Piątek, 26 kwietnia 202426/04/2024
690 680 960
690 680 960

Firlej: Nie żyje kobieta wyłowiona w niedzielę z jeziora (WIDEO Z AKCJI RATUNKOWEJ)

Niestety pomimo starań ratowników nie udało się uratować młodej kobiety, która wczoraj na Jeziorze Firlej wpadła do wody z materaca. Kobieta zmarł w szpitalu w niedzielę przed północą.

25 komentarzy

  1. Bla,bla,bla nie jestem za tym żeby osądzać,bo Pan tam wyżej nas osądzi. Też byłam z dzieciakami w miniony weekend nad wodą i aż z niechęcią się patrzy ilu bezmyślnych ludzi można tam spotkać małolatów i starszych co pomiędzy sobą nie wiadomo czym się popisują. Żenada…..

  2. Szkoda tak mlode dziewczyny naprawde szkoda

  3. W tym przypadku ta zmarła niczym się nie popisywała to był niefortunny wypadek po prostu.Ale to racja ,nie brakuje tych co się popisują nie wiadomo czym i jakoś nadal żyją, dzięki Bogu .Niestety Agata nie miała tyle szczęścia .

    • niedaleka sąsiadka

      Biedna Agata [*]
      Pokój jej duszy :'(
      Pogrzeb był naprawdę piękny

    • To nie był „brak szczęścia”, tylko głupota zakrawająca o nagrodę Karola Darwina. Bo tylko tak można nazwać sytuację, gdy ktoś, kto nie umie pływać, świadomie decyduje się na pływanie na materacu na głębokiej wodzie i to jeszcze bez czegokolwiek co mogłoby chronić przed utonięciem(kamizelka ratunkowa itp.)
      Każdy, postępujący w taki sposób niestety prosi się o taki wypadek. I żaden „Bóg” nie ma tu nic do tego.

  4. Czemu ludzie tak głupio i zbędnie komentuja jesli nikt z was nie wie jak było proszę się głupio nie wypowiadać i o szacunek dla zmarłej osoby bo to była moja rodzina siostra i takie głupie komentarze typu czy była pijana są nie na miejscu! Nie nie była wykazuje to badanie krwi! I przestańcie się nawzajem umoralniac czyimś kosztem bo to żenada a swoją drogą nie nawidze ludzi ktorzy robią z tego sensacje. Dajcie sobie spokój! !!

  5. Lubartowski szpital to się nawet nie nadaje na lecznicę weterynaryjną , a ciekawe czy dyspozytorka jak było dzwoni one po pogotowie nie kazała czasem przyjechać rowerem jak mi kiedyś sugerowała , bo oni z powrotem nie od wożą , teściowa natomiast miała zator , ratownicy stwierdzili że wszystko ok i że to reumatyzm ,zaaplikowali Ketanol w zastrzyku. I pojechali w pi…z du ,zadowoleni z dobrze wykonanej roboty .Teściowa po 3 dniach zmarła. Wystarczy sprawdzić w jakim czasie od zgłoszeń dojeżdża karetka na miejsce i porównać z liczbą zgonów. A i rzuciła mi się kiedyś w oczy ilość zakładów pogrzebowych w okolicy szpitala, teraz to już chyba ich tam mniej jest , ale wtedy to TYLKO się tam kłaść .

Z kraju