Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zderzenie citroena z renaultem. Jeden z kierowców skręcał, drugi wyprzedzał (zdjęcia)

Jedna osoba została poszkodowana w wyniku zderzenia pojazdów w Lublinie. Na miejscu pracują policjanci. Zablokowany jest jeden pas jezdni. Pojazdy przepuszczane są wahadłowo.

Do zdarzenia doszło w środę około godziny 12:30 na ul. Wyzwolenia w Lublinie. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe: citroen i renault. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Jak wstępnie ustalono oba pojazdy jechały w tym samym kierunku, w stronę Głuska. Kierowca citroena podjął manewr wyprzedzania poruszających się przed nim aut. W pewnym momencie jeden z wyprzedzanych kierowców zaczął skręcać w lewo, w drogę prowadzącą na posesję. Wtedy doszło do zderzenia pojazdów.

W zdarzenia poszkodowana została jedna osoba. która przetransportowano do szpitala. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności wypadku. Występują utrudnienia w ruchu, pojazdy przepuszczane są wahadłowo.

Zderzenie citroena z renaultem. Jeden z kierowców skręcał, drugi wyprzedzał (zdjęcia)

Zderzenie citroena z renaultem. Jeden z kierowców skręcał, drugi wyprzedzał (zdjęcia)

Zderzenie citroena z renaultem. Jeden z kierowców skręcał, drugi wyprzedzał (zdjęcia)

(fot. lublin112)

20 komentarzy

  1. Są jeszcze inne paragrafy, więc nie przesądzam o winie, ale jest także taki:
    „zabrania się wyprzedzania z lewej strony pojazdu, który sygnalizuje zamiar skrętu w lewo” i nie tyczy się on tylko wyprzedzania na skrzyżowaniu

    • Mieć taką fajną cytrynkę i tak się dać sfrajerzyć dla pośpiechu by zyskać parę minut . Teraz tyle kłopotów , a i zaoszczędzone minutki przerodzą się w stracone doby .
      Szybciej , szybciej bo fura niesie i prędkości nie czuć .

  2. Wolno tam wyprzedzać?
    Wolno!
    Wolno zjeżdżać na posesję (tj. zmienić kierunek lub pas ruchu) bez upewniebia się, że nie spowoduje to zagrożenia?
    Nie wolno.

    Zresztą zakładasz, że był kierunkowskaz, ja jeżdżę nie tylko rowerem i wiem, że spora część kierowców albo wcale nie używa kierunkowskazów, albo używa ich do sygnalizacji już wykonywanego (a nie zamiaru wykonania) manewru.

    • Nie wyprzedzał auta tylko ciąg pojazdów(dla mnie kretyn bez wyobraźni) i założę się,że ograniczenia prędkości nie przestrzegał.

      • A co, nie wolno wyprzedzać ciągu pojazdów?
        Ja ostatnio tam 4+kombajn wyprzedzałem, bo ani pierwszy ani drugi nie zbierali się jakoś do wyprzedzania, a po kilkuset metrach znudziło mi się jechać za kombajnem 20km/h

        • No popatrz,żeś nie trafił na skręcający kombajn.Może przydałoby się trochę pokory na drodze,bo przecież ty szybki i bezpieczny i pewnie wszędzie się spieszy.Może rowerkiem tam się wybierzesz,dojedziesz do środka jezdni w celu skrętu ,dwa auta za Tobą zwolnią,ale znajdzie się tak samo myślący pacan jak Ty i będzie po głupich wywodach.

          • Flufferze kochany, rozumiem, że jak trafisz na kombajn (częste zjawisko o tej porze roku), to jedziesz nawet kilka kilometrów za kombajnem, bo „wyprzedzanie to niebezpieczny manewr”?

          • Jeżeli to Fluffy i sprawdź dobrze w słowniku ,a Fluff to zdrobnienie.Załącz mózg,bo może Ciebie skręcającego czymkolwiek to trafić.Nie mówię,że nie możesz wyprzedzać,ale wiesz jak stara szkoła uczyła (reszty też dotyczy)”Manewr wyprzedzania”to nie takie proste,to właśnie Ty jako wyprzedzający masz zachować szczególną uwagę na użytkowników przed sobą,masz również zapewnić minimum ryzyka takiego manewru(tak jak tym co jadą przed Tobą jak i w przeciwnym kierunku).Nie wiem czego teraz Was uczą,ale po komentarzach wiem skąd tyle wypadków,kolizji,dachowań,potrąceń na dwupasmówkach(to bardzo dobry przykład”bo tak naprawdę niczym się nie różni)Zapamiętaj ,to Ty wyprzedzasz i Ty masz włączyć szczególnie myślenie i zapewnić innym uczestnikom,że manewr jest bezpieczny.Jak ktoś myśli inaczej i patrzy tylko co w PoRD to jest czystym egoistą.A kultury jazdy nabywa się z czasem i dorastaniem oraz jazdą w inny krajach EU.Szerokości Kubuś i dla reszty chyba gimbazy.

