Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Decyzją premiera, gminą Puławy będzie rządził rzecznik starostwa. Na razie tymczasowo

Mandat rządzącego od wielu lat gminą Puławy Krzysztofa Brzezińskiego został wygaszony. Premier właśnie wyznaczył na to stanowisko nową osobę.

W piątek wojewoda lubelski Lech Sprawka wręczył Kamilowi Lewandowskiemu akt powołania do pełnienia funkcji wójta gminy Puławy. Na to stanowisko wyznaczył go premier Mateusz Morawiecki. Było to konieczne, gdyż dotychczasowy wójt Krzysztof Brzeziński został skazany prawomocnym wyrokiem za niedopełnienie obowiązków. Dodatkowo w miniony poniedziałek komisarz wyborczy wydał obwieszczenie potwierdzające wygaszenie mandatu wójta.

Pełniącym obowiązki wójta do czasu wyborów, które wyłonią nowego wójta, został dotychczasowy rzecznik Starostwa Powiatowego w Puławach. Sprawy gminy nie są mu obce, gdyż wcześniej zajmował się tym samym właśnie w Urzędzie Gminy Puławy. O wyznaczenie osoby, która będzie rządziła gminą, wystąpił 13 kwietnia wojewoda lubelski wnioskiem przekazanym przez ministra spraw wewnętrznych i administracji.

Poprzedni wójt, Krzysztof Brzeziński, został przez sądu uznany za winnego za zdarzenia z maja 2014 roku. Wówczas to na skutek gwałtownej ulewy wystąpiła z brzegów rzeka Klikawka i zalane zostały pola w miejscowościach Bronowice oraz Łęka. To sprawiło, że ponad 20 rolników poniosło szkody.Gospodarze zarzucili wójtowi, że ten był na miejscu i o wszystkim wiedział, jednak nie podjął działań, które pomogłyby w zmniejszeniu poziomu strat.

Sprawa trafiła na wokandę. Sąd Rejonowy w Puławach uznał wójta za winnego popełnienie przestępstwa w postaci niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego. Krzysztof Brzeziński nie zgodził się z tym rozstrzygnięciem i wniósł odwołanie od wyroku. Tym razem Sąd Apelacyjny w Lublinie wydał inną decyzję i wójta uniewinnił. Rolnicy jednak się nie poddali i sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. Po kasacji wyroku Sąd Okręgowy w Lublinie prawomocnie uznał wójta za winnego.

Sam Krzysztof Brzeziński za każdym razem zapewniał, że jest niewinny, gdyż nie miał wpływu na opady deszczu, których suma na tym terenie była najwyższa od ponad stu lat.

(fot. UW)

8 komentarzy

  1. 1 na tysiące co odpowiedział ale może….

  2. Po dobrym panie jeszcze lepszy nastanie?

  3. pisiory niehco obcyh kto przeciwko kaczorowi to wrug??

  4. Kiedy asfalt na Matygach -wójt obiecał a teraz czy wywiąże się komisarz

  5. No pewnie że niewinny. Jak deszcz pada to woda się leje z góry na dół, nie? Trzeba się było ubezpieczyć. Żeby tam coś pomyśleć, przygotować na wypadek ew. powodzi – po co, jak dotąd nie było? Od myślenia to może głowa rozboleć, nie polecam.

  6. Nie podaję sie ręki w rekawiczce..

Z kraju