13,6 tys. interwencji straży pożarnej, 3 osoby nie żyją, ponad 3 tys. uszkodzonych budynków (zdjęcia)
07:41 18-02-2022

Państwowa Straż Pożarna podsumowała czwartkowe działania związane z usuwaniem skutków silnego wiatru. Strażacy w całym kraju odnotowali aż 13 666 zgłoszeń dotyczących usuwania skutków silnego wiatru. Najwięcej zdarzeń miało miejsce na terenie woj.: wielkopolskiego 2925, łódzkiego 1883, mazowieckiego 1836 i dolnośląskiego 1319.
W wyniku zdarzeń związanych z silnym wiatrem śmierć poniosły 3 osoby, zaś 19 zostało rannych. Bez energii elektrycznej pozostaje nadal 47 811 odbiorców, najwięcej w woj. mazowieckim – 9 870, łódzkim – 9 671 i wielkopolskim – 7 560. Trwają prace naprawcze. 57 pociągów w całym kraju odnotowało opóźnienia.
🔴ZOBACZ – Tragedia na budowie w Krakowie. Dwie osoby nie żyją ZDJĘCIA, WIDEO
🔴ZOBACZ – Drzewo runęło na samochód. Nie żyje kierowca ZDJĘCIA
W trakcie przechodzenia wczorajszego frontu atmosferycznego w Polsce odnotowano aż 8 tornad, na terenie woj. lubuskiego, wielkopolskiego, łódzkiego, a także małopolskiego. Strażacy odnotowali 3038 uszkodzonych budynków mieszkalnych i gospodarczych. Lokalnie nadal trwają prace przy usuwaniu skutków silnego wiatru.
Działania straży w woj. lubelskim
Straż pożarna w regionie przeprowadziła do godzin wieczornych w czwartek ponad 130 interwencji związanych z usuwaniem skutków wichury. Przeważały wyjazdy do powalonych drzew i leżących na drogach konarów. Nie brakowało też zgłoszeń o uszkodzonych dachach. W tym przypadku chodzi głównie o naderwane lub częściowo zerwane ich pokrycia. Na szczęście głównie były to budynki gospodarcze, jednak w 5 przypadkach też domy jednorodzinne.
Przeważały zgłoszenia głównie z powiatów puławskiego i lubelskiego. Jak nas poinformowano, tylko wieczorem w okolicach Lublina usuwano powalone drzewa i konary w Matczynie, Dysie, Bystrzycy Starej, Garbowie oraz w samym Lublinie. Uszkodzone dachy zgłaszano w miejscowościach Góry i Czerniejów. W Radawczyku zerwana została linia energetyczna, a w Kawce wiatr przewrócił przystanek.
Wieje dość mocno w powiecie. Od godziny 6 rano do chwili obecnej odnotowaliśmy już prawie 50 zdarzeń. Wywrócone lub połamane drzewa, zerwane linie energetyczne czy przewrócona wiata garażowa.
Zachowajmy ostrożność i rozwagę bo wiało będzie całą noc. pic.twitter.com/Of2pFzB7lh— KP PSP LEGIONOWO (@kppsplegionowo) February 17, 2022
🚨17.02.2022 r., od godz. 4:00 do godz. 18:30, odnotowaliśmy w Toruniu i powiecie toruńskim 6️⃣5️⃣ zdarzeń związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru i opadów deszczu.
Czytaj więcej ⬇️https://t.co/bBrqQ6w58V#Wiatr #Dudley #StrażPożarna pic.twitter.com/KAxqRfSAbQ— KM PSP Toruń (@KM_PSP_TORUN) February 17, 2022
🌪🚒179 interwencji podkarpackich strażaków – silny wiatr.
✅głównie połamane konary i drzewa,
✅47 uszkodzonych dachów na bud. gospodarczych i mieszkalnych,
✅najwięcej interwencji w powiatach: brzozowski, sanocki, krośnieński.
📸kpt. Wojciech Sobolak – KP PSP w Brzozowie pic.twitter.com/uK69AE5YcJ— KW PSP Rzeszów (@kwpsprzeszow) February 17, 2022
W woj. łódzkim w m. Dmenin w wyniku silnego wiatru doszło do nietypowego zdarzenia tj. rozerwania turbiny wiatrowej. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie został poszkodowany.
📷 KW PSP w Łodzi pic.twitter.com/mylMVM1s7d
— Państwowa Straż Pożarna (@KGPSP) February 17, 2022
W powiecie pleszewskim ponad 70 zdarzeń związanych z anomaliami pogodowymi. Walka z żywiołem trwa. Na miejscu Wojewoda Wielkopolski, zastępca wielkopolskiego komendanta wojewódzkiego PSP st. bryg. Jarosław Zamelczyk, poseł na sejm Jan Mosiński. Zakończona została konferencja . pic.twitter.com/MZayE6XJtt
— KW PSP Poznań (@kwpsppoznan) February 17, 2022
Na nagraniu opady gradu w Lubartowie – wideo nadesłane Wojciech
Wideo nadesłane – Sebastian – opady gradu w Lubartowie
(fot. PSP Poznań)
Myślę se (a każdemu nie tylko wolno, ale może sie też przytrafić), więc se tak myślę, że takie wiatry, wichury i trąby, to z jednej strony patrząc to niszczą, ale z innej spojrzeć to napędzają rozwój gospodarczy kraju…
Bo na ten przykład mieszkańcy domu gdzie zerwało dach, siedzieliby se na jakiej kwarantannie z nudów dłubiąc w nosach do krwi, a tu muszą wychynąć na ten świat i zacząć coś robić, żeby na łby sie nie lało.
Ostatnie zaskórniaki z „plusów” zamiast wysyłać do Torunia, muszą wydać na zakup materiałów, zapłacić fachowcom…
To chyba dobrze nie ???
A przy takim bezrobociu ilu ludzi zyska pracę… (zapomniałam se dodać)
Niektórzy nauczą się tak montować dźwigi, żeby im się nie przewracały przy ciut mocniejszych podmuchach wiatru.
Nie chcę się licytować, ale u mnie dość często wieją wiatry o szybkościach 90-120 km/h, ale żadna z 8 turbin wiatrowych jakoś się nie przewróciła, a gdzieś koło Łodzi, owszem tak.
A gdzie są wojska obrony terytorialnej? Czy nie powinni pomagać w usuwaniu szkód?