Zderzenie dwóch aut w Bychawie. Kierowca jednego z nich uciekł
21:28 12-03-2017
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 21:40 na ulicy Sienkiewicza w Bychawie. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe: toyota i audi. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierujący toyotą mężczyzna jechał w kierunku Bychawy. W pewnym momencie zjechał nagle na przeciwległy pas jezdni i zderzył się z jadącym z naprzeciwka audi. W wyniku zdarzenia kierujący audi 19-latek z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala w Lublinie.
Z kolei kierowca toyoty, wraz z pasażerem, pieszo oddalili się z miejsca wypadku. Na miejscu zdarzenia przez kilka godzin trwały policyjne czynności. Policjanci z Lublina wraz z psem tropiącym usiłowali odnaleźć uciekinierów. Poszukiwania zakończyły się z negatywnym skutkiem.
Po sprawdzeniu danych porzuconego pojazdu okazało się, że należy on do jednego z funkcjonariuszy policji z komisariatu w Bychawie. Nie zastano go jednak w domu. Nie zgłosił on także utraty pojazdu. Obecnie wciąż trwa postępowanie w tej sprawie. Ustalane są wszystkie okoliczności zdarzenia.
(fot. nadesłane – Mateusz)
2017-03-12 21:12:10
Najgłupszy to z tego wszystkiego pasażer Toyoty, na co on liczył ,że będzie ukrywał się jak żołnierz Japoński po drugiej wojnie światowej.Nawet jak jak był na bani to mu wolno było, a tak pewnie popłynie do spółki z kompanem
Z mandaty, które dostawałem za dzieciaka, bo źle przechodziłem przez jezdnie… itp. A w domu nie było co do gara włożyć mam nadzieje, że prokurator potraktuje to jako usiłowanie zabójstwa.
Trzeba było po przejścisch dla pieszych chodzić to by mandatów nie było. Proste
Muwią ludzie na bychawie że wracali z knajpy z Wysokiego pewnie zmienią lokal bo tam jest monitoring
Awansem dostal i stanowisko w Lublinie. Gratul
uje Grzegorz makuch. Jedz tak dalej.