Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Jechał w góry, aby popełnić samobójstwo. Udało się odwieść go od tego zamiaru

Dwa desperackie kroki jednego dnia w tej samej okolicy. Jednego mężczyznę udało się odwieść od samobójstwa, drugi nikomu jednak nie zdradził swoich zamiarów.

W poniedziałek młody mieszkaniec Lublina wyszedł z domu po czym poinformował rodziców, iż wyjechał w góry, a jego celem było odebranie sobie życia. Przerażeni najbliżsi nie mogąc przemówić mu do rozsądku, powiadomili o wszystkim policję.

Funkcjonariusze ustalili, iż mężczyzna cierpi na zaburzenia psychiczne i istnieje uzasadnione podejrzenie, że może dokonać tego co zamierza. Mundurowi wiedząc jakim autem się porusza natychmiast zaczęli sprawdzać drogi, którymi desperat mógł się poruszać. Jednak upływ czasu sprawił, iż mężczyzna był już daleko poza miastem.

W międzyczasie do miejsca zamieszkania mężczyzny przyjechali jego rodzice. Kobiecie udało się skontaktować z synem i w trakcie telefonicznej rozmowy przekonać go do powrotu do domu. Niebawem wrócił on cały i zdrowy. Przekazano go pod opiekę lekarzy ze szpitala przy ul. Abramowickiej.

Nie była to jedyna tego typu sytuacja w tym dniu. Również w dzielnicy LSM przypadkowe osoby znalazły zwłoki mężczyzny. Znajdowały się one w wąwozie przy ul. Filaretów. Jak ustalono, dokonał on samobójstwa. Tym razem jednak nikomu nie zdradził swoich zamiarów, więc nie można mu było w porę pomóc. Policjanci ustalają teraz przyczyny tego desperackiego kroku.

(fot. lublin112.pl – zdjęcie ilustracyjne)

17 komentarzy

  1. Jak rodzice kochają swoje dziecko to powinni mu pomóc, a nie przeszkadzać. Następnym razem niech go w góry zawiozą i ustawią na krawędzi. Ciekawe czy sam skoczy czy będą musieli mu pomóc.

Z kraju