Dr Gerard z nowym inwestorem zapowiada dalszą ekspansję międzynarodową
08:37 01-11-2023

Dr Gerard zatrudnia obecnie ponad 1 100 osób, z których większość pracuje w dwóch zakładach produkcyjnych w Międzyrzecu i Radzyniu Podlaskim. Tym samym firma jest jednym z największych pracodawców w tym regionie.
W sumie firma oferuje aż 200 produktów, które codziennie zjeżdżają z 22 linii produkcyjnych. W ofercie znajduje się wiele marek znanych i lubianych przez klientów w Polsce i na świecie. Należą do nich m.in. kultowe Pryncypałki, Pasja, Mafijne, Pryncytorcik czy rurki Rolls Rolls. Specjalnie z okazji 30. rocznicy powstania firmy, produkty dr Gerard można kupić w jubileuszowych opakowaniach.
Wysoka jakość i nowoczesność
Dr Gerard świętuje swoje 30-lecie w dobrej kondycji finansowej. W 2022 roku przychody firmy wyniosły 531 mln zł (+29% r/r), a zysk operacyjny 20,3 mln zł (+300% r/r). Mimo niełatwej sytuacji gospodarczej i rosnących kosztów, po trzecim kwartale 2023 r. firma zrealizowała plan sprzedaży powyżej zakładanych celów, uzyskując tym samym rekordowe wyniki.
– Przez 30 lat istnienia naszej firmy wypracowaliśmy wartości, którymi kierujemy się w codziennej pracy, a które nadają kierunek naszym działaniom i dalszemu rozwojowi. To sprawdzone receptury, wysoka jakość, profesjonalny zespół oraz nowoczesne technologie produkcji – wylicza Jarosław Zawadzki, prezes dr Gerard. Śledzimy trendy rynkowe i odpowiadamy na zmieniające się gusta konsumentów. Od lat otrzymujemy wysokie oceny w badaniach opinii klientów oraz nagrody, które przyznają nam różne organizacje konsumenckie. Uzyskaliśmy również certyfikaty jakości międzynarodowych instytucji akredytujących – dodaje.
Wyroby firmy są eksportowane do prawie 50 krajów. Najwięcej do krajów Europy Środkowo-Wschodniej i Bliskiego Wschodu, ale również do Hiszpanii, Francji, czy nawet na Filipiny. Dr Gerard posiada też swoje spółki zależne w Rumunii i na Węgrzech.
Nowy inwestor, nowe możliwości
Nowym właścicielem firmy, po funduszu inwestycyjnym Bridgepoint, została grupa Adam Foods. To jeden z największych producentów ciastek na rynku iberyjskim, którego produkty obecne są w ponad 75 krajach.
– Nowy inwestor oznacza dla nas nowe możliwości wzrostu poprzez rozwój parku maszynowego, innowacji i zwiększenie obecności na rynkach półwyspu iberyjskiego. Kolejne działania firmy przewidują dalszą ekspansję na rynku. Planujemy zwiększyć nacisk na sprzedaż produktów brandowych oraz wzmocnić działania marketingowe – zapewnia Jarosław Zawadzki.
Urodziny z zielonym akcentem
Firma dr Gerard jest od lat mocno zaangażowana w życie społeczności lokalnej. Wspiera finansowo i produktowo organizacje pozarządowe oraz lokalne instytucje, które organizują wydarzenia kulturalne i sportowe. Wspomaga m.in. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji
w Radzyniu Podlaskim, Miejski Ośrodek Kultury w Międzyrzecu Podlaskim, Bialskopodlaskie Stowarzyszenie Jazzowe, Radzyński Ośrodek Kultury i wiele innych.
Naturalnym sposobem świętowania 30-lecia było więc dla firmy zaangażowanie się w kolejną społeczną akcję. Dr Gerard zdecydował się na sfinansowanie rewitalizacji zieleni przy pl. Jana Pawła II w Międzyrzecu Podlaskim, a pracownicy firmy, w ramach wolontariatu, wzięli udział w sadzeniu drzew i innych roślin w tym reprezentacyjnym punkcie miasta.
Od pięciu produktów do ciastkowego imperium
Historia firmy dr Gerard zaczęła się od małego zakładu produkcyjnego w Lipinach Starych. Powstające w nim kruche ciastka cieszyły się tak dużą popularnością, że już po roku działalności oferta firmy zwiększyła się z pięciu do kilkudziesięciu produktów.
W 1997 r. powstał duży zakład dr Gerard w Radzyniu Podlaskim, a oferta rozszerzyła się o krakersy. Kolejnym przełomowym momentem było otwarcie drugiej fabryki w 2002 r. w Międzyrzecu Podlaskim. Od 2015 r. dr Gerard wzmocnił ofertę produktów słonych, przejmując od Grupy Mieszko firmę Artur, producenta ciastek kruchych oraz krakersów.
W swojej historii firma przeszła też kilka zmian właścicielskich. W 2010 r. została przejęta przez francuską grupę piekarniczą Poult. W 2013 r. dra Gerarda odkupił fundusz Bridgepoint. Hiszpański Adam Foods przejął producenta ciastek 10 lat później.

fot. mat. prasowe
Przyjemnie czytac, że firma się rozwija. Produkty są dość „plastikowe” ale jak chce się słodkiego sztuczniaka to ok. Duży plus za stworzenie miejsc pracy tu gdzie trudno o pracę.
Moje najpyszniejsze ciasteczka to Pasja o smaku adwokata. Życzę powodzenia pracownikom a firmie następnych jubileuszy.
Łoo,ale jaki zegarek on ma on! ŁAŁ!