Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Biegacze chcieli uczcić pamięć o żołnierzach wyklętych. W jednego z nich wjechał 90-letni kierowca (zdjęcia)

Nietypowe zdarzenie miało miejsce podczas niedzielnego Biegu „Tropem Wilczym”, jaki odbywał się w Radecznicy. Jednen z uczestników został zaczepiony przez jadące auto. Mężczyzna trafił do szpitala.

W niedzielę, w ponad 300 miejscach w Polsce odbył się Bieg „Tropem Wilczym”. Jest to największy Bieg Pamięci w kraju, ściśle związany z przypadającym na dzień 1 marca Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Jest to święto, honorujące i upamiętniające żołnierzy polskiego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego działającego w latach 1944 – 1963 w obrębie przedwojennych granic RP.

W tym roku, z powodu pandemii, wydarzenie odbyło się dopiero w sierpniu. Bieg zorganizowano również w Radecznicy w powiecie zamojskim. Na starcie stanęło 80 osób. Zawodnicy pokonali symboliczny dystans 1963 metrów, nawiązujący do daty śmierci ostatniego z niezłomnych Józefa Franczaka.

W trakcie biegu doszło jednak do nietypowego zdarzenia. Kiedy biegacze znajdowali się na ul. Prusa, w jednego z nich wjechał samochód osobowy. Choć 44-latek został jedynie zaczepiony przez auto, stracił równowagę i upadł na jezdnię doznając złamania nogi. Został przetransportowany do szpitala. Sprawą zajmują się teraz policjanci. Kierowca auta, 90-letni mężczyzna , jak też poszkodowany 44-latek, byli trzeźwi. Funkcjonariusze ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.

Biegacze chcieli uczcić pamięć o żołnierzach wyklętych. W jednego z nich wjechał 90-letni kierowca (zdjęcia)
(fot. OSP Radecznica)

21 komentarzy

  1. nie powiem , że dobrze się stało, że wjechał, ale żołnierzy przeklętych należy wyrugowac z pamięci, bo to byli normalni bandyci, rabujący i gwałcący polską wieś i polskie kobiety, tych bandziorów spod znaku Żelaznego i innych prymitywów należy spuścić w klopie

    • O, widzę że dziadzio był mundurowy i dzielnie walczył z „bandytami” u boku NKWD. Ciekawe, czy z tymi żydowskimi też? A swoją drogą – „Choć 44-latek został jedynie zaczepiony przez auto” – nic wielkiego, zdarza się, co nie? A jakby tak auto zaczepiło jakiegoś uczestnika tzw. marszu równości? Grzanie przez wiadome stacje przez cały dzień, info na cały świat, że zamach, że auto wjechało w marsz gejowski, ło matko koniec świata w tej Polszy!

Z kraju