Czwartek, 02 maja 202402/05/2024
690 680 960
690 680 960

Jaki metraż mieszkania kupimy w Lublinie za przeciętną pensję?

Jaka jest szansa na własne M w Lublinie? Okazuje się, że całkiem spora! Miasto dobrze wypada pod względem wielkości oferty nieruchomości przypadających na 1000 mieszkańców, a z rządowymi dopłatami można nabyć spore lokum. Co jeszcze warto wiedzieć o lokalnym rynku mieszkaniowym? Odpowiedź można znaleźć w Rankingu Dostępności Mieszkań przygotowanym przez ekspertów portalu RynekPierwotny.pl.

Portal RynekPierwotny.pl już po raz drugi przygotował Ranking Dostępności Mieszkań. W zestawieniu wzięto pod lupę 10 największych miast w Polsce, posiadających jednocześnie dużą ofertę lokali. Eksperci sprawdzili, jak w tych metropoliach wygląda relacja cen metrażu mieszkań do wysokości zarobków, wielkość oferty nieruchomości mieszkaniowych oraz metraż, który przeciętne gospodarstwo domowe może kupić na kredyt w obecnych warunkach.

Jaki metraż mieszkania kupimy w Lublinie za przeciętną pensję?

fot. RynekPierwotny.pl

Ile za mieszkanie w Lublinie?

Wydawać by się mogło, że wysokość naszych zarobków ma kluczowe znaczenie podczas zakupu mieszkania. Jednak ważniejszy od wysokości comiesięcznych wpływów na konto jest stosunek zarobków do cen mieszkań. Dzięki takiemu porównaniu wiemy, jaki metraż możemy zakupić za miesięczną pensję i na jakie mieszkanie będziemy mogli sobie pozwolić.

– Z czerwcowych danych GUS wynika, że najwyższymi zarobkami kusiły Kraków, Gdańsk, Warszawa i… Katowice. Z kolei najniższe były one w Lublinie, Łodzi i Bydgoszczy. Jak się okazuje, wysokie zarobki nie zawsze idą w parze z wysokimi cenami nieruchomości, czego przykładem są Katowice. I na odwrót, np. w Szczecinie, mimo niskich zarobków, w ofercie firm deweloperskich przeważają mieszkania budowane przez nie z myślą o zamożnych klientach – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl i RynekPierwotny.pl.

Jaki zatem metraż kupimy w Lublinie za jedną przeciętną pensję? Okazuje się, że będzie to 0,68 m kw. W czerwcu br. średnia cena m kw. nowego M wynosiła 9 504 zł. Natomiast przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw oscylowało na poziomie 6 457 zł.

Dla porównania największy metraż za jedno wynagrodzenie kupimy w Katowicach – 0,87 m kw. Dużym mieszkaniem można cieszyć się także Bydgoszczy, Poznaniu czy Gdańsku. Z kolei na końcu stawki znajduje się Warszawa. W stolicy satysfakcjonujące zarobki nie rekompensują bardzo wysokich cen mieszkań.

Jaki metraż mieszkania kupimy w Lublinie za przeciętną pensję?

fot. RynekPierwotny.pl

Spora oferta nieruchomości

Podczas zakupu mieszkania istotne jest także to, jak duży wybór nieruchomości mamy aktualnie na rynku. Dlatego też eksperci portalu RynekPierwotny.pl sprawdzili, jak wygląda oferta w poszczególnych miastach, a także jaka ilość lokali przypada na 1000 mieszkańców. W czerwcu br. w Gdańsku były to 23 oferty z rynku pierwotnego i wtórnego. Identycznie sytuacja wyglądała w Bydgoszczy.

W Lublinie natomiast na 1000 mieszkańców przypadało 19 ofert. To dobry wynik w porównaniu z innymi miastami uwzględnionymi w Rankingu. Na końcu stawki znalazł się Szczecin z 12 ofertami.

