Ciągnik rolniczy przygniótł 30-letniego pasażera. Kierowca był pijany
20:04 31-08-2020
Do zdarzenia doszło w miniony piątek po godzinie 23:00 w miejscowości Trębaczów w gminie Łęczna. Dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że ciągnik rolniczy przewrócił się i przygniótł pasażera.
Jak wstępnie ustalili mundurowi, 28-letni kierujący ciągnikiem rolniczym, mieszkaniec gm. Łęczna poruszając się po drodze gruntowej, przewożąc w kabinie 30-letniego mieszkańca gm. Łęczna, z nieustalonych przyczyn zjechał z drogi i wpadł do rowu. W wyniku tego ciągnik przewrócił się i przygniótł pasażera.
Poszkodowany mężczyzna z licznymi obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. Jak wykazało badanie alkomatem, kierujący ciągnikiem miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)
…..przewożąc w kabinie 30 letniego mieszkańca…… Ciekawe jakim cudem skoro ciągnik jest bez kabiny????????
Zdjęcie ilustracyjne…
można pod zdjęciem napisać, że jest poglądowe. to nie kosztuje.
To nie było jakiegoś dyżurnego zdjęcia ciągnika wyposażonego w kabinę?
sprzętem rolniczym to każdy prowadzi, kto jest w stanie usiąść za kółkiem – i jest na to na wsiach społeczne przyzwolenie, bo w każdym gospodarstwie ktoś kiedyś tak robił/nadal robi. pasażer chyba widział w jakim stanie jest „kierowca”, więc w ogóle mi go nie żal
Czy jest gdzieś chociaż jeden trzeźwy rolnik?
Jest, ale pracuje i nie ma czasu na występowanie w mediach.
Dodajcie jeszcze, że do ciągnika podczepiona była talerzówka która uratowała pasażera – zaczepiła się o betonowy przepust, inaczej cały ciągnik „leżałby” na pasażerze…
każdy jeden bierze zimne piwo na żniwa, nie ma co sie oszukiwać , tylko policja nic z tym nie robi , a potem jedzie taki na drodze pijany i ciągnie 2 przyczepy ze zbożem i świateł w każdej brak. ciekawe ile ma OC i przegląd bo jeszcze nigdy nie widziałem na stacji diagnostycznej żadnego
Nie mierz wszystkich swoją miarą. Sam nie piję w żniwa, wogóle piję sporadycznie, a i sam znam rolników co w żniwa nie biorą kropli alkoholu do ust. A i że ty nie widziałeś ciągnika czy przyczepy na stacji diagnostycznej, to nie znaczy, że nie jeżdzą – czyżbyś siedział pod stacją w czasie godzin otwarcia i oglądał każdy pojazd co na nią przyjechał – nie sądzę.