Czy warsztat odpowiedzialny jest za pojazd w naprawie?
09:34 29-08-2021
Jak wyglądają konsekwencje wobec właściciela warsztatu, gdy auto pozostawione przez klienta, zostanie uszkodzone, skradzione lub jego naprawa się znacznie opóźni? Ekspert z Yanosik Warsztaty wyjaśnia.
Konsekwencje źle wykonanej naprawy
Wadliwe wykonanie naprawy przez specjalistów w warsztacie może spowodować dalsze uszkodzenie pojazdu. Nawet, jeśli wada ujawni się w okresie do 2 lat od wydania pojazdu, klient ma prawo wezwać warsztat do odpowiedzialności. Wynika to z przepisów o rękojmi, która tłumaczy, iż w przypadku wykonania naprawy wadliwie lub nienależycie klientowi przysługują roszczenia w postaci żądania naprawy, wymiany wadliwej rzeczy na sprawną, a nawet obniżenia ceny za usługę.
– W takich sytuacjach warsztat samochodowy niestety nie ma pola do dyskusji z klientem. Gdy ten wybierze wariant zadośćuczynienia, to specjaliści muszą na niego przystać i wykonać go zgodnie z życzeniem. Pamiętajmy również, że wadliwie wykonana naprawa może skutkować złą opinią warsztatu, zwłaszcza, gdy sytuacja z klientem nie zostanie prawidłowo rozwiązana – informuje Dawid Kaczmarowski, Yanosik Warsztaty
Opóźnienie w wykonaniu usługi
– W przypadku, gdy warsztat opóźnia oddanie samochodu klienta, w stosunku do umownego terminu, wówczas jego odpowiedzialność wzrasta i właściciel pojazdu może żądać zapłaty kary umownej za niedotrzymanie terminu zakończenia pracy. Chcąc uniknąć takiej sytuacji właściciel warsztatu może się zabezpieczyć odpowiednim oświadczeniem, w którym klient godzi się na opóźnienie wynikające, np.: z dłuższego czasu oczekiwania na niezbędne do naprawy części od producenta – tłumaczy Dawid Kaczmarowski.
Zwłoka definiowana jest jako zawinione opóźnienie w wykonaniu deklarowanego zobowiązania. Reguluje to art. 478 Kodeksu Cywilnego. Jeśli warsztat przekroczy umowny termin oddania pojazdu klientowi, w wyniku złej organizacji pracy i nie poinformuje o tym właściciela pojazdu, który zgodzi się na opóźnienie, wówczas może się liczyć z roszczeniem uregulowania ustawowych odsetek za każdy dzień opóźnienia.
Odpowiedzialność deliktowa
To odpowiedzialność cywilnoprawna, która wynika z czynu niedozwolonego, nazywanego deliktem. Jej warunkiem jest łączne spełnienie trzech czynników: powstania szkody, zaistnienia zawinionego zdarzenia, które wywołało szkodę, a także istnienie związku przyczynowego pomiędzy szkodą, a zdarzeniem.
W przypadku usług wykonywanych w warsztacie mowa o uszkodzeniu pojazdu w trakcie naprawy.
– Oczywiście ciężko jest wierzyć w to, że mechanicy celowo uszkodzą samochód w trakcie naprawy w warsztacie, jednak nawet gdy zostanie on uszkodzony nieumyślnie, musimy liczyć się z konsekwencjami. Klient oddając swoje auto do warsztatu powierza opiekę nad nim, a gdy odbierze go w stanie gorszym, niż ten, w którym został oddany, wówczas może pociągnąć warsztat do odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę – mówi Dawid Kaczmarowski
W takiej sytuacji odpowiedzialność warsztatu jest równa wyrządzonej szkodzie.
Kradzież auta lub przedmiotów z pojazdu
– Warsztat samochodowy przyjmując pojazd do naprawy jest odpowiedzialny nie tylko za samochód, ale również za przedmioty, które się w nim znajdują. W sytuacji kradzieży przez osoby trzecie, spoza warsztatu, niestety również będzie odpowiedzialny za zdarzenie. Natomiast, gdy samochód lub przedmioty, które się w nim znajdują zostaną skradzione przez osobę pracującą w warsztacie, wówczas możemy mówić o przestępstwie – wyjaśnia Dawid Kaczmarowski.
W momencie przyjęcia auta klienta do warsztatu zawieramy umowę z właścicielem pojazdu o odpowiednim przechowaniu samochodu oraz oddaniu go w stanie niepogorszonym. Gdy dojdzie do kradzieży, wówczas właściciel warsztatu będzie musiał ponieść konsekwencje, ponieważ nie zachował należytej staranności w opiece nad autem. Podstawą do wezwania do odpowiedzialności za kradzież jest wina w postaci niedbalstwa.
Przyjęcie samochodu do warsztatu wiąże się z bardzo dużą odpowiedzialnością. Właściciele warsztatów samochodowych powinni zabezpieczyć się przed powyższymi sytuacjami i spisywać odpowiednie oświadczenia z klientem w momencie przyjęcia auta do naprawy.
(fot. mat. prasowe)
A jak klient robi sobie z warsztatu „bezpłatny parking strzeżony” i mimo licznych monitów nie odbiera naprawionego auta to kto w takim wypadku odpowiada za szkody powstałe w tym okresie np. z powodu gradu ?? co kodeks na to ??
To bierzesz lawetę i mu odstawiasz pod dom.
a jak siedzi w pace ?
Chore przepisy i prawo.. Nie dość że i tak jest ciężko prowadzić zakład to jeszcze takie skecze…
Najlepiej robić w szarej strefie… Za nic nie odpowiadać i nie płacić podatków a gwarancja….??? Do bramy i się nie znamy…
Tylko niech klienci mają świadomość że ta odpowiedzialność również kosztuje…
Jakie skecze 99% przypadków to zawiniona wina warsztatów i cwaniaków ich prowadzących
Gdzie złożyć podanie? No gdzie?
przez 2 lata będzie mu sponsorował „zajeżdżonego trupa”
Opóźnienia to norma. Samochód ma być na pojutrze, ale w międzyczasie przyjeżdża trzech koleżków mechanika, którzy potrzebują naprawy na już i ten bez kolejki im naprawia, a ty czekaj tydzień.
-Panie mechanik klocki mi trzeba wymienić
-Dobrze auto będzie do odbioru pojutrze
-Super! Aha jeszcze coś mi w silniku puka i bierze olej. Zrób pan coś z tym od razu. Dziękuję, będę pojutrze.
O to to …. bardzo dobrze podsumowane.
zeby dochodzic jakichkolwiek praw wzgledem wykonanej uslugi,musisz miec najpierw umowe co ma byc w pojezdzie zrobione,a nie „na gębę”. tak to mozna by kity wciskac ze robiles rozrzad ktory sie rozpadl,gdy tak naprawde klient zlecil wymiane klocków.