Środa, 01 maja 202401/05/2024
690 680 960
690 680 960

20 maja Dzień Osób Niepełnosprawnych w lubelskim ZUS-ie

20 maja w lubelskim ZUS-ie odbędzie się Dzień Osób Niepełnosprawnych. Będzie okazja do skorzystania z porad ekspertów z wielu instytucji oraz bezpłatnych badań.

W najbliższą środę 20 maja w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych przy ulicy Zana 36 w Lublinie specjaliści będą czekać na osoby niepełnosprawne między godziną 9.00 a 14.00. Będzie okazja do skorzystania z porad; Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Narodowego Funduszu Zdrowia, Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, Państwowej Inspekcji Pracy, Biura ds. Osób Niepełnosprawnych, Miejskiego Urzędu Pracy i oczywiście Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Zainteresowani będą mogli zadać pytania o sanatoria, renty, pomoc finansową dla niepełnosprawnych i ich prawa jako pracowników. Oprócz tego, ci którzy przyjdą dowiedzą się jak uzyskać refundację do przedmiotów ortopedycznych i dotację na założenie firmy.

Pomocą też będą służyć Fundacja Aktywnej Rehabilitacji, która działa na rzecz osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, oraz Polskie Towarzystwo Stwardnienia Rozsianego. Lubelskie Forum Organizacji Osób Niepełnosprawnych zaproponuje szkolenia i wsparcie w poszukiwaniu pracy.

Oprócz tego „Dzień Osób Niepełnosprawnych” w lubelskim ZUS-ie to okazja, żeby skorzystać z bezpłatnych badań i porad dietetycznych. Przy stanowisku Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy będzie można sprawdzić poziom cukru we krwi i ciśnienie.

W każdej placówce ZUS-u chętni otrzymają specjalne żółte poradniki o rentach i uprawnieniach niepełnosprawnych.

2015-05-18 19:14:53
(fot. lublin112.pl)

7 komentarzy

  1. 19 maja 2008 roku miałam poważną operację kręgosłupa, dzień później już byłam niepełnosprawna, mimo że poruszam się o własnych siłach.Co dało mi orzeczenie o niepełnosprawności? Możliwość korzystania z ulgowego biletu..oraz zasiłku z MOPRu, w kwocie 450 zł-z którego zrezygnowałam, bo czułam się okropnie, jak co pół roku odwiedzał mnie pracownik socjalny i zaglądał w każdy kąt, co pół roku moi rodzice musieli przedstawiać zaświadczenia o pożyczkach/kredytach oraz niskich emeryturach- niemożność pomagania mi, a ja sama co 2 lata, mimo fatalnego wyniku rezonansu, jaki przedstawiam na kolejnej komisji, z racji wieku (35 lat ) nie mogę liczyć na orzeczenie stałe, więc chyba i z tego zrezygnuję, bo oferty pracy dla niepełnosprawnych w Lublinie, to ochrona- również nocna i na budowie.Nie wyobrażam sobie, mając takie ubytki i umiarkowany stopień stać 8 h w markecie, czy nocą zasuwać po budowie, więc tym bardziej nie skorzystam z tych wspaniałomyślnych „usług” ZUSu, bo ten ludziom bez ręki „doradza” pracowanie drugą.Pięknie ubieranie w słowa, ale praktyka mocno różni się od teorii, chociażby przypominając sobie ostatni przypadek niepełnosprawnego bez nogi, któremu odmówiono karty inwalidy.

  2. taka jest uważany inwalida

    piroxeni- No widzisz z artykułu jak jest opisany ZUS , jaki to przyjaciel niepełnosprawnych, rzeczywistość jest zgoła inna. Miałem operację kręgosłupa w 1994r teraz ostatnio doszły inne operacje, jestem wrakiem człowieka . Dla ZUS nie ma to znaczenia , ale ja nie ustępuję i o swoje walczę.Mam orzeczenie o niepełnosprawności i chciałem wyrobić kartę inwalidy , jakie było moje zdziwienie gdy składałem wniosek. Panie to pan na uszy choruje , panu się nie należy , a ja składałem wniosek ze względu na to że nie mogę chodzić , po prostu nie wiedziałem że pani doktor zmieniła mi kwalifikację choroby , a to jest unormowane symbolami , ja się nie znam co symbole oznaczają, gdy interweniowałem kazano mi składać nowy wniosek , zrezygnowałem z tej przyjemności , bo po prostu nie mam zdrowia się użerać z bandą łobuzów.

  3. Znajac ZUS to pewnie stwierdza, ze czesc osob po mimo tego , ze jest na wózku czy o kulach to sa zdrowe i moga normalnie pracowac

  4. Przecież ZUS nigdy nie orzekał o niepełnosprawności tylko o niezdolności do pracy. To zupełnie dwie różne kategorie. Oglądaliście film „Carte Blanche” o niewidomym nauczycielu z Lublina (świetny film!). Facet jest niepełnosprawny. A renty nie ma, bo nie jest niezdolny do pracy. Pracuje. I jest wyjątkowym ekspertem w swoim fachu. Pozdrawiam.

  5. Rysio- a czym się różni orzecznik w ZUS od

    ˆ
    Miejski Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności ?????? Co do „Carte Blanche” to podziwiam gościa. Tylko zastanowiłeś się dlaczego tak postępował?????Ja jego rozumowanie doskonale rozumiem.To demokracja dała mu taki przywilej że mógł wybrać życie w jakimś ośrodku , schronisku , lub udawać że jest wszystko w porządku i pracować , wybrał pracę . Gdy sprawa wyszła na jaw , podano w jakimś sensie rękę i za to chwała ludziom że pomogli.Niepełnosprawni też ludzie , też chcą godziwie żyć. Ale co wymagać jak zdrowi nie mają wsparcia.

    • Miejskie lub Powiatowe Zespoły ds. Orzekania o Niepełnosprawności to instytucje miejskie/gminne (więc samorządowe). Teraz przyznają stopnie niepełnosprawności (dawne grupy inwalidzkie). Orzekają tam oczywiście lekarze.
      Natomiast w ZUS też są lekarze, ale oni oceniają niezdolność do pracy.
      Obie instytucje działają niezależnie.

  6. Oczywiście, że ZUS, to nie to samo, co Miejskie Zespoły ds. Orzekania o niepełnosprawności, łączy ich jedynie ten sam stopień empatii.

Z kraju