Dzisiaj mamy niedzielę handlową. Jedną z siedmiu w tym roku
09:19 30-04-2023
Od wielu lat w Polsce obowiązuje ustawowe ograniczenie co do handlu w niedziele. Od 2020 roku przepisy te jeszcze bardziej się zaostrzyły, a tylko siedem niedziel w roku pozostało otwartych dla handlu. Dlatego warto dobrze zaplanować swoje zakupy, aby uniknąć sytuacji, w której sklepy będą zamknięte.
Niedziele handlowe to okazja dla osób, które pracują w ciągu tygodnia i nie mają czasu na robienie zakupów. W te dni mają szansę uzupełnić swoje zapasy żywności, chemii gospodarczej czy kosmetyków. Z drugiej strony, niektóre osoby uważają, że niedziele powinny być wolne od handlu i prac, a niedziela powinna być czasem dla odpoczynku i spędzania wolnego dnia z rodziną. W ten sposób zwiększa się również szansa na rozwój małych i lokalnych przedsiębiorstw, które nie są w stanie konkurować z dużymi sieciami handlowymi.
Niektórzy ekonomiści twierdzą jednak, że brak możliwości robienia zakupów w niedziele może mieć negatywny wpływ na gospodarkę kraju, ponieważ ogranicza popyt na produkty, co z kolei wpływa na spadek produkcji i zatrudnienia. Warto więc zastanowić się, czy zakaz handlu w niedziele faktycznie przynosi korzyści dla społeczeństwa.
Podsumowując, niedziele handlowe to temat, który budzi wiele kontrowersji. Jedni uważają, że powinniśmy mieć wolne niedziele, inni natomiast uważają, że handel powinien być dostępny przez cały tydzień. Bez względu na to, jakie są nasze poglądy, ważne jest, aby pamiętać o tym, kiedy mamy możliwość robienia zakupów, aby uniknąć nieprzyjemnych sytuacji, w których sklepy są zamknięte.
Pozostałe niedziele handlowe w 2023 r. przypadają na 25 czerwca, 27 sierpnia, 17 grudnia i 24 grudnia.
(fot. pixabay.com)
Jaaaa… cieeee… Jedna z siedmiu! Chwala kaczystom!
Dymają w każdą niedzielę jak jesteś cymbał.
W hipermarketach i tak przeważnie sami z wiosek się zjeżdżają .Wystarczy spojrzeć na parking po rejestracjach .No i wukraina .
Lećta do sklepów bo jutro nie bedzie…
Dla niektórych niedzielne zakupy to jak Msza Św. dla katolików.
Nasi pisiorokatolicy pierwsi po niedzielnej mszy pedza do malych okolicznych sklepikow…
Rozrywka miejskiego chowu klatkowego łażenie po galeriach.
As ,to rozrywka wiejskich ludzi ,każdy to wie. A ty tu leczysz zawsze kompleks potomka chłopa pańszczyźnianego.
Myslę, że jednak „rozumni”się obudzili i zrozumieli że warto inaczej spędzic niedzielę niż w sklepie w imię wzrostu gospodarki której sprzyja wzrost popytu i w imię zarobku galerii i właścicieli sklepów. Nie warto tracić na to zycia, lepiej spedzić czas na zwiedzaniu, spacerze, rowerze na tym co sprawia przyjemność i sprzyja zdrowiu.
Ci co chca i przy otwartych sklepach beda zwiedzac,spacerowac i jezdzic na rowerze,a ci ktorzy nie sa tym zainteresowani i przy zamknietych sklepach tego nie robia.
Kretynskie tlumaczenie pisiorow
Biegnijcie więc! Kupcie 24 piwa w cenie 12, albo kieubazkę po 10 złoty kilo. A później do doktora – coś ciśnienie skacze, nogi drętwieją (a cholesterol minął 300), guowa boli… Oczywiście wszystko na nfz.