Jechał fordem po alkohol, uderzył w ogrodzenie. Miał ponad 2 promile
12:49 30-09-2020
We wtorek po godzinie 22 policjanci z Włodawy otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym kierującym w Żukowie, który uderzył fordem w ogrodzenie posesji, a następnie zatrzymał się w rowie.
Policjanci wstępnie ustalili, że kierujący fordem 33-letni mieszkaniec gminy Włodawa stracił panowanie na łuku jezdni, uderzył w ogrodzenie posesji, a następnie wjechał do rowu. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. Od mężczyzny została pobrana krew do badań.
Jak się okazało, 33-latek jechał do sklepu po alkohol. Na dodatek kierował pojazdem bez wymaganych do tego uprawnień. Policjanci zatrzymali go i umieścili w policyjnym areszcie. Dzisiaj funkcjonariusze będą przeprowadzali dalsze czynności procesowe z jego udziałem.
Mężczyzna odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości, spowodowanie zdarzenia drogowego oraz kierowanie pojazdem mechanicznym bez wymaganych do tego uprawnień. Może mu grozić nawet do 2 lat więzienia.
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
Kilkudniowy areszt jest lepszą (bo bardziej dotkliwą kara) niż nawet 100 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Za 2 promile to z miejsca powinno być 200 dni aresztu, a dopiero potem jakieś kary.
Kiedy w końcu w tym kraju będą kary za jazdę po pijaku i konfiskata narzędzia przestępstwa jakim jest samochód służący do mordowania niewinnych uczestników ruchu?????????????????????
Określenia „niewinnych” to bym uważał trochę ostrożniej. Znaczna część uczestników ruchu notorycznie nie stosuje się do przepisów ruchu, duża część się jawnie nawet do tego przyznaje (przekraczanie prędkości, niezatrzymywanie się na STOPie, jazda rowerem po chodniku) i nie widzi w tym nic złego. Tak więc pośrednio (w mniejszym lub większym stopniu) w takiej sytuacji to do końca nie jest się niewinnym.