Niedziela, 08 września 202408/09/2024
690 680 960
690 680 960

Były europoseł z zarzutami wyłudzenia 200 tys. euro z Parlamentu Europejskiego. Grozi mu do 15 lat więzienia

Z akt śledztwa wynika, że były już europoseł zawyżał liczbę przejechanych kilometrów. Dodatkowo miał wpisać jako środek lokomocji samochód, który fizycznie nie istniał. Dziś przedstawiono mu zarzuty.

W środę Prokuratura Okręgowa w Zamościu przedstawiła byłemu już europosłowi PiS Ryszardowi Czarneckiemu zarzuty niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości. Śledczy wskazują, że zamierzali uczynić to już znacznie wcześniej, jednak był on chroniony immunitetem. W lutym skierowano nawet do Parlamentu Europejskiego wniosek o jego uchylenie. Jednak podczas czerwcowych wyborów nie zdobył mandatu uzyskując zaledwie 6,43 proc. głosów. Tym samym po 20 latach urzędowania musiał on pożegnać się z Brukselą.

Sprawa dotyczy tzw. kilometrówek, czyli zwrotu kosztów podróży. Polityk w sporządzonych i podpisanych przez siebie dokumentach miał deklarować, że mieszka w Jaśle, a śledczy stwierdzili, iż w rzeczywistości faktycznym miejscem zamieszkania była Warszawa. Tym samym wypłacane miał wyższe kwoty.

– W celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, jako poseł do Parlamentu Europejskiego VII kadencji, doprowadził Parlament Europejski, do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości, w ten sposób, że w sporządzonych i podpisanych przez siebie dokumentach, podał nieprawdę, co do swojego miejsca zamieszkania w Polsce – wyjaśnia prokurator Beata Syk – Jankowska z Prokuratury Regionalnej w Lublinie.

Z ustaleń śledczych wynika, iż proceder ten trwał od 10 czerwca 2009 roku do 12 listopada 2013 roku. W tym czasie Ryszard Czarnecki złożył 243 wnioski o zwrot kosztów podróży, w których liczba przejechanych kilometrów została zawyżona. Tym samym otrzymał za to 203 167 euro. Prokuratura zaznacza, iż europoseł uczynił sobie z popełnienia przestępstwa stałe źródło dochodu.

Kiedy o sprawie zrobiło się głośno, Ryszard Czarnecki straszył dziennikarzy opisujących ten proceder pozwami twierdząc, iż są to fałszywe informacje. Zapewnił, iż zależy mu na jak najszybszym jej wyjaśnieniu. Dodawał też, że wszystkie środki, o które zwrócił się Parlament Europejski, już dawno zostały zwrócone oraz nie naraził na żadne straty polskiego podatnika. Śledczy wyjaśniają jednak, że owszem, zwrócił on, ale połowę środków, których dotyczy postępowanie.

Prokuratura dodaje, że Czarnecki rozliczał kilometrówki do Jasła, gdzie niegdyś posiadał odziedziczoną po matce nieruchomość. Tymczasem udowodniono, że tam nie mieszkał. Dodatkowo miał wpisać jako środek lokomocji samochód, który fizycznie nie istniał, gdyż kilka lat wcześniej został zezłomowany. Co więcej, całe śledztwo zostało zainicjowane przez Europejski Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych, który o wszystkim powiadomił polską prokuraturę.

Były europoseł został dziś również przesłuchany w charakterze podejrzanego. Nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył krótkie wyjaśnienia, w których zanegował fakt popełnienia zarzuconego mu przestępstwa. Grozi mu teraz do 15 lat pozbawienia wolności.

83 komentarze

  1. Idealny przykład pisiwca… Lilka partii, przypodobać się pierwszemu sekretarzowi z Żoliborza i skok na kasę. Oni wszyscy siebie warci, Pinokio bankster i ziemi za bezcen od biskupa.., Obajtek I wały, strata 1,6 mld dla spółki wydmuszki, itd, itd. No staremu, małemu gejowi nie poszło z wieżami.. W PiS frazesy i populistyczne hasła jak za komuny dla ludu, a Zielony Ład, Polski nieład.., drenowanie kasy ze spółek państwowych. gigantyczny nepotyzm, kolesiostwo z którym mieli walczyć, wszystko rozwinęli do perfekcji.. Tylko zmiana władzy i audyty pokazują, że mieli uwłaszczyć wszystko co się da hak Putina koledzy, żeby trzymać władzę I uzależnić hak najwięcej ludzi od swoich… Obłuda, nepotyzm, złodziejstwo, zakłamanie to ich prawdziwe hasła..!

  2. Wyjątkowo bezczelny oszust, kłamca i złodziej.

    • typowy pisielec – gęba pełna frazesów, a kieszenie nakradzionej kasy
      „im sie te pieniądze po prosu należały ” !!!

  3. Uśmiechnięta Polska nie lubi konkurencji…

  4. Oby poszedł siedzieć naprawdę

  5. jak pójdzie siedzieć to jak Kamiński zaraz wyląduje w szpitalu. Bidulek tak bardzo z uczciwej partii pochodzi.

Dodaj komentarz

Z kraju

Sport