W piątek o godz. 18.00 z Placu Teatralnego (przed Centrum Spotkania Kultur) startuje Lubelska Lipcowa Masa Krytyczna. Tym razem hasłem przewodnim Masy jest „Centrum przyjazne rowerzystom oraz pieszym”.
W piątek wieczorem pod Ratuszem mogą mieć konkurencję w postaci Sztukmistrzów.
gość
Ciemna masa już teraz sobie za dużo pozwala, to jak można pozwolić im jeszcze jeździć pod prąd? Pełnoprawnymi uczestnikami ruchu staną się dopiero, gdy będą mieli ubezpieczenie OC. Jak na razie standardem wśród ciemnej masy jest omijanie i wyprzedzanie z prawej, bo media mówią, że to kierowca ma uważać na ciemniaka, a nie ciemniak na tonę żelaza. Najbardziej zaś wku…ce to omijanie przed światłami i stawanie jako pierwszy, a później cały sznur samochodów jedzie za ciemniakiem 5 km/h bo nie ma jak go wyprzedzić.
Aaron Fleischmann
„Pełnoprawnymi uczestnikami ruchu staną się dopiero, gdy będą mieli ubezpieczenie OC.” Który artykuł KRD tak stanowi? Czy może jesteś kolejnym, szeryfem który rości sobie prawo do decydowania, komu wolno, a komu nie wolno korzystać z publicznych dróg?
lucypher
O ile jestem za oc dla pedalarzy i tępieniu jakiejkolwiek formy przekraczania przepisów przez nich tak w pełni popiera Twoje zdanie.
Qpkers
Omijać z prawej może nawet auto. Wyprzedzać wolno jadące auta z prawej może rower. Kto Ci dał prawo jazdy skoro nie znasz podstaw?
gość
Przy zachowaniu szczególnej ostrożności. Ja z kolei mam obowiązek jechać jak najbliżej prawej krawędzi jezdni i po prawej stronie nie ma wystarczająco dużo miejsca dla ciemnej masy. Gdybym ja wyprzedzał ciemną masę zachowując taką odległość jak ciemna masa mnie wyprzedza, to dostałbym mandat.Ciemna masa samobójcza nadinterpretowuje swoje prawa, ale kompletnie lekceważy obowiązki.
Jestem za. Też jeżdżę rowerem , ale po chodniku, albo po ścieżce rowerowej. Nie pakuję się na ulice i nie blokuje ruchu jak reszta pederastów. A to dla tego, że jeżdżę również samochodem i wiem jak taki rowerzysta wkurza.
Chcą sobie jeździć po ulicy , OK, ale niech ma OC i tablice rejestracyjne. OC w wysokości 300zł/rok i zniżki niech sobie nabijają jak przy samochodach i motocyklach. Do tego tablice rejestracyjne na rower i na kamizelkę nadruk z blachami. Oczywiście karta rowerowa z obowiązującymi przepisami jak na kat. A i testem teoretycznym i praktycznym. Należało by wprowadzić normalny blankiet jak dla prawa jazdy z tym że dodatkowo kategorię R – jak Rower. Wtedy niech sobie jeżdżą ile chcą , i jak zaczną płacić za swoje czyny, to beda pełnoprawnymi uczestnikami dróg. Bo jak na razie to jest stado chińczyków nie znających przepisów , wymuszających pierwszeństwo , jeżdżących bez jakiegokolwiek pojęcia o ruchu drogowym. Ktoś powinien się tym zająć w Polsce i to nie jest dyskryminacja, bo w tym momencie kierowcy samochodów i motocykli powinni założyć sprawę o dyskryminację, że wymaga się od nas tylu opłat i egzaminów by poruszać się po drodze, a jako Rowerzysta jeżdżą sobie jak chcą!!
W.W
Znowu będą blokować całe miasto. A nie mogli by sobie wkoło zalewu pojeździć ???
Don Juan
Extraaaaaa! Kolejna Masa! Uwielbiam jeździć po mieście rowerem, zwłaszcza z kamerką na kasku i nagrywać tych bałwanów, którzy nie potrafią jeździć samochodami… Na pewno przybędę!
Henio
Mam nadzieję, że kiedyś spotkasz się bliżej z samochodem takiego bałwana, wtedy wiele zrozumiesz 😉
Don Juan
@Henio, dzięki, że troszczysz się o moje zdrowie, pewnie jeszcze w niedzielę pójdziesz do kościółka na mszę, jednocześnie życząc mi jak najgorzej… Prawdziwy z Ciebie Chrześcijanin… Nie ma co!
