Co się dzieje z cukrem w sklepach? Puste półki i reglamentacja
14:47 20-07-2022 | Autor: redakcja

Ze sklepowych półek w ekspresowym tempie znika cukier. W niektórych sklepach nie ma go już w ogóle, a tam gdzie jest, można go kupić maksymalnie 10 kg na jeden paragon. Obecnie takie ograniczenia wprowadziła m.in. sieć sklepów Biedronka, Netto i Stokrotka. Co ciekawe, w niektórych sklepach tej pierwszej sieci, cukru już nie ma.
Co się stało, że cukier stał się tam pożądanym produktem? Z jednej strony Polacy boją się podwyżek jego cen, z drugiej zaś w sklepach zaczęli się pojawiać przedsiębiorcy, a nie odbiorcy domowi tego produktu. Co więcej trwa również okres robienia różnego rodzaju przetworów, do których używany jest cukier.
Jak informuje sieć sklepów Biedronka, w celu zapewnienia dostępności jednego z podstawowych produktów, jakim jest cukier, zdecydowano się wprowadzić od 20 lipca 2022 roku limit sprzedaży tego produktu – do 10 kg na jeden paragon. Co ważne dla klientów, ceny cukru systematycznie rosną. Obecnie za kilogram w Lublinie należy zapłacić od 3,49 zł do 4,50 zł, w zależności od sieci sklepów.
(fot. lublin112.pl)
Czyli Donald T i nasz narodowy,katolicki,piastowski biały krystaliczny produkt podkupuje?
Razem z Niemcem, Ruskim, Żydem i LBGQ. I gorszym sortem pseudopolaków.
Zaraz wyjdzie Sasin i powie, że cukru w Polsce nie zabraknie… w końcu z węglem się sprawdziło 😉
Tusk zjadł. Tak jak przejadł 200 miliardów o OFE.
Franio zeżarł cały cukier i nie tylko a teraz z przesytu pisze głupoty w swoim stylu. Chłopie przerzuć się na inne forum bo tu już czytać Frania się nie chce twoich zmyślonych bzdur. Pisz do Jackowskiego on to lubi przepowiadać głupoty …. może coś ci się sprawdzi bo jemu to nic
Co się dzieje? Bedzie wojna ! A we wojne to najpierwej trza ino mieć cukier, sól i mąke
Spokojnie. Będą dopłaty, a następnie kartki. A wtedy to już nawet 4-cyfrowa inflacja nie będzie problemem. A co najbardziej mnie cieszy, to zaczniemy rowerami wszyscy jeździć.
Jaki interes ma sklep w tym, żeby nie dać klientom kupić tyle towaru, ile klient chce zakupić? Przecież sklep właśnie zarabia na tym, że sprzedaje.
No to nie do końca tak.
Jakby prywaciarz wykupił paletę, to dla Kowalskiego czy Nowaka by nie zostało, a w takich sklepach chodzi też o wytworzenie jakiejś tam pozytywnej relacji sklep-klient właśnie poprzez zaspokojenie wszystkich potrzeb klienta.
Już wiem, dlaczego ten młodzieniec w czapeczce z daszkiem, zaparkował aŁdicą w drzwiach od Stonki, choć miał kilkadziesiąt wolnych miejsc. Drugie w kolejności wygody miejsce (na drodze ewakuacyjnej) też było zastawione aŁdicą. Oni po cukier przyjechali.
Za kilka dni będzie to samo na stacjach paliw. Wtedy tarcza proinflacyjna (nazywana antyinflacyjną) przestanie działać.
Żeby zatankować pod korek wszystkie samochody to już w tysiaczku można się nie zmieścić.
Komu ten cukier potrzebny? To taki sama narkotyk jak mefedron czy amfetamina. I dobrze, że go nie ma. wystarczy zobaczyć na dzieci i nastolatków. To są chodzące spaślaki.
Są owoce ludzie robią dżemy kompoty i inne przetwory do bimbru też trzeba mieszczuchów to wszystko dziwi.
wy macie obsesje z tym tuskiem! a nie widzicie ile pis nakradl.i o to chodzi zeby narod oglupic i przestal myslec