Zderzenie dwóch pojazdów z krową. Jedno z aut dachowało (zdjęcia)
10:56 17-01-2025 | Autor: redakcja

Wczoraj wieczorem, około godziny 20.20, na drodze krajowej nr 2, w miejscowości Rogoźnica-Kolonia w powiecie bialskim, doszło do nietypowego zdarzenia drogowego. Kierujący ciężarowym volvo, 46-letni mężczyzna, najechał na krowę, która nagle wtargnęła na jezdnię.
Po zderzeniu ze zwierzęciem, krowa przemieściła się na pas ruchu, co doprowadziło do kolejnego zdarzenia – tym razem z osobowym samochodem marki Toyota. W wyniku tego wypadku, auto dachowało. Kierowca toyoty, 64-letni mężczyzna, w wyniku zdarzenia trafił do szpitala z obrażeniami ciała. Na szczęście, obrażenia te nie okazały się groźne, a całe zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa.
Obaj kierowcy byli trzeźwi, co potwierdziły przeprowadzone przez funkcjonariuszy badania. W wyniku wypadku zwierzę zginęło, a dalsze czynności prowadzone przez policję wykazały, że odpowiedzialność za zdarzenie ponosi właściciel krowy. Funkcjonariusze ukarali go mandatami karnymi. Przypominamy, że za wyrządzone przez zwierzę szkody odpowiada jego właściciel.

fot. Policja Biała Podlaska

fot. Policja Biała Podlaska

fot. Policja Biała Podlaska
Za krowę odpowiada właściciel, a za łosia nikt nie odpowiada? Wystarczy ustawić odpowiedni znak drogowy. Gospodarz też powinien przytargać swój znak drogowy z krową.
wlasnie to jest ciekawe,skoro za krowe odpowiada wlasciciel i bedzie placil odszkodowanie,bo watpie ze od takich wypadkow ubezpieczona,to w takim razie za Losia i sarny powinno placic panstwo,bo to nalezy do Panstwa,proste i logiczne
Każdy rolnik musi posiadać Obowiązkową Polisę Rolną tak wynika z przepisów, miałem kolizję z psem rolnika i rolnik się przyznał była na miejscu Policja, likwidacja szkody wygląda podobnie tylko samochód zastępczy mi się nie należał
łosiu rolnicy maja obowiązkowe OC, a od łosia masz AC. Dlaczego ja mam płacić za napraw twojego samochodu jak ty masz w du…e znaki drogowe?
Od oznakowania drogi jest zarządca drogi.
Gdyby na tym odcinku drogi było oznakowanie „uwaga na zwierzęta gospodarskie” to sprawcą kolizji byłby uznany kierujący samochodem.
Krowa to zwierzę hodowlane, a łoś dzikie jak nie widzisz różnicy jesteś głupszy niż ta biedna krowa.
krowa na dworze w styczniu?
Jej koleżanki odleciały do ciepłych krajów, ale tej się nie chciało.
o tej porze krowa powinna stać w oborze, ale być może chłop wyprowadził ją na spacer,
A na tym spacerze zaliczyła zderzenie ze zwierzęciem i przemieściła się na pas ruchu😉
Co za bydle… 🙂
Ciekawe czy krowa miała krowocasco🤣🤣🤣
No to kierowcy maja problem bo jedyna krowa padła i z czego ten chłopina zapłaci.
Trudno… Mleko się rozlało
i kto placi za takie cos odszkodowanie?
to ws iok od krowy beknie regresem od ubezpieczyciela , polska wschód , krowy na drogach buhahahaha
A mówiłem Babie zostań w domu.