Należy jednak zaznaczyć, że sytuacja na rynkach mieszkaniowych największych miast jest bardzo dynamiczna i liczba  dostępnych mieszkań zmienia się na przestrzeni miesięcy.

Jak mówi Marek Wielgo – W Katowicach, Lublinie i Łodzi oferta mieszkań deweloperskich była w czerwcu większa niż przed rokiem – przykładowo w Katowicach aż o 34%. W Lublinie mieszkań oferowanych przez firmy deweloperskie było więcej o 17% rok do roku, a w Łodzi – o 5%. Jednak w Krakowie, Gdańsku, Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu, Bydgoszczy i Szczecinie oferta mieszkań deweloperskich wyraźnie się skurczyła przez rok (np. w Krakowie aż o 34%).

Jaki metraż mieszkania kupimy w Lublinie za przeciętną pensję?

fot. RynekPierwotny.pl

Mieszkanie na kredyt

Zakup wymarzonego M bez hipoteki jest dla większości Polaków praktycznie poza zasięgiem. Problemem są nie tylko niebotyczne ceny mieszkań, ale także wysokie stopy procentowe. Dlatego też portal RynekPierwotny.pl sprawdził, ile metrów kwadratowych nowego lokum może w obecnych warunkach kupić na kredyt singiel oraz rodzina “2+1”. Wzięliśmy pod uwagę zarówno tradycyjny kredyt, jak i program Bezpieczny Kredyt 2% (BK2%).

Singiel posiłkując się tradycyjnym kredytem, może zakupić w Lublinie mieszkanie o powierzchni 26,9 m kw. Dzięki programowi BK2% może nabyć dużo większe lokum, nawet  43-metrowe.

Jaki metraż mieszkania kupimy w Lublinie za przeciętną pensję?

fot. RynekPierwotny.pl

Natomiast rodzina 2+1 decydując się na tradycyjny kredyt, zakupi w stolicy województwa lubelskiego mieszkanie o wielkości 51 m kw. Korzystając z rządowych dopłat, nabywane M zyskuje na metrażu. Mogą to być nawet 82 m kw.!

Jaki metraż mieszkania kupimy w Lublinie za przeciętną pensję?

fot. RynekPierwotny.pl

Lublin na piątym miejscu w Rankingu Dostępności Mieszkań

W Rankingu Dostępności Mieszkań najlepiej wypadają Katowice (100 punktów). Na drugiej pozycji znalazła się Bydgoszcz (96 punktów). Miejsce na podium przypadło także miastu Gdańsk (90 punktów). Czwarte miejsce zajął Wrocław (84 punkty). Z kolei na piątej pozycji ex aequo uplasowały się Lublin i Poznań (po 83 punkty). Na szóstej pozycji sklasyfikowano Łódź i Kraków (po 82 punkty). Natomiast stawkę zamykają Szczecin i Warszawa. Miasta te ex aequo znalazły się na siódmym miejscu, gromadząc na koncie po 72 punkty.

ZAŁOŻENIA RANKINGU

Dostępność kredytowa:

Singiel zarabia 100% przeciętnego wynagrodzenia netto w sektorze przedsiębiorstw z danego miasta.  W przypadku rodziny „2+1” każda z dorosłych osób otrzymuje właśnie takie wynagrodzenie z porównywanego miasta, przy czym budżet rodzinny został skorygowany o wyższe koszty życia. W przypadku obydwu modelowych gospodarstw domowych, założenia przewidują wkład własny wynoszący 10% i pierwszą ratę na bezpiecznym poziomie 40% dochodu netto. Eksperci RynekPierwotny.pl wzięli pod uwagę dwa różne kredyty:

  • standardowy kredyt hipoteczny z przeciętnym rynkowym oprocentowaniem (8,60%) i równymi ratami
  • ofertę programu Bezpieczny Kredyt 2% z efektywnym oprocentowaniem wynoszącym 2,00% przez pierwsze 5 lat

Punktacja:

