Groził, że skoczy z wiaduktu nad al. Witosa. Znaleźli go na stacji paliw
15:19 18-12-2017
W niedzielę o godzinie 3:45 nad ranem, lubelscy policjanci zostali zaalarmowani, że z jednego z wiaduktów nad al. Witosa chce skoczyć mężczyzna. Z relacji zgłaszającego wynikało, że nie mógł on porozumieć się z dziewczyną, dlatego też wybrał takie rozwiązanie problemu.
– Na miejsce natychmiast skierowano patrol. Funkcjonariusze sprawdzili wszystkie wiadukty, jak też przyległy do nich teren. Nigdzie nie natrafili na przyszłego samobójcę. Niebawem udało się ustalić, że mężczyzna znajduje się w okolicach Makro – wyjaśniał nam kom. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Na znajdującej się w pobliżu stacji paliw policjanci zastali mężczyznę, który przebywał tam wraz z kolegą. Jak ustalono, mężczyzna powiedział koledze o swoich zamiarach, ten zaś obawiając się o niego, powiadomił o wszystkim policję. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala przy ul. Abramowickiej na badania.
(fot. lublin112 – zdjęcie ilustracyjne)
2017-12-18 15:20:29
nagrał ktoś dzisiejszą akcję z gaśnicą na skrzyżowaniu Sp. Pracy ze Związkową ?
Nie zajmuj się plotkami jak jakiś palant ze wsi albo wiejska plotkarka
przybliż temat bo dziś na skrzyżowaniu Sp. Pracy ze Związkową było 27 akcji z gaśnicami więc przybliżyłoby to twoje poszukiwania
Jak miał, jak chciał – dlaczego nie uszanować jego woli?
Niechby skakał, pogrzeb często taniej wychodzi niż lata udręki z takim , ujmijmy to delikatnie, „innym”.
Tyż prowda! Trzeba uszanowć wolę szanownego pana i hop!
Znieczulica, ludziom chorym należy pomagać lub umieszczać ich w izolowanym szpitalu.
Szkoda,że nie skoczył.
szkoda, że cie w porę nie wyskrobano
Też mi się tak zdaje
Ludzie „chorzy ” na takie „choroby” ,nie nadają się do leczenia ,wiec skoro chcą sami zakończyć swoję męki ,nalezy im to umożliwić …poza tym jak ktoś chce się zabić ,to idzie i się zabija bo to zaden problem ,a nie krzyczy dookoła że będzie skakał z mostu a wcale nie ma takiego zamiaru
Trudno się, agentka towarzyska, z taką skrajnością zgodzić, panie „gienek”, ale masz pan, agentka towarzyska, rację.
Tchórz
Pewnie jakis niedoszły hejter nie wytrzymał presji.