Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

55 komentarzy

  1. Dopóki w kodeksie drogowym bedzie istniala komunistyczna zasada „ograniczonego zaufania” – (stworzona po to, zeby swoich uniewinniac a niepokornych karać), jadacy 200km/godz, byle główna drogą, bedzie niewinny wypadku.
    Nikomu nawet nie przyjdzie go glowy, że jeden kierowca może przypuszczac, ze drugi jedzie prawidłowo i widząc go z odległosci kilkuswet metrów, zdąży przeprowadzic swój manewr.

    • O to to włąsnie…….. również takie sobie zadaję pytanie, bo takie dwa wypadki na al Solidarnosi w nocy o czymś świadczą. Dla mnie o tym,że kierowca próbujący zjechać z al.S i ten przypadek powyższy swiadczy o tym,ze kierowcy zle ocenili czas manewru a to dlatego że auta jadące głowną jechały BARDZO szybko. Mam nadzieję że znajdzie się jakiś swiadek ktory to potwierdzi i to tzw wymuszenie i tzw oczywista wina może ujrzeć inne światło.

      • Jasne.
        Kolejny z fotoradarem w oczach.
        To stare, leciutkie E36 i stara Primera P11. Gdyby jechał ponad przepisy (tam przecież 70km/h wolno), to nie pogotowie 3 nosze by odwiozło, a PUK trzy worki.

    • zasada ograniczonego zaufania dotyczy właśnie jadących główną drogą bo — nawet jesli masz pierwszeństwo nie wiesz co zrobi baran wyjeżdżający z podporządkowanej. natomiast nie ma wpływu na fakt winy za spowodowanie wypadku.

    • jak nam przekazano

      szkoda mi twoich dzieci jeśli masz

  2. Wczoraj wracalem do domu. W ciągu 1,5 doby zrobiłem trasę lublin Ełk lublin 700 km. Przez całą trasę nawet jednego zderzenia nie było. Wjeżdżam do domu i takie dwa wypadki co 300 m… swiatla, znaki, szerokie ulice… co sie z tymi ludźmi dzieje że tak mało im na zdrowiu i życiu zależy… zdrowia życzę wszystkim.

  3. Doczytaj artykuł.
    Wymusił Nissan.
    Kierującemu BMW wolno tam było jechać 70km/h, więc gapa z Nissana powinna dwa razy bardziej uważać na tym skrzyżowaniu.

    Z resztą… takie „bezwypadkowe” było to E36, że nawet poduszka nie strzeliła (w Nissanie też widzę „kiedyś była” i też nie strzeliła). Choć przynajmniej dobrze zrobione, bo rdzy nie widać nigdzie.

  4. Jest to niewątpliwie minus przebudowy tego skrzyżowania. Co prawda w ciągu dnia poprawia to płynność ruchu, ale w nocy kiedy światła nie działają mamy kąt prosty. Auto jadące kilkanaście kilometrów na godzinę kontra auto jadące bardzo szybko al. Solidarności. Na dawnej „zawrotce” było mniejsze ryzyko tak strasznego wypadku.

  5. Wystarczy spojrzeć na uszkodzenia na zdjęciach. Bmw musiało mieć zawrotną prędkość. To prawdziwa przyczyna wypadku.

    • Właśnie widzę – ledwo draśnięte 20-letnie E36. Te samochody potrafią się po słupek B poskładać przy uderzeniu z prędkością 50km/h (ten też był powypadkowy najwyraźniej, bo poduszka nie wystrzeliła).
      A, że Nissana strażacy rozciąć musieli, to wygląda tak a nie inaczej.

  6. Smutne.Straszne.Przeraźające
    Dlatego jadąc nocą przez centrum jade wolno. I nie ufam. Mam nadzieje źe dziewczyna wyjdzie z tego.

  7. patrząc na uszkodzenia bmki prędkość nie była jakas zawrotna, natomiast uderzenie fatalne centralnie z boku w środek nissana

  8. Typ o nicku „chichot losu” powinien już dawno trafić do Abramowic.

  9. No po Lublinie by night to ciekawie się jeździ… znaki, przepisy, wielu ludziom w jeździe nie przeszkadzają.

Z kraju