Wtorek, 23 kwietnia 202423/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zderzył się z sarną, po chwili uderzył w drzewo

W czwartek nad ranem na drodze krajowej nr 74 auto dostawcze uderzyło w drzewo. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 4:30 na drodze krajowej nr 74 w miejscowości Liśnik Duży, na trasie Kraśnik – Annopol. Kierujący pojazdem dostawczym marki Renault, jadąc w kierunku Kielc w pewnym momencie zderzył się z sarną. Po chwili kierowca zjechał z drogi, pojazd wpadł do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo.

Na miejscu interweniowała straż pożarna oraz policja. Kierowca podróżował sam, nie odniósł poważnych obrażeń. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja.

2018-02-01 09:06:38
(fot. Auto Hol Kraśnik)

14 komentarzy

  1. Przeciez był znak „uwaga zwierzeta ” …to według „mędrców ” z zarządu drug w zupełnosci wystarczy żeby nie bylo podobnych wypadków …jeszcze tylko muszą zrobić szkolenie dla dzikich zwierząt żeby stosowaly się do tych ich znaków i nie włazily na drogę gdzie popadnie

    • miał szczęście, ze to tylko sarna a nie łoś…bo by nie wyszedł z tego cało…

  2. szybciej qwa szybciej ćmy !

    • Jakie szybciej cymbale nigdy chyba nie jezdziłeś autem po naszych drogach w kraju i nie wiesz jaka jest teraz populacja dzikiej zwierzyny
      I co jest bardzo dziwne że nie jest płochliwa a bardziej ciekawska .

  3. A czy sarna przeżyła to zderzenie?

  4. Do tych co piszą „szybciej ” .. jeśli myslicie że jadąc wolniej mozecie uniknać zderzenia to jesteście w błędzie….fakt jadąc wolniej skutki takie zderzenia prawdopodobnie będą „łagodniejsze” …ale na pewno nie uchroni to nikogo przed zderzeniem …takie dzikie zwierze w swoim slepym pedzie potrafi „wlecieć” nawet w bok auta

  5. Kolizja? Czyli mandat i wina kierowcy bo sarna miała pierwszeństwo?

  6. Za naprawę auta teraz powinni zapłacić Ci,którzy utrudniają polowania myśliwym.

    • To myśliwi dokarmiają zwierzęta a że nie chce im się nosić karmy po polach to stawiają karmniki blisko dróg. A w sporze z myśliwymi nie chodzi o to by im uniemożliwić odstrzał tylko o to by koledzy Szyszki nie stali się świętymi krowami. Jeżeli mam swoją ziemię i muszę płacić za nią podatki to nikt bez mojej zgody nie powinien szwędać się po niej bo takie jest święte prawo własności ale PIS pokazał, że dotyczy ono płatności a ustawą niedługo pozwolą by na mojej ziemi deweloper postawił osiedle bo kacyk z PISu ma taki pomysł na biznes.

    • KristOF niby czemu? Kto jest włascicielem dzikich zwierząt, niech płaci.
      Dla mnie- myśliwi niech sobie polują, ale niech uszanują prawo własności, i tyle. To właściciel powinien decydować komu pozwoli na wstęp na swoją działke, a nie pewna grupa….

  7. Województwo Lubelskie

    kkkk-własciciela dzikiej zwierzyny to nie ma,auto rozbite przez sarnę wójt.starosta kółko łowieckie nadleśnictwo każdy odpychał nas aby nie zapłacić odszkodowania bo sarna to nie jest ich tylko skarbu Państwa,masz kase to wyremontuj we własnym zakresie ewentualnie szrot.Tyle w temacie.

  8. no to Multi farma nie dowiozła leków do Kielc.

  9. kkkk A temu,że być może ta sarna byłaby gdzieś zastrzelona gdyby nie przeszkadzali myśliwym 😉 Sam(a) widzisz jak dzika zwierzyna się rozmnożyła nawet wchodzi do miast. Jak Ty sobie to wyobrażasz z tym pozwoleniem na polowanie na Twojej działce? No chyba,że masz działkę kilkuset hektarową.

Z kraju