Dostępność kredytowa w 50% wpływa na ostateczny wynik rankingu. Dla dostępności cenowej metrażu oraz wielkości oferty mieszkań przyjęto mniejsze wagi – odpowiednio 30% i 20%. Wynik każdego miasta w danej kategorii został ustalony względem lidera, czyli miasta otrzymującego 100 punktów. Jeśli inne miasto osiągnęło wynik gorszy np. o 30% od lidera, to zostało mu przyznane tylko 70 punktów. Później analitycy zsumowali wyniki miast z trzech analizowanych kategorii (uwzględniając podane wyżej wagi). Na koniec punkty przeliczono w skali, która zakłada, że 100 punktów zostało zarezerwowane dla lidera.

(źródło RynekPierwotny.pl)

 

11 komentarzy

  1. To mieszkanie, a skąd ludzie mają wziąć na dom ?

  2. Tylko jak zakup to dom jednorodzinny lub blizniak dla większej rodziny wychodzisz sobie na swoją dzialeczke i masz wolność i swobodę tylko w obrębie miasta lublin dojazd zapewniony mpk pozatym w bloku to teraz jeden wielki piekarnik

    • Nie ma to jak liczyc pensje brutto do ceny metra kwadratowego mieszkania – jakis mongol zrobil wyliczenia nieprzydatne nikomu, a kolejne serwisy powielaja te bzdury.
      Moze niech zrobia ranking ile polak moze kupic litrow benzyny bez podatkow, za swoja pensje brutto – gwarantuje, ze wyniki beda swietne.

  3. Ktoś pomylił wyliczenia.
    Wynagrodzenie brutto a netto to różnica.

  4. Socjotechnika jest nieograniczona. Ludziki okradzione przez wszystkich dookoła, smakołyki na wystawie.

  5. Dziadek ze Slamsowa

    Dziś dostałem emeryturę wraz z „czternastką”. szybko policzyłem, że mógłbym sobie za to kupić pół kibla.

  6. patrzymy w lewo, patrzymy w prawo, tak zgadza się ten pracownik biedronki i gość z administracji zarabia 6400 brutto!

  7. oczywiście mówa o pracowniku administracji osiedla, sprzątającym chodniki i wymieniającym worki na śmieci w koszach

  8. Średnio z psem na spacerze mamy netto 3 kończyny…

  9. Ha ha ale ściema skąd ta średnia kto to wylicza 80 % ludzików w mieście inspiracji zarabia 3500 netto a rata kredytu teraz 300 tys że 2 tys miesięcznie. A za 300 to można sobie kupić komórkę lokatorską na Tatarach albo na Odlewniczej . Dobrze że ludziom zaczynają się oczy otwierać może to wszystko runie . Jest to samo co na początku 2000r. Kto nie wziął kredytu to nic nie ma do dzisiaj . Ja kupowałem w tamtych czasach kawalerki 36/38 m2 na Kalinie po 50/60 tys teraz są warte 350/400 tys. Jeszcze brałem kredyty 3 lata temu na stałe oprocentowanie na 10 lat teraz place raty po 1,100/1,300 zł netto. Ale jest światło w tunelu jak Banki teraz chcą dawać na stałe oprocentowanie tam że będzie spadać oprocentowanie na czymś muszą zarabiać. Na Garbarskiej jest nowe osiedle jeszcze budują, dwa lata temu można było kupić za 5800 netto teras są 8500 netto sami sobie odpowiedzieć kto kreuje cenę na mieszkania.

  10. Artykuł jest tak okłamany… robiłam rekonesans kilkukrotnie bo myśleliśmy o przeprowadzce. Patrząc na pensje w Lublinie i ceny mieszkań to mamy bardzo drogie mieszkania. Podbijają ciągle temat kredytu 2%, ale co z tego skoro jest on na pierwsze 120 rat, jeśli coś dają to nigdy za darmo, ani ze swoich pieniędzy

Dodaj komentarz

Z kraju