Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

19-latek potrącił rowerzystę. Stracił uprawnienia

Wczoraj w miejscowości Witulin doszło do potrącenia rowerzysty. 19-letni sprawca zdarzenia stracił uprawnienia do kierowania, które posiadał od maja tego roku.

We wtorek około godziny 18:30 w miejscowości Witulin w powiecie bialskim doszło do zdarzenia drogowego z udziałem rowerzysty.

Kierujący pojazdem marki Opel, 19-letni mieszkaniec gminy Biała Podlaska, potrącił jadącego prawidłowo rowerzystę. Do zdarzenia doszło na prostym odcinku drogi. W wyniku zdarzenia 51-letni cyklista przewieziony został do szpitala.

Na szczęście obrażenia okazały się niegroźne, a całe zdarzenie zakwalifikowane zostało jako kolizja.

Policjanci zatrzymali 19-latkowi uprawnienia do kierowania za rażące naruszenie przepisów i stworzenie realnego zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Wkrótce mężczyzna stanie przed sądem.

2017-08-09 10:15:21
(fot. Policja Biała Podlaska)

13 komentarzy

  1. Inni kierowcy świadomie jeżdżą na czerwonym świetle (głównie BMW) powodując wypadki i nie tracą prawo jazdy. Powiedzcie, od czego to zależy???

    • Tamto było kolizją – nikt nie został ranny na tyle, żeby trafić do szpitala na więcej niż 7 dni. W przypadku tego potrącenia sądzę, rowerzysta ledwo uszedł z życiem (plecami pogiął dach – więc również dach poranił plecy), więc to na pewno wypadek.

      • „Na szczęście obrażenia okazały się niegroźne, a całe zdarzenie zakwalifikowane zostało jako kolizja.

        Policjanci zatrzymali 19-latkowi uprawnienia do kierowania za rażące naruszenie przepisów i stworzenie realnego zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.”

        Czytanie ze zrozumieniem, ktoś? coś?

        • Wydaje mi się, że gdy to pisałem, w artykule nie było jeszcze podanych obrażeń rowerzysty – wtedy było mniej informacji, albo przeoczyłem jakąś linijkę tekstu.
          Po tym pogiętym dachu wnioskowałem, że rowerzysta został ciężko ranny.

    • Za przejazd na czerwonym grozi mandat, bodajże do 500PLN i kilka punktów. Za spowodowanie kolizji grozi mandat oraz punkty, bo to jest nadal tylko wykroczenie. Jeżeli jakieś wykroczenie stworzyło duże niebezpieczeństwo wtedy policjant może zatrzymać PJ i skierować sprawę do sądu. Ten może nałożyć grzywnę, bodajże do 5000PLN, odebrać PJ lub skierować na ponowny egzamin na PJ.
      Za spowodowanie wypadu (gdy ktoś jest mocno ranny lub ponosi śmierć) grozi do kilku lat więzienia. Spowodowanie wypadku śmiertelnego zagrożone jest karą 8 lat pozbawienia wolności oraz wieloletnim odebraniem uprawnień do kierowania.

    • Śledząc opisywane zdarzenia to zależy od humory policjanta. Policjant może zatrzymać prawo jazdy gdy „doszło do naruszenia przepisów i stworzenia zagrozenia” ..
      .tylko ze każda kolizja i wybryk na DRODZE jest jakiegoś tam rodzaju zagrożenie i naruszenie przepisów. Tak więc jak coś nawiwijasz to módl się aby policjant przyjechał w dobrym humorze. A tak na marginesie to zabieranie prawa jazdy powinno być konkretnie określone w przepisach a nie opierające się na szczęściu kierowcy

  2. Aaron Fleischman

    Kolejna opowieść z cyklu: „Wiek nie ma tu nic do rzeczy”.

    Prawo jazdy kat. B od 21 lat.

    • Dalej jestem za!

    • A co to zmieni??? Czy pier…nie w wieku 18 czy 21 lat jak skutki te same…totalne bzdury…ja pracuje jako kierowca od 12 lat… swój start miałem w w wieku 18 lat…wyprzedze hejterow i powiem że nie jestem nieukiem bo studia mam też….można pracować i się edukować kwestia checi

  3. Aaron Fleischman

    I samochód, jak zwykle, starszy od kuerowcy.

  4. Winny jest rowerzysta, bo nie posiadał: OC, kamizelki, gaśnicy, kasku oraz[………wpisać co się chce……..]

  5. Nie nauczyli na kursie, że jak po twojej stronie jezdni jest przeszkoda, to się zatrzymujesz lub zwalniasz i przepuszczasz samochody jadące z naprzeciwka. Wyprzedzamy tylko jeśli jest taka możliwość! Dziś jak tak patrzę to większość 3 literówek to potrafi albo prawie rozjechać rowerzystę lub staranować, a co bardziej hardcorowi walą na czołowe. Nie wiem czy to dlatego, że w głowie mają nutelle i to raczej nie z czekolady, czy ich móżdżki mają problem z podjęciem właściwej decyzji jeśli spotkają się z sytuacją na drodze, która nie pasuje do schematu, którego się nauczyli. Ewentualnie nie mają hamulców w swoich bolidach 🙂

    • Instruktor razem z egzaminatorem też powinni być na sprawę wezwani. Niech się dowiedzą, jakiego imbecyla do jazdy po drogach dopuścili. Może by tak zacząć sprawdzać tych nauczycieli? Problem może tkwić nie tylko w młodych kierowcach ale i w instruktorach, wszak to oni powinni uczyć prawidłowych zachowań na drodze.

Z kraju