Poniedziałek, 29 kwietnia 202429/04/2024
690 680 960
690 680 960

Horyszów: Tragiczny wypadek na drodze krajowej nr 74. Nie żyje 24-latek

W poniedziałek przed południem w miejscowości Horyszów doszło do tragicznego w skutkach wypadku. W zderzeniu ciężarówki z osobówką zginął 24-letni mężczyzna.

51 komentarzy

  1. Szybciej trzeba było……

    • dokładnie, ale na całe szczęście nikomu nic się nie stało, szkoda tylko kierowcy TIR,a, bo nie dojedzie na czas i pewnie nie zdążył zjeść śniadania…

    • nie wie dlaczego a osądzacie kierowcę.
      to mój brat- miał opony zimowe- po prostu wpadł w poslizg…. i niestety………..
      życie jest bardzo kruche, nie osądzajcie, kiedy nie znacie prawdy.
      jechał do pracy, był podporucznikiem… 🙁

      • Co z tego że był podporucznikiem? Dla mnie mógł być nawet prezydentem i nie zmieniłoby to nic. I nie ma po prostu wpadł w poślizg. W policyjnym slangu „nie dostosował prędkości do warunków na jezdni”. Popełnił błąd, karma szybko nadeszła.

      • Tak, tak Moniko – każdemu się może przytrafić – i Twojemu bratu i podporucznikowi.
        A to, że był Twoim bratem, a w dodatku i podporucznikiem, nie znaczy, że nie wolno nam o tym pisać i wypowiadać się.

      • widzialam ten wypadek wczoraj warunki panowaly paskudne padal deszcz ze sniegiem bylo slisko wiec nie duzo trzeba i nie trzeba dokladnie szybko jechac sami wycofalismy sie z blokady i pojechalismy przez okoliczne wioski aby objechac wypadek a na wioskach to masakra byla zeby wyjechac

      • sory ale jakie były warunki na drodze…szkoda jednego i drugiego uczestnika tego zdarzenia ale oleju nie doleje ani nie dokupi w markecie rozumu, szacun .

      • Nie lubię wojskowych

        I wszystko jasne paniczowi spieszyło się , jednego pirata mniej . Co jakby trafił na rodzinę w osobówce. Selekcja naturalna-Darwin

      • Monika bardzo Ci współczuje z powodu śmierci brata. Ale dla własnego dobra i świętego pokoju nie czytaj komentarzy ludzi pod artykułami o wypadku bo większość z nich to cymbały, którzy nie mają na temat jazdy i fizyki zielonego pojęcia. A do całej reszty cymbalinów – nie jechał szybko tylko sądząc po uszkodzeniach uderzył bokiem własnie od strony kierowcy gdyż belka z przodu jest prawie nienaruszona. A bokiem to wystarczy, że 70 km/h jechałi sie może coś takiego przytrafić. I ciekawe co jeden debil z drugim co wypisuje głupoty o selekcji nauralnej pomśli jak kiedyś ni z tąd ni z owąd w zakręcie straci panowanie i zobaczy przed sobą napis Man, Scania, albo Volvo… Każdy jest mądry dopóki siedzi przed komputeem i wypisuje komentarze.

        • ty koleżko tyle masz o tym pojęcia jak każdy komentujący – jeśli był w bocznym poślizgu i trafił na ciężarówkę to 70 km/h jechał? należy dostosować prędkość do warunków i umiejętności, fizyki nie oszuka – i trzeba jeszcze mieć o fizyce pojęcie a nie tłumaczyć bzdury o oponach zimowych

    • Wcale nie musiał szybko jechać. W poślizg można wpaść też z innych przyczyn.Mógł przyhamować lub zanadto dodać gazu w zakręcie albo brać go bez gazu hamując silnikiem i skutek jest taki a nie inny. Niestety w Polsce w szkołach nauki jazdy więcej czasu poświęcają na to jak ZDAĆ niż na zasady prowadzenia pojazdów. Oprócz tego do poślizgu może przyczynić się nierówność drogi, nierównomierne ciśnienie w ogumieniu, gwałtowny podmuch bocznego wiatru, promień zakrętu no i oczywiście prędkość.

  2. Redakcjo … Volvo miało opony zimowe ??

    • A jakie to ma znaczenie?? Nawet przy zimowych i zbyt szybkiej jeździe wyniesie auto na łuku!!!

      • Ma znaczenie! Jak masz opony letnie to w takich warunkach ubezpieczyciel może odmówić wypłay odszkodowania z AC… a nawet pozwać sprawcę lub jego rodzinę (jak w tym przypadku..) do zwrotu wypłaconego OC dla poszkodowanego…! Wystarczy że dobry adwokat udowodni że brak zimowych opon było bezpośrednią przyczyną wypadku. Podkreślam: ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania ale nie musi i zwykle na razie tego nie robi! Oczywiście dla tego młodego człowieka to już nie ma żadnego znaczenia…

        • Po pierwsze-wpis D.D podejrzewam sugerował,że jakby miał zimowe to by do zdarzenia nie doszło. Po drugie-mówimy o samym zdarzeniu a nie biegu zdarzeń późniejszych tj.odszkodowanie. Po trzecie opony zimowe w Polsce nie są obowiązkiem.

