Zjechał nagle na przeciwległy pas jezdni, zderzył się z ciągnikiem. 23-latek jest w ciężkim stanie (zdjęcia)
12:28 03-06-2022
Do wypadku doszło w czwartek około godziny 15:30 w miejscowości Bończa w gminie Kraśniczyn w powiecie krasnostawskim. Na drodze wojewódzkiej nr 846 Tuligłowy – Odletajka samochód osobowy zderzył się z ciągnikiem rolniczym. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego, policja oraz lotnicze pogotowie ratunkowe.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący citroenem 23-letni mieszkaniec gminy Kraśniczyn, zjechał nagle na przeciwległy pas jezdni. W wyniku tego doprowadził do zderzenia z ciągnikiem rolniczym.
O ile 42-letni traktorzysta nie odniósł poważnych obrażeń ciała, tak kierujący citroenem mężczyzna został ciężko ranny. Śmigłowcem LPR-u został przetransportowany do szpitala.
(fot. PSP Krasnystaw, policja)
Jakiś wielki pech w powiecie się dzieje…
23 lata to raczej nie schorowany a pewnie naćpany lub napity.
Niekoniecznie. Mogl pisać SMS, oglądać stop chama lub inne czynnosci wykonywać..
A może wykonywał inne czynności seksualne?
A nie pomyślał ktoś z was,że mógł zasłabnąć? Nie ma co wszystkich mierzyć swoją miarą:) ludzie anonimowo to naprawdę prawdziwe swinie
Ciekawe o co im poszło,że ten nagle zjechał aby pozbawić go życia.
Do Janusza, myślisz tylko o używkach, a może właśnie sięgał po smartfona???
Smartfony to też narkotyki. Większość młodych nie umie bez tego szitu żyć. Z amoich czasów to się brało dziewczynę i szło na sianko, a teraz robią e-seks przez telefony.
Nie sięgał po telefon, nie był nacpany ani pod wpływem narkotyków. A nie pomyślał ktoś ze może po prostu zasłabł.
Gdyby jechał BMW to dopiero hejt by się wylał, pewnie byłoby już ze 100 postów, a może wracał z pracy i po prostu przysnęło się?
Jechał citroenem – to wystarczający powód do tego, by mieć myśli samobójcze…
Cieszcie się że trafił w zawodowego strażaka i że wezwał zapewne od razu pomoc i jej na pewno udzielił….. Dobrze że T. Przeżył…. I faktycznie jakieś fatum nie tylko tam. Pozdro M