Pod koniec marca do sądu ma trafić pozew zbiorowy gastronomii polskiej przeciw Skarbowi Państwa, poinformowała Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej. Jest to reakcja na ciągłe utrzymanie obostrzeń i to sąd rozstrzygnie, czy Skarb Państwa powinien zapłacić firmom odszkodowania.
A ja mam takie pytanie…
Czy jeśli według rządu otwarcie restauracji jest nielegalne – to czy ten sam rząd może pobierać podatki z czyjejś nielegalnej działalności?
Czy musi być kasa fiskalna i paragon?
Ja wiem, że będą wyciągać łapy po swoją daninę ale czy to jest legalne? 🙂
Miś Uszatek
A kiedy właściciele restauracji w Lublinie otworzą się już na stałe????.
Jak narazie na starówce i okolic nie można nic zjeść na miejscu bo się boją PiSu i policji oraz sanepidu.
Cieszyn, Kraków, warszawa i inne miasta otworzyli swoje biznesy i umia walczyć z prawem,a Lublin…..boi się dalej,i śpi w letargu PiSu.
Stara prawda
Liczba zakażeń nie spada, utrzymuje się na stałym poziomie od ponad miesiąca. Przestańcie w końcu ludziom kit wciskać.
A ja mam takie pytanie…
Czy jeśli według rządu otwarcie restauracji jest nielegalne – to czy ten sam rząd może pobierać podatki z czyjejś nielegalnej działalności?
Czy musi być kasa fiskalna i paragon?
Ja wiem, że będą wyciągać łapy po swoją daninę ale czy to jest legalne? 🙂
A kiedy właściciele restauracji w Lublinie otworzą się już na stałe????.
Jak narazie na starówce i okolic nie można nic zjeść na miejscu bo się boją PiSu i policji oraz sanepidu.
Cieszyn, Kraków, warszawa i inne miasta otworzyli swoje biznesy i umia walczyć z prawem,a Lublin…..boi się dalej,i śpi w letargu PiSu.
Liczba zakażeń nie spada, utrzymuje się na stałym poziomie od ponad miesiąca. Przestańcie w końcu ludziom kit wciskać.