        • W sytuacji gdy sprawca nie był pod wpływem substancji odurzających (narkotyki, alkohol) ubezpieczyciel nie moze domagac sie zwrotu wypłaconego odszkodowania przez rodzinę… Opamiętajcie się ludzie i korzystajcie z profesjonalnych centrów odszkodowań…

          • Stój, stój.
            Są 4 przypadki, w których ubezpieczycielowi przysługuje regres z OC względem sprawcy, ty podajesz jeden (i to nie cały).
            Podajmy więc wszystkie 4:
            1. Sprawca powodował wypadek umyślnie lub znajdował się pod wpływem alkoholu lub substancji psychoaktywnych.
            2. Sprawca wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa (np. ukradł samochód).
            3. Sprawca spierniczył z miejsca zdarzenia.
            4. Sprawca nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdu.

        • Bzdura, nie kompromituj się.

        • póki co nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych, a ubezpieczalnie zawsze szukają dziury w całym aby zaniżyć lub odmówić odszkodowań taka ich natura.

        • Nie może. Bo iż gdyż ponieważ nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych w Polsce. Dziękuję i do widzenia. 🙂

        • A kto w tym kraju płaci AC Matole na stare auto . Po co ?

        • Jak się nie wie to się nie pisze głupot. W Polsce nie ma obowiązku użytkowania opon zimowych.

  3. Aaron Fleischmann

    „Policjanci ustalili wstępnie, że kierujący autem marki Volvo, 24-latek z powiatu hrubieszowskiego, na zakręcie stracił panowanie nad pojazdem”

    To jak? Zabieramy staruchom prawka?

    • napisz odpowiednia ustawe i jedz do premier Szydlo.ostatnio byla w Izraelu wiec patrzac na twoje dane mysle ze bez problemu szybko wejdzie w zycie.aa napisz jeszcze jedna aby zlikwidiwali wszystkie targi w Polsce to markety zydow i masonow zarobia jeszcze wiecej a rolnicy i handlarze beda pic i sie rozbijac na drodze.bedziesz mial co komentowac,zapewniam!a tak w ogole to jestes za sorosem,rotchildem czy moze rockefelerem?

  4. co tu ustalać? chciał kmiotek zaszaleć i zaszalał. Na amen!

    • Stu dwunasty niedorzecznik

      No właśnie, myślał pewnie, że każdemu sie może przytrafić, ale JEMU nie.
      A tu ZONK i jemu sie przytrafiło

  5. Jest bardzo poważny brak w życiu drogowym. Do każdego samochodu kierowca powinien być zobowiązany do ,,przywiązania” telefonu kom. , a wówczas byłaby kontrola nad szybkością, i możnaby podać różne sygnały; o karetce pogotowia, o wypadkach, o zatorach-objazdach, a także powiadomić o oszronionej jezdni. Ludzie płaciliby np. 5 zł na miesiąc, opłacalność 100%. Pospolite narzędzie bardzo zaniedbane.

  6. Bardzo przykro czyta się tego typu komentarze szczególnie dla rodziny i osób którzy znali mojego brata. Myślę że taki wypadek może spotkać każdego szczególnie podczas złych warunków pogodowych. Oby was nigdy nie spotkała taka tragedia.

    • W domu inny, za kółkiem sam – zupełnie inny. Przecież w domu przed kompem nie widać czy wariat drogowy czy nie, a jak się jeździ z rodzinką, to zazwyczaj bardzo przepisowo, żeby nie zrzędzili.

    • Kaśka w relacji na żywo spod samego Jaśka

      Co z Ciebie za rodzina „Ra” (wcześniej:siostra Monika), że zamiast nad trumną ryć w obie garście, siedzisz przy kompie i jak lwica w obronie swojego potomstwa, rzucasz się z pazurami na każdego kto o panu podporuczniku szepnie nie tak jak Ty uważasz.

    • Bardzo Ci wspolczuje straty brata bo to tragedia. Nie rozumiem ludzi ktorzy sa tacy zawistni tu zgina mlody chlopak ludze ogarnijcie sie to sie kazdemu moze przytrafic niema na to madrych a wspolczuje takim baranom co tu sie wypowiadaja i mysla ze wszystko wiedzia

  7. Jak możecie pisać takie komentarz?! Zginął młody chłopak o którym nic nie wiecie więc go nie oceniajcie! Poza tym nic tu nie ma o przekroczeniu prędkości więc nie komentujcie, jak nie znacie całego kontekstu sytuacji

    • Mam nadzieję, że nas oświecisz co było przyczyną wypadku, w którym zginął młody chłopak o którym nic nie wiemy więc nie oceniajmy. Może dzięki Twoim informacjom poznamy cały „kontekst sytuacji” i dzięki temu uzyskamy prawo do komentowania.

  8. Ja dzisiaj zaliczyłem glebę bo straciłem panowanie przy małej prędkości( ok10 km/h )
    ale nic mi się nie stało bo szybko nie jechałem i byłem na chodniku.

  9. Na drugim foto widać, że zderzenie miało miejsce na lewym pasie (dla ciężarowego), jakby jechał swoim pasem, to kto wie jak by było dalej, może nic by nie było.

  10. Jak można pisać takie teksty, znałem chłopaka…….. wielu bym podejrzewał o brak rozsądku, nie Artura. Warunki drogowe są fatalne. Zastanówcie się zanim cokolwiek skrytykujecie!!!!!!! Jeden nie czyta i komentuje, drugi chyba na fizyce w szkole spał, skoro ocenia na którym pasie zdarzenie miało miejsce ???? Tragiczny wypadek, współczuję rodzinie i łączę się z Nimi w tej trudnej sytuacji.

Z kraju