Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zderzenie BMW z łosiem na przebiegającej przez las drodze (zdjęcia)

Na drodze Lublin – Strzyżewice samochód osobowy zderzył się z łosiem. Zwierzę padło, kierowca trafił do szpitala. Na miejscu pracują policjanci. Zablokowany jest jeden pas jezdni.

30 komentarzy

  1. Tytuł powinien brzmieć: zderzenie osła z łosiem !

  2. nieżle zasuwał, bo z łosia odpadło kilka części
    no, jego sprawa
    brawo dla redakcji, że wreszcie na zdjęciu tytułowym nie ma trupa
    dzięki

  3. To nie łoś to biegacz w przebraniu.

  4. Jak by poszkodowany zabrał zwierzę to momentalnie pojawi się jak dżin koło łowieckie i jeszcze mandat do tego+naprawa auta. Jak w drugą stronę to zwierzę niczyje. Przerobiłem to sam na własnej skórze bo zadzwoniłem na (mi) policję że było takie zdarzenie to efekt taki że: auto do naprawy, mandat za niezachowanie ostrożności a znaku nie było i dalej nie ma że zwierzęta leśne, zatrzymany dowód rejestracyjny za uszkodzenia czyli lampy, zderzak,
    szyba,chlodnicaa i laweta bo inaczej nie można było o nerwach i stracone czasie nie wspomnę. Prędkość max 40 km/h bo zakręt i szybciej nie da rady tam a zwierzę wyskoczyło momentalnie , szans na zahamowanie żadnych. Czyli zostałem przysłowiowym jeleniem przepisów. Żyjemy w 21wieku. Pora to zmienić

    • Ja w Bułgarii zdeżyłem się z dzikiem..masakra , droga powrotna z otaśmowanym autem była nie lada atrakcją, jechać 1500 km do domu przez Rumunię szczególnie po nocy jak lampa biła w kosmos bo zaczepy urwane.W Polsce AC pokryło szkodę a dzik jest dalej na wolności bo zbiegł z miejsca zdarzenia . Dlatego noga z gazu w terenach leśnych.

  5. Jest ich tam więcej

    Kilka dni temu jeