Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Jechała 132 km/h i nie zatrzymała się do kontroli. Pojazd dachował

Skrajną nieodpowiedzialnością wykazała się 33-latka, która nie zatrzymała się do policyjnej kontroli. Kobieta jechała 132 km/h wioząc w aucie dwójkę dzieci. W trakcie ucieczki przed radiowozem jej pojazd dachował.

Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 21. Policjanci z drogówki pełniący służbę w miejscowości Bełżec dokonali pomiaru prędkości pojazdu marki Renault jadącego od strony Tomaszowa Lubelskiego. Jak się okazało auto mknęło w obszarze zabudowanym 132 km/h. Mundurowi dali sygnał do zatrzymania jednak kierująca zignorowała funkcjonariuszy i rozpoczęła ucieczkę.

– Policjanci ruszyli w pościg radiowozem dając sygnały dźwiękowe i świetlne, aby kierująca się zatrzymała. Po wjechaniu na drogę nieutwardzoną i przejechaniu około 100 metrów kierująca renaultem straciła panowanie nad pojazdem uderzył w przydrożne drzewa, co spowodowało wywrócenie się samochodu na dach. Policjanci będący zaraz na miejscu podbiegli do samochodu po czy pomogli wysiąść z niego kobiecie i dwójce dzieci 8 i 11 lat – opisuje zdarzenie mł.asp. Agnieszka Gromek z tomaszowskiej Policji.

Na szczęście osobom jadącym pojazdem nic się nie stało. Kierująca była trzeźwa. Kobieta powiedziała policjantom, że obawiała się utraty prawa jazdy dlatego uciekała.

– 33-latka myślała że konsekwencje będą mniejsze jak nie zatrzyma się do kontroli. Powiedziała, że miała zamiar zgłosić się na drugi dzień na komendę – dodaje mł.asp. Agnieszka Gromek.

Okazało się, że kilka dni wcześniej kobieta została zatrzymana przez ITD w Tarnawatce. Tam za przekroczenie prędkości otrzymała mandat w wysokości 400 zł i 10 pkt karnych.

2015-11-02 11:48:47
(fot. Policja Tomaszów Lubelski)

28 komentarzy

  1. I zróbmy zrzutkę na antykoncepcję żeby się debilka już nie rozmnożyła.

  2. a z kąd ta pani była

  3. Kolejny auto-debil !!

    Odebrać jej dzieci, zanim będzie za późno!

  4. Nie straciła przyczepności tylko wcześniej przed wjazdem do lasu wyłączyła światła w celu zgubienia pościgu. Miała dobry plan jeśli się bała. Wymyśliła rozwiązanie, którego nie powstydziłby się ktoś z grupy prawdziwych czarnych osobowości. Przede wszystkim zgubić ogon. Las był dobrym rozwiązaniem.

Z kraju