Groźnie wyglądająca kolizja na ul. Unickiej. Są utrudnienia w ruchu (zdjęcia)
08:24 08-09-2020
Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 6:30 na ul. Unickiej na skrzyżowaniu z ul. Walecznych. Zderzyły się tam dwa pojazdy, ciężarowy z osobowym.
Interweniujący na miejscu policjanci ustalili, że kierujący pojazdem ciężarowym poruszał się w kierunku ul. Lubartowskiej, zaś kierujący pojazdem marki Ford wjechał na skrzyżowanie od strony ul. Walecznych doprowadzając do bocznego zderzenia z ciężarówką.
Na szczęście w zdarzeniu nikt poważnie nie ucierpiał. W rejonie kolizji przez kilkadziesiąt minut występowały spore utrudnienia w ruchu. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia, mogą występować jeszcze utrudnienia z przejazdem.
(fot. lublin112.pl, nadesłane Sławomir – dziękujemy!)
Ładnie go tam wyprostował….
Kierowca Forda miał więcej szczęścia niż rozumu. Fakt, wyjechać w lewo w takich miejscach nigdy nie jest łatwo, ale centralnie wymierzyć drzwiami w nadjeżdżającą ciężarówkę, to manewr dość ryzykowny…
Bo na tym skrzyźowaniu trzeba mieć jak to mówi ” bimmer” dynamit w nodze ale i w głowie .
Śmierdząca sprawa.
Z drugiej strony przed siódmą 2/3 jadących jechało z zaparowanymi/zasyfionymi rosą szybami.
Może ten z Forda nie widział klopmastera, bo po prostu mało co widział?
Na tym skrzyżowaniu powinny być światła.
Wyjechać z Walecznych w godzinach szczytu to nie lada wyczyn, kierowcy jadący ul. Podzamcze i skręcający w Walecznych nie używają kierunkowskazu a Ci jadący przez Unicką-Podzamcze notorycznie przekraczają prędkość. Dodajmy do tego 3 przejścia dla pieszych oraz szkołę podstawową i przedszkole po drugiej stronie ulicy. Wprawdzie jest osoba, która pomaga dzieciom przejść przez pasy, ale to tylko 1 z 3 przejść a osoba ta pracuje tylko w godzinach 7.45-15.45 (nikt nie pomaga dzieciom, które przychodzą na pierwszą godzinę lekcyjną (7.30) i kończą na 2 ostatnich (16.15 i 17:00).
Szkoda, widocznie miasto/szkoła mają ważniejsze wydatki.
Światła,świateł-wiecej świateł..
Witaj w mieście.
Raczej wśród łamag i półgłówków za kierownicami pojazdów. Tak to jest jak bałwan bez predyspozycji wsiada za kierownicę i umie tylko jeździć przy pomocy kolorowych światełek-znaki i orientacja to za dużo dla takiego posiadacza prawa jazdy. A jak światła się psują zaczyna sie armagedon na prostym skrzyżowaniu.
Przynajmniej mieli blisko do klopa jak by któryś popuścił ze strachu.