Ciągnik rolniczy skradziony w Japonii, odzyskany w Dorohusku
10:13 24-09-2017

Funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej na drogowym przejściu granicznym w Dorohusku, na kierunku wyjazdowym, zatrzymali obywatela Ukrainy.
– Mężczyzna usiłował wyjechać z Polski, samochodem dostawczym z lawetą, na której przewoził ciągnik rolniczy marki Kubota o szacunkowej wartości 30 000 zł. W czasie kontroli granicznej funkcjonariusze ustalili, iż maszyna została skradziona na terytorium Japonii – informuje ppor. Dariusz Sienicki z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.
W bieżącym roku funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału SG, odzyskali pojazdy i podzespoły samochodowe pochodzące z przestępstwa o wartości ponad 11 mln zł.
2017-09-24 10:02:00
(fot. NOSG)
A jaką trasę pokonał ten ciągnik,że dotarł aż tutaj.Jak to w ogóle możliwe?
Najpewniej morską. Przypłynął kontenerem do Hamburga a tam okazyjnie Wańki pokupiły. A kosztował pewnie tyle ile część opłaty za transport kontenerem….
??? Sam transport z Japonii ile musiał kosztować… bez sensu 😀
Pewnie chodziło o krainę św. Mikołaja 😉
z Japonii wierzchem jechał tyle km ?
Nie, wpław przypłynął. 🙂 🙂 🙂
Pół świata przebył…
Najlepsze, że ciągnik w Polsce już był. Ciekawie jak wjechał albo za ile:)
Po Japonii to spodziewałbym się mega nowoczesnego, naszpikowanego elektroniką ciągnika zdolnego do poruszania się w najtrudniejszym terenie. A to klops.
Podobono zropaczony właściciel popełnił harakiri. A ten traktor był widziany wcześniej w Australii, gdzie orał busz, a poźniej w Gwinei Bissau.
niedługo świętego mikołaja ukradną;))
Myślałem, że Kubota to tylko klapki…