Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

150 tys. złotych strat po pożarze budynku gospodarczego (zdjęcia)

W nocy z czwartku na piątek strażacy walczyli z pożarem budynku gospodarczego w Sporniaku. Wstępne straty wywołane ogniem oszacowano na 150 tys. złotych.

Do pożaru doszło w piątek około godziny 3:30 w Sporniaku w powiecie lubelskim. Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze budynku gospodarczego na jednej z posesji. Po przybyciu pierwszych zastępów na miejsce zastano budynek w całości objęty ogniem.

– Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz podaniu dwóch prądów wody w natarciu na palącą się stodołę. Działaniem ognia zagrożony był sąsiedni budynek, w związku z czym strażacy prowadzili także działania w jego obronie. Po ugaszeniu pożaru dokładnie sprawdzono teren prowadzenia działań z wykorzystaniem kamery termowizyjnej – relacjonuje st. kpt. Andrzej Szacoń z KM PSP w Lublinie.

Ogień strawił drewniany budynek gospodarczy wraz z wyposażeniem. W wyniku pożaru uszkodzony został dach sąsiedniego budynku. Straty powstałe w wyniku zdarzenia oszacowano wstępnie na 150 tys. zł. Akcja gaśnicza trwała trzy godziny. W działaniach uczestniczyły dwa zastępy z JRG w Bełżycach oraz pięć jednostek ochotniczych straży pożarnych.

150 tys. złotych strat po pożarze budynku gospodarczego (zdjęcia)

150 tys. złotych strat po pożarze budynku gospodarczego (zdjęcia)

150 tys. złotych strat po pożarze budynku gospodarczego (zdjęcia)

150 tys. złotych strat po pożarze budynku gospodarczego (zdjęcia)

150 tys. złotych strat po pożarze budynku gospodarczego (zdjęcia)

150 tys. złotych strat po pożarze budynku gospodarczego (zdjęcia)

150 tys. złotych strat po pożarze budynku gospodarczego (zdjęcia)

(fot. PSP Lublin)

11 komentarzy

  1. Janina Łatka - Zdziurkom

    Wstępne straty wywołane ogniem oszacowano na 150 tys. złotych, a czy to jest łączny „rachunek” ze stratami spowodowanymi np. przez samo lanie wody na oślep, nawet tam, gdzie jej nie powinno się jej lać ?

    • To pokaż jak lać żeby nie nalać tam gdzie nie trzeba, skoro posiadasz taką wiedze prowadź szkolenia a nie marnujesz taki talent komentując.

      • Gondol Jerzy z Nadwisły

        Nauczyć się i zacząć stosować specjalne, nowoczesne płyny gaśnicze, owszem droższe niz woda (nawet święcona), ale stosowane np. do gaszenia mieszkania, gaszą pożar, ale ni uszkadzają sprzętu elektronicznego nie zagrożone i nie objęte ogniem.
        Podam ci przykład: Na lotnisku (na Alasce) podpaliliśmy starego jeepa, a kiedy się już dobrze rozjarał (mowa tu o przedziale silnikowym), podjechała lotniskowa „Cobra” i „chuchnęła” na palący się pojazd wspomnianym płynem. (poczytaj w necie o czym mowa).
        Okazało się, że specjalnie leżący na przednim siedzeniu smartfon i zamontowane radio działały, co przy gaszeniu tzw. ciężką pianą (tak jak niedawno zjarany trolejbus MPK), byłyby zniszczone.

        • Tak tak, wujek walczył z niedźwiedziem, babcia miała wąsy i popijała herbatkę, gasiliśmy czymś tam, gdzieś tam, ale mi konkrety. Tak to może pisać dziecko w podstawówce. Konkrety mistrzu z Alaski. Przede wszystkim to niech ludzie sobie kupią czujniki dymu i gaśnice, żeby móc w porę zareagować, uniknęłoby się dzięki temu sporo nieprzyjemnych sytuacji.

          Na chwilę obecną nie ma nic skuteczniejszego od wody, żadnych cudownych środków, które są idealne i nie powodują zniszczeń. A z resztą w omawianym przypadku na zdjęciach, mówimy o pożarze na otwartej przestrzeni gdzie zdjęcia nie są jakiejś dobrej jakości, ale widać dużo materiałów łatwopalnych drewno/deski, które są na zewnątrz i chyba im deszcz nie przeszkadza no ale woda z węży strażacki według ekspertów to już owszem, dodatkowo jest blacha i elementy metalowe, no na prawdę trzeba tu nadzwyczajnych technik gaśniczych.

        • Józuś zmień taśmę , bo ta Ci się zacieła….

        • ….trochę by się zeszło żeby z alaski straż przyjechała z cudowna pianą…

    • Janina ty też nie widzisz gdzie a lejesz.

    • 3 krowy się spaliły, 11 utonęło…

  2. No, Janka, umiesz coś narysować na śniegu żółtym strumieniem? Bo ja to się nawet umiem podpisać.

  3. Mariusz-brawo za trafny komentarz.

Z kraju