Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Atak zimy w Anglii. Pasażerowie z naszego regionu musieli koczować na lotniskach

Skutki ataku zimy w Anglii odczuli także pasażerowie z Polski. Przez praktycznie cały wczorajszy dzień występowały problemy z punktualnością lotów, część z nich została całkowicie odwołana.

Jak już informowaliśmy, w niedzielę nad Anglią rozpętała się burza śnieżna. Z powodu coraz intensywniejszych opadów śniegu, pracę czasowo zawiesiły niektóre porty lotnicze m.in. w Londynie i Birmingham. Wiele połączeń lotniczych było opóźnionych, część zostało odwołanych. Ostatecznie bilans dnia zakończył się ponad 600 odwołanymi połączeniami, z których wiele dotyczyło lotnisk w naszym kraju.

Ryanair odwołał 34 loty z Polski, Wizz Air zaś 20 połączeń. Problemy nie ominęły lubelskiego lotniska. Nie przeleciał samolot BMI Regional z Monachium oraz Wizz Air z Liverpoolu. Pasażerowie przez wiele godzin koczowali na lotniskach czekając na jakakolwiek informację, co dalej. Odwołane zostały też loty z Lublina do Monachium i Liverpoolu.

– Początkowo każdy miał nadzieję, że polecimy. Docierały do nas informacje, że kolejne loty są odwoływane, jednak skrycie liczyliśmy, że nas to ominie. Zwłaszcza, że początkowo nikt nie mówił o odwołaniu naszego lotu, tylko o opóźnieniu. Gdy w końcu dostaliśmy informację, że nie polecimy, wiele osób starało się szukać połączeń do innych lotnisk w Polsce. Jednak sytuacja była taka sama. Przedstawiciele linii lotniczych proponowali przebukowanie biletów na inny, alternatywny termin. Jednak to też nie było proste, gdyż większość z samolotów wylatujących w poniedziałek i wtorek miała pełne obłożenie. W końcu zaproponowano mi lot do kraju w środę – tłumaczyła nam Ewa.

Jak wyjaśniała Bożena, samolot z Luton miał wystartować o 14:30. Jest 18:20, a do tej pory nie wiadomo, o której wyleci. Jest paraliż, dużo osób czeka na lotnisku. Jak dodał Marcin, sytuacja jest krytyczna. Terminal jest pełny, a ludzi przybywa. Ciężko wejść do środka, jak już się uda, to znalezienie wolnego miejsca graniczy z cudem.

2017-12-11 07:30:29
(fot. ilustr. lublin112.pl)

3 komentarze

  1. Szkoda, że strona lotniska w Lublinie śpi jak zawsze. Niby jest tabllica odlotów, ale w dzisiejszych czasach większość ludzi ma fejsbuki itd. Słaby marketing.

    Już o wiele mniej znaczące w porównaniu do lotniska strony są bardziej na biężaco i informują jak coś się dzieje.

    • To prawda. Więcej się dowiesz nawet z nieoficjalnych fanpejdży fanów niż z oficjalnej strony

  2. Dzisiaj jest tak samo: planowany odlot 13:00 opóźniony do 15.45 i w sumie nie wiadomo ile będziemy czekać… brak wolnych miejsc na krzesłach, koczujemy na podłodze..

Z kraju