Zderzenie dwóch ciężarówek, dwie osoby w szpitalu. Wielogodzinne utrudnienia w ruchu (zdjęcia)
13:25 18-01-2024 | Autor: redakcja
Do wypadku doszło w czwartek przed godziną 8.00 w miejscowości Żelizna w powiecie radzyńskim, na trasie Komarówka Podlaska – Międzyrzec Podlaski. Na drodze wojewódzkiej nr 813 zderzyły się dwa samochody ciężarowe, a pojazd dostawczy wpadł do rowu. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, mężczyzna kierujący ciągnikiem siodłowym z naczepą podjął manewr wyprzedzania poruszającej się przed nim ciężarówki. Nie dostosował jednak prędkości do warunków występujących na drodze, w wyniku czego jego pojazd zaczepił o wyprzedzaną ciężarówkę. Ta wytrącona z toru jazdy wpadł do rowu i przewróciła się na bok.
Jadący za ciężarówką kierowca auta dostawczego widząc, co się stało, zaczął gwałtownie hamować i zjechał do rowu. W wypadku poszkodowane zostały dwie osoby. Kierowca i pasażer z przewróconej ciężarówki zostali przewiezieni do szpitala.
Przewrócona ciężarówka została już postawiona na koła, obecnie ruch w miejscu wypadku jest wznawiany. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Musiał wyprzedzać, bo ten przed nim zamulał jadąc tylko 89,5km/h, podczas, gdy ten drugi jechał 90,5km/h.
Oczywiście wszystko odbywało się na drodze jednojezdniowej, czyli przy ograniczeniu do 70km/h dla pojazdów ciężarowych.
„Nie dostosował jednak prędkości do warunków występujących na drodze, w wyniku czego jego pojazd zaczepił o wyprzedzaną ciężarówkę.” – co ma prędkość do zaczepienia? Gdyby pojazdy jechały wolniej, to też by zaczepił. Akurat w tym zdarzeniu prędkość nie miał żadnego znaczenia.
Miała, bo pojazd z nadmierną prędkością mógł wpaść w poślizg lub kierowca stracił nad nim panowanie i uderzył w wyprzedzany pojazd. Możliwości jest kilka, wystarczy logicznie pomyśleć.
Może być tak jak piszecie. Ale to są tylko domysły, więc sama logika nie wystarczy by poznać przebieg zdarzenia i to, czy prędkość miała wpływ na zaczepienie. Przy małej prędkości też można zaczepić o wyprzedzany pojazd.
Tylko jakie jest prawdopodobieństwo, że przy prędkości 20 km/h uderzony pojazd zostanie wytrącony z toru jazdy i przewróci się na bok „znafco”?
Ciężarówki na ekspresówce jadą 100km/h/. W zabudowanym 80km/h. Jak ktoś przed takim jedzie przepisowo to siada na zderzak i pogania. Nikt nie widzi w tym problemu.
100 ciężarówką? Zmień swojego lekarza ,bo cię oszukuje
Kolejny mundry mi odpowiada. Jadą 100 i więcej. Brat za bratem. Za mało jeździsz i za mało obserwujesz albo zmień lekarza.
Kierowcy ciężarówek po godzinach pracy jeżdżą ałdi albo bmw. To pewne.
Niezła szklanka. Rozumiem, że kierowca wyprzedzający zimę widział pierwszy raz, a prognoza pogody to dla niego siła nieczysta, za której prezentację powinni palić na stosie.
Jechaliśmy Ok 6:30/7 tamtędy to lodowisko było.. jechaliśmy na dwie ciężarówki 20/30 km/h.. a kilka wiosek wcześniej na zakręcie auto tylko tylko toczyło się i szło w rów.. Na dodatkowe badania wysłać debila
Masz rację że BMW lub Audi bo to auta dla prawdziwych mężczyzn.
Tak! Czymś sobie trzeba przedłużyć krasnoludka.
🤣🤣🤣🚘
kierowca tira, najmądrzejszy w całej wsi
Kierowca wyprzedzał i nie ciągnikiem siodłowym z naczepa a samochodem ciężarowym z przyczepą. Samochód który był wyprzedzany prawdopodobnie nie chciał mu się dać i dodawał gazu. Tamten zaczął zjeżdżać i przyczepą zahaczył go. A ten się wystraszył i stało się.