W obecności wnuczki rowerzystki, która tragicznie zginęła pod kołami ciężarówki na al. Unii Lubelskiej, Ghost Bike powrócił na swoje miejsce. Wcześniej został złożony w jedną całość i pomalowany.
Złamała prawo jadąc chodnikiem i zginęła . Mnie interesuje kierowca ciężarówki co musi żyć z myślą zabicia bezmyślnej kobiety a nie rozkminiać się na rowerem . Miejsce na znicze jest na cmentarzu i tyle .Jakby to o moją bliską osobę chodziło , to nigdy w życiu nie pozwoliłabym by była pośmiertnie źródłem waśni ,niechęci a rzeczy po niej przydrożnymi śmieciami obszczywanymi przez psy
Złamała prawo jadąc chodnikiem i zginęła . Mnie interesuje kierowca ciężarówki co musi żyć z myślą zabicia bezmyślnej kobiety a nie rozkminiać się na rowerem . Miejsce na znicze jest na cmentarzu i tyle .Jakby to o moją bliską osobę chodziło , to nigdy w życiu nie pozwoliłabym by była pośmiertnie źródłem waśni ,niechęci a rzeczy po niej przydrożnymi śmieciami obszczywanymi przez psy
do ewy. dlaczego niewiesz i sie wypowiadasz wogole tam byla trasa rowerowa a nie chodnik ty tepa kobieto.