Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Czytał gazetę przy zapalniczce. Wiadomo jak doszło do pożaru w puławskim szpitalu

Potwierdziły się nasze wczorajsze informacje dotyczące przyczyn pojawienia się ognia w puławskim szpitalu. Oddział, gdzie doszło do pożaru jest nieczynny.

Przyczyną pojawienia się ognia w jednej z sal na piątym piętrze w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Puławach było nieostrożne posługiwanie się ogniem przez jednego z pacjentów. Jak nas poinformowano, miał on czytać gazetę, przyświecając sobie zapalniczką. W pewnym momencie zajął się papier a następnie ogień przeniósł się na pościel. Razem z mężczyzną w sali znajdowały się jeszcze dwie osoby. Natychmiast wszczęty został alarm.

Powiadomiona została straż pożarna, jednak zanim na miejsce dojechali strażacy, do akcji ratunkowej przystąpił personel szpitala. Ewakuowali oni znajdujących się w sali pacjentów, a następnie przy pomocy gaśnicy stłumili ogień. Ze względu na silne zadymienie, ewakuowano także pacjentów z pozostałych sal na Oddziale Wewnętrznym. Łącznie było to 17 osób. Strażacy po dojeździe na miejsce dogasili płonące łóżko oraz dokonali przewietrzenia pomieszczeń.

Pacjent, który spowodował pożar doznał poparzeń ciała. Lekarze zadecydowali o przetransportowaniu mieszkańca gminy Żyrzyn do Wschodniego Centrum Leczenia Oparzeń w Łęcznej. Wstępne straty wywołane działaniem ognia oszacowano na kwotę około 20 tys. złotych, jednak mogą one jeszcze wzrosnąć. Wszystko zależy w jakim stanie jest sprzęt medyczny, który znajdował się na oddziale. Z kolei sama sala wymaga gruntownego remontu. Ślady pożaru widoczne są także na korytarzu jak też w salach sąsiednich. Oddział gdzie wystąpił pożar w chwili obecnej jest nieczynny.

Czytał gazetę przy zapalniczce. Wiadomo jak doszło do pożaru w puławskim szpitalu
Czytał gazetę przy zapalniczce. Wiadomo jak doszło do pożaru w puławskim szpitalu
Czytał gazetę przy zapalniczce. Wiadomo jak doszło do pożaru w puławskim szpitalu
Czytał gazetę przy zapalniczce. Wiadomo jak doszło do pożaru w puławskim szpitalu
Czytał gazetę przy zapalniczce. Wiadomo jak doszło do pożaru w puławskim szpitalu
Czytał gazetę przy zapalniczce. Wiadomo jak doszło do pożaru w puławskim szpitalu

(fot. Łukasz Górecki)
2016-09-19 18:23:29

12 komentarzy

  1. Idiota. Pewnie czytał „Wyborczą”.

  2. Za wszystko powinien zapłacić!!!!!!!

  3. Może szukał pokemonów

  4. Może miał nagły napad czytania,bo żeby już przy zapalniczce?

  5. Teraz powinien zapłacić za remont Oddziału i po zabiegu. I jeszcze upublicznić dane, żeby inni lekarze uważali na matołka…

  6. Większej głupoty nie słyszałem ,pościel nie zajmuje się ogniem ot tak sobie .Albo panowie sobie dali lekko w palnik albo pecik wleciał w szmaty i nie zauważyli .

  7. żenada, kandydat do nagrody darwina, upuplicznić dane i wizerunek tego kretola dla dobra innych, a teraz niech pokrywa wszystkie koszty

  8. Czyżby oszczędności w Puławskim szpitalu sięgnęły tak wysoko, że reglamentuje się pacjentom światło?!

Z kraju