Audi wypadło z drogi i dachowało. Życia 24-latka nie udało się uratować
13:34 11-09-2021

Do wypadku doszło w piątek w miejscowości Żabno w gminie Turobin w powiecie biłgorajskim. O godzinie 21.50 służby ratunkowe zostały zaalarmowane, że na lokalnej drodze dachował samochód osobowy. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, iż kierujący audi mężczyzna na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Rozpędzone auto zjechało na lewą stronę, po czym wypadło z drogi, a następnie dachowało.
Życia kierowcy nie udało się uratować. 24-letni mieszkaniec gminy Turobin zginął na miejscu. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają szczegółowe okoliczności oraz przyczyny wypadku.
(fot. lublin112/zdjęcie ilustracyjne)
Co ta wóda robi z ludzi.?
Robi jasnowidzów, jak z ciebie. Ile wychlałeś, że bez sekcji wiesz, że był pijany? Może po prostu naćpany? A może to był normalny chłopak, tylko mu sarna wyskoczyła przed maskę? Nic nie wiesz, a filozofujesz.
O ile to sarna lub jeleń to wyrazy współczucia i
Kto to byl? Z jakiej miejscowości? Jakie audi ?
Mam nadzieję że i ciebie wiensiaku niedługo to spotka
zastanówcie co piszecie tak szczekać przy takiej tragedii dla bliskich.
Szczere wyrazy współczucia. Wszyscy którzy cierpicie trzymajcie się. Żadne słowa nie ukoją waszego bólu, który nigdy nie minie. Teraz boli nie do opisania, kiedyś będzie inaczej, nie, ból nie minie nigdy, ale będzie inaczej, nie lepiej, po prostu inaczej…
Z czego to było: KOPIUJ/WKLEJ ???
dynamit odpalił tylko komputer źle przeliczył/ Amen
Bawi cię to chłopcze, bo rodziny i bliskich ta śmierć nie bawi. To był dobry chłopak z pasją i miłością do aut. Skończył źle, ale to nie powód do śmieszków w internecie. Idź się pośmiej z kolegami w piaskownicy.
To żadna tragedia jak z pasją do aut bo w końcu zginął podczas kierowania samochodem a nie np spadając z drzewa chyba, że lubił by gruszki. Statystycznie ginie więcej miłośników motoryzacji, którzy jeżdżą szybko ale bezpiecznie niż amatorów gruszek i to jest FAKT
przykre jest to że przez około godziny nikt go nie zobaczył bo auto leżało kilka dobrych metrów od szosy żadnych śladów tylko trawy trochę wyciągnięte przez koła na szosę.
A może on był chory może zasłab nik nie bierze tego pod uwagę dobry chłopak znałam go od dzieciństwa bawiliśmy się razem na podwórku szkoda mi go 😭bardzo dobry chłopak był.