Jabłoń: Uderzyła rowerem w znak. Nietrzeźwa cyklistka twierdziła, że potrąciło ją auto
11:58 24-05-2016
Do groźnego zdarzenia z udziałem rowerzystki doszło w poniedziałek w miejscowości Jabłoń w powiecie parczewskim. Policjanci otrzymali wezwanie do zdarzenia drogowego, w którym poszkodowana została 65-letnia cyklistka. Kobieta ze złamaną nogą trafiła do szpitala w Radzyniu Podlaskim.
Poszkodowana przekazała radzyńskim mundurowym, że została potrącona przez samochód, a kierowca nie udzielając jej pomocy odjechał z miejsca zdarzenia.
– Do zdarzenia miało dojść na terenie miejscowości Jabłoń. 65-latka została zabrana karetką z ulicy gdzie przypadkowi przechodnie wezwali pomoc. W szpitalu kobieta podtrzymywała swoją wersję. Policjanci stwierdzili, że zgłaszająca jest pod znacznym działaniem alkoholu. Mundurowi ustalili, że rowerzystka jechała chodnikiem i uderzyła w znak drogowy – informuje mł. asp. Artur Łopacki z parczewskiej Policji.
65-latka odmówiła badania alkomatem, została więc pobrana od niej krew. Wkrótce kobieta odpowie przed sądem, a za popełnione wykroczenie grozi jej grzywna oraz zakaz kierowania rowerem.
2016-05-24 11:39:54
(fot. Policja Jabłoń)
Czyli nie potrącił jej samochód, a znak, który brutalnie wtargnął na chodnik. Mam nadzieje, że to nie był znak B-9.
Taka niestety jest mentalność ludzi z prowincji, „łoj Panie tyle lat jeżdżę, i po kielichu i normalnie i zawsze tędy jeżdżę, a uni jak szatany po tej drodze, a Panie co znaków nastawiali że się połapać ni da, dla kogu to ło” itp. itd.
Dobrze, że stara rura przydzwoniła w ten znak – choć przez kilka dni będzie można na spoko chodnikiem przejść
Je[]….wspaniały tytuł