A to, że bałwany jeżdżą samochodami, to chyba najlepiej świadczą o tym tytuły ostatnich artykułów na 112:
– „Budzyń: Doprowadził do kolizji i uciekł. Parę kilometrów dalej wpadł do rowu”
– „Al. Tysiąclecia: Groźna kolizja przy młynie Krauzego. Auto wjechało w barierki”
– „Prawiedniki: Czołowe zderzeniu dwóch aut dostawczych. Jedna osoba trafiła do szpitala”
– „Pijany kierowca jechał wzdłuż torów by się nie natknąć na policję. Na drodze stanął mu słup”
– „Skoda wpadła do rowu na drodze S17”
I żeby nie było, że rowerzyści są święci: „Michałów: Skręcał rowerem w lewo, zderzył się z motocyklem”
I kto tu nie potrafi jeździć?, Kto nie zna przepisów?
Życzę miłego dnia, zwłaszcza Tobie @Henio, Bóg z Tobą! Alleluja i do przodu!
Generał
Ty Boga, kościoła i chrześcijaństwa nie mieszaj tutaj. Na marsz KODu lepiej się zorganizuj.
Deszcz
Mam nadzieję, że będzie padał deszcz. hehe
Ss
Sam kiedy brałem udział w tego typu wydarzeniach, ale teraz juz nie biore bo cel został osiągniety czyli powstało mnóstwo ścieżek rowerowych.
Nie rozumiem o co tym pieniaczom chodzi, odkąd pogoda pozwala śmigam rowerem po całym mieście i nie mam z tym żadnego problemu, nie potrzebuję żadnych kontrapasów, a już sama strefa płatnego parkowania jest mi z tego jednego (rowerowego) punktu widzenia zupełnie obojętna, bo niby jaki ma to wpływ na moją jazdę rowerem? Problem mam wtedy kiedy jadę autem bo np. mam coś ciężkiego ze sobą lub pada i muszę zapłącić haracz. A dla wszystkich roszczeniowych baranów, którzy tak panicznie obawiają się ze ktoś inny korzysta z auta mam kilka rad rad: – 1. nauczcie się przepisów ruchu drogowego to większość z waszych problemów zniknie jak ręką odjął, 2. Myślcie jak jeździcie, głównie o sprawnej jeździe jak i bezpiecznej, ale bezpiecznej nie dlatego że takie są przepisy a nie inne, ale dlatego że sami zadbacie najlepiej o własne bezpieczeństwo jeśli użyjecie mózgu, 3. jak was tak razie że inni korzystają z samochodów a nie rowerów to życzę wam abyście się szybko zestarzeli i zobaczyli że nie każdy ma siłę pedałować zawsze i wszędzie. A kiedy Masa Krytyczna w proteście przeciwko temu że w Lublinie tyle górek do pokonania rowerem?
Znowu, to już nudne. Wymyślcie coś innego.
Cholernie się cieszymy z tego faktu.
A może tak do pracy? Jakieś podatki zapłacić?
W piątek wieczorem pod Ratuszem mogą mieć konkurencję w postaci Sztukmistrzów.
Ciemna masa już teraz sobie za dużo pozwala, to jak można pozwolić im jeszcze jeździć pod prąd? Pełnoprawnymi uczestnikami ruchu staną się dopiero, gdy będą mieli ubezpieczenie OC. Jak na razie standardem wśród ciemnej masy jest omijanie i wyprzedzanie z prawej, bo media mówią, że to kierowca ma uważać na ciemniaka, a nie ciemniak na tonę żelaza. Najbardziej zaś wku…ce to omijanie przed światłami i stawanie jako pierwszy, a później cały sznur samochodów jedzie za ciemniakiem 5 km/h bo nie ma jak go wyprzedzić.
„Pełnoprawnymi uczestnikami ruchu staną się dopiero, gdy będą mieli ubezpieczenie OC.” Który artykuł KRD tak stanowi? Czy może jesteś kolejnym, szeryfem który rości sobie prawo do decydowania, komu wolno, a komu nie wolno korzystać z publicznych dróg?
O ile jestem za oc dla pedalarzy i tępieniu jakiejkolwiek formy przekraczania przepisów przez nich tak w pełni popiera Twoje zdanie.
Omijać z prawej może nawet auto. Wyprzedzać wolno jadące auta z prawej może rower. Kto Ci dał prawo jazdy skoro nie znasz podstaw?
Przy zachowaniu szczególnej ostrożności. Ja z kolei mam obowiązek jechać jak najbliżej prawej krawędzi jezdni i po prawej stronie nie ma wystarczająco dużo miejsca dla ciemnej masy. Gdybym ja wyprzedzał ciemną masę zachowując taką odległość jak ciemna masa mnie wyprzedza, to dostałbym mandat.Ciemna masa samobójcza nadinterpretowuje swoje prawa, ale kompletnie lekceważy obowiązki.
Jestem za. Też jeżdżę rowerem , ale po chodniku, albo po ścieżce rowerowej. Nie pakuję się na ulice i nie blokuje ruchu jak reszta pederastów. A to dla tego, że jeżdżę również samochodem i wiem jak taki rowerzysta wkurza.
Chcą sobie jeździć po ulicy , OK, ale niech ma OC i tablice rejestracyjne. OC w wysokości 300zł/rok i zniżki niech sobie nabijają jak przy samochodach i motocyklach. Do tego tablice rejestracyjne na rower i na kamizelkę nadruk z blachami. Oczywiście karta rowerowa z obowiązującymi przepisami jak na kat. A i testem teoretycznym i praktycznym. Należało by wprowadzić normalny blankiet jak dla prawa jazdy z tym że dodatkowo kategorię R – jak Rower. Wtedy niech sobie jeżdżą ile chcą , i jak zaczną płacić za swoje czyny, to beda pełnoprawnymi uczestnikami dróg. Bo jak na razie to jest stado chińczyków nie znających przepisów , wymuszających pierwszeństwo , jeżdżących bez jakiegokolwiek pojęcia o ruchu drogowym. Ktoś powinien się tym zająć w Polsce i to nie jest dyskryminacja, bo w tym momencie kierowcy samochodów i motocykli powinni założyć sprawę o dyskryminację, że wymaga się od nas tylu opłat i egzaminów by poruszać się po drodze, a jako Rowerzysta jeżdżą sobie jak chcą!!
Znowu będą blokować całe miasto. A nie mogli by sobie wkoło zalewu pojeździć ???
Extraaaaaa! Kolejna Masa! Uwielbiam jeździć po mieście rowerem, zwłaszcza z kamerką na kasku i nagrywać tych bałwanów, którzy nie potrafią jeździć samochodami… Na pewno przybędę!
Mam nadzieję, że kiedyś spotkasz się bliżej z samochodem takiego bałwana, wtedy wiele zrozumiesz 😉
@Henio, dzięki, że troszczysz się o moje zdrowie, pewnie jeszcze w niedzielę pójdziesz do kościółka na mszę, jednocześnie życząc mi jak najgorzej… Prawdziwy z Ciebie Chrześcijanin… Nie ma co!
A to, że bałwany jeżdżą samochodami, to chyba najlepiej świadczą o tym tytuły ostatnich artykułów na 112:
– „Budzyń: Doprowadził do kolizji i uciekł. Parę kilometrów dalej wpadł do rowu”
– „Al. Tysiąclecia: Groźna kolizja przy młynie Krauzego. Auto wjechało w barierki”
– „Prawiedniki: Czołowe zderzeniu dwóch aut dostawczych. Jedna osoba trafiła do szpitala”
– „Pijany kierowca jechał wzdłuż torów by się nie natknąć na policję. Na drodze stanął mu słup”
– „Skoda wpadła do rowu na drodze S17”
I żeby nie było, że rowerzyści są święci: „Michałów: Skręcał rowerem w lewo, zderzył się z motocyklem”
I kto tu nie potrafi jeździć?, Kto nie zna przepisów?
Życzę miłego dnia, zwłaszcza Tobie @Henio, Bóg z Tobą! Alleluja i do przodu!
Ty Boga, kościoła i chrześcijaństwa nie mieszaj tutaj. Na marsz KODu lepiej się zorganizuj.
Mam nadzieję, że będzie padał deszcz. hehe
Sam kiedy brałem udział w tego typu wydarzeniach, ale teraz juz nie biore bo cel został osiągniety czyli powstało mnóstwo ścieżek rowerowych.
Nie rozumiem o co tym pieniaczom chodzi, odkąd pogoda pozwala śmigam rowerem po całym mieście i nie mam z tym żadnego problemu, nie potrzebuję żadnych kontrapasów, a już sama strefa płatnego parkowania jest mi z tego jednego (rowerowego) punktu widzenia zupełnie obojętna, bo niby jaki ma to wpływ na moją jazdę rowerem? Problem mam wtedy kiedy jadę autem bo np. mam coś ciężkiego ze sobą lub pada i muszę zapłącić haracz. A dla wszystkich roszczeniowych baranów, którzy tak panicznie obawiają się ze ktoś inny korzysta z auta mam kilka rad rad: – 1. nauczcie się przepisów ruchu drogowego to większość z waszych problemów zniknie jak ręką odjął, 2. Myślcie jak jeździcie, głównie o sprawnej jeździe jak i bezpiecznej, ale bezpiecznej nie dlatego że takie są przepisy a nie inne, ale dlatego że sami zadbacie najlepiej o własne bezpieczeństwo jeśli użyjecie mózgu, 3. jak was tak razie że inni korzystają z samochodów a nie rowerów to życzę wam abyście się szybko zestarzeli i zobaczyli że nie każdy ma siłę pedałować zawsze i wszędzie. A kiedy Masa Krytyczna w proteście przeciwko temu że w Lublinie tyle górek do pokonania rowerem?