły Podstawowej nr 4 na Włostowicach. Ma on być miejscem integracji społeczności lokalnej jak również stanowić doskonałą okazję do wsparcia rozwoju fizycznego, poznawczego jak i społecznego dzieci. Koszt realizacji zadania oszacowano na 150 tys. zł.

Mieszkańcy wybrali również stworzenie na błoniach małej tyrolki dla dzieci. Zjazd linowy z siedziskiem i zintegrowanym stałym hamulcem ma być zawieszony na niewielkiej wysokości między dwoma drzewami. Małe rozmiary tyrolki umożliwią prowadzenie siedziska przez idącego pieszo rodzica, co pozwoli na jej bezpieczne użytkowanie także najmłodszym dzieciom. Ma ona kosztować 50 tys. zł. Ostatni z projektów dotyczy nasadzenia drzew w obrębie ciągu pieszo-rowerowego na ul. Kilińskiego na Włostowicach. Chodzi o odcinek od skrzyżowania z ul. Słoneczną do skrzyżowania z ul. Piasecznica. Zaproponowano gatunki wykazujące działania bakteriobójcze: sosna, brzoza, klon, głóg, jarzębina, lilak i robinia akacjowa.

Z projektów małych mieszkańcy wybrali: zakup pięciu defibrylatorów do miejsc użyteczności publicznej, ustawienie na zielonych terenach miejskich i skwerach 10 domków dla jeży, ustawienie specjalnych pojemników na plastikowe butelki i na korki na Błoniach Miejskich, dokupienie i zamontowanie dodatkowych 4 leżaków obrotowych na Bulwarze, zamontowanie na błoniach taśmy do utrzymywania równowagi typu „slackline” o długości 8-15 m rozwieszonej między dwoma drzewami na wysokości do ok. 50 cm, organizację bezpłatnych zajęć Aqua fitness oraz organizację ogólnodostępnych, bezpłatnych, cyklicznych zajęć sportowych, których głównym celem będzie budowanie sprawności fizycznej oraz wzmacnianie organizmu po okresie izolacji.

(fot. lublin112)

4 komentarze

  1. Jeszcze niech wykastrują szczury i myszy. Tak do kompletu z kotami.

  2. i wszystkich polityków i ich sługusów urzędasów i biurwy bo to pasożyty na umęczonym ciele społeczeństwa…
    myślę że taki projekt obywatelski miał by 100% poparcia…

    • Pan Anioł Cieć z Alei Lubartowskich w Mieście Inspiracji

      Nie daj Boże, żeby nam (p)osłów) w Sejmie kastrowali ! W tedy debaty byłyby o wiele bardziej wrzaskliwe niż ta o przedłużenie stanu wyjątkowego

  3. JEŻO-ZWIERZ STOP LEWACKIEJ DEPRAWACJI❗

    C.D. ODCZŁOWIECZNIA I ODMÓŻDŻANIA LUDZI…
    PO ADOPCJI PSÓW I KOTÓW I ICH STERYLIZACJI, PO ABORCJI JAKO RUTYNOWYM ZABIEGU, PO DEWASTACJI DUCHA NARODU POLSKIEGO TAKIE MAŁE COŚ…
    – DOMKI DLA JEŻY…
    KTO NA TO WPADŁ???
    BEZROBOTNY SIOSTRZENIEC RADNEGO???
    JA TO BYM WOLONTARIUSZY ZATRUDNIŁ DO PRZEPROWADZANIA JEŻY NA DRUGĄ STRONĘ ULICY…
    GŁUPICH WŚRÓD STUDENTÓW OSTATNIO NIE BRAKUJE…

Z kraju