          • Flufferku kochany, znam angielski, znam różnicę pomiędzy „fluffy” a „fluffer” 🙂
            A prawo jazdy robiłem jeszcze na maluchu (egzamin rzecz jasna na Wojciechowskiej, tam gdzie teraz te nowe apartamentowce stoją), jak Ty zapewne kartę rowerową dopiero robiłeś, ale uważasz z jakiegoś powodu, że od gimbazy możesz wszystkich młodszych od siebie wyzywać 🙂

          • To nie masz czym się chwalić i chyba troszkę starszy jestem ,bo wtedy robiono na różnych placach(mój akurat na placu Zespołu Szkół na Zemborzyckiej.Cóż nie chciałem za darmo w 5 klasie samochodówki.Patrz czyste konto,bo okres Uk swego czasu to było normą.Auto z kierownicą lewa czy prawa jest mi obojętna i co?Przestań piep..yć za przeproszeniem o znajomości jazdy i kultury na drodze.Bo to co jest w pl to woła o pomstę do…!Teraz wożę tutaj niepełnosprawnych(i słucham takich opowieści jak Twoje)wyprzedzałem ciàg pojazdów i tak skończyłem na wózku.Chciałbym wrócić do stanu z przed wypadku i jeździć jak pan.Często smutek,ale skupienie na drodze trzykrotne,bo uważać na takich co się spieszą,na takich co są tylko posiadaczami PJ,i ostatnia grupa rowerzyści bez rozumu.pozdrawiam Kubuś,dobrze że zdałeś,bo na Wojcichowska to było COŚ.

          • Ależ ja się zgadzam, że tu jest dzicz i bezhołowie.
            Mieszkałem kilka lat na zachodzie i też mnie tu wszystko mierzi.
            Ale nadal nie widzę nic zdrożnego w wyprzedzaniu kilku pojazdów na raz.
            Tutaj widać, że prędkość była spora i pewnie nieprzepisowa.
            Ale jak ja wyprzedzałem snujący się 20km/h kombajn, to zapewne pod koniec manewru (kombajn + 4 osobówki) nie miałem więcej niż 55km/h – robotę „robi” różnica prędkości, a nie jej bezwzględna wartość. Miałem też widoczność na 500 metrów do przodu.

            Co do roweru – nie skręciłbym na ruchliwej ulicy na posesję po lewej. Szybciej zjechałbym na pobocze/chodnik po prawej i spokojnie przeprowadził rower w dogodnym momencie. Nie mam lusterka na rowerze. Ten z Renault miał lusterko boczne, tylko z niego zapomniał skorzystać przed wykonaniem manewru zmiany kierunku ruchu.

      • wina bedzie skrecajacego.
        citroen pierwszy podjal manewr, nie mogl widziec kierunku reno natomiast reno powinien widziec citroena w lusterku.
        rozwiazalismy zagadke dr watsonie, dawaj nastepna.

        • Citroen widział ciąg pojazdów przed sobą,które pewnie zwalniają lub jadą wolniej umożliwiając komuś manewr skrętu w lewo.Citroen zostawił mózg w domu,ale zabrał cegły na pedał gazu (urwane kółeczka pewnie wskazują na prędkość).Szukać dalej Szerlocku.hehehehe

  3. No to pogratulować Ci inteligencji!

  4. Ludzie co z Wami jest. Jeśli wyprzedzał kolumnę pojazdów i był już w trakcie manewru, a pani jechała na czele kolumny i postanowiła skręcić, to nawet jak miała kierunkowskaz od godziny włączony to jej wina będzie. Skręcała w lewo, powinna upewnic się czy z naprzeciwka nic nie jedzie, potem w lusterku czy nie jest wyprzedzania i dopiero działać.

  5. Najgorsze jest to że przepisy są tak nieoczywiste że jeden sąd by orzekł winę wyprzedzającego a inny skręcającego. Zależy jak popadnie.

  6. wjazd na posesje to nie skrzyzowanie nie ma linii ciaglej wiec wolno wyprzedzac a ten co skrecal w lewo dostal mandacik i pkt. do kolekcji i po co te wypociny

    • A inaczej jakbyś jechał tam rowerem,dojechał do środka i sygnalizował ręką zamiar skrętu w lewo,inne auta zwolniłby i zatrzymały w osteczności to co?Ostatni szybki się wyrwał?Bo żonę wiezie do szpitala?Spójrz na to tak,bądź zarazem uczestnikiem tego pocałunku.Pomyśl troszkę jak ruszysz w drogę,pozdrawiam.

  7. Już dwóch forumowych głupków dorwało się do pisania komentarzy 🙂

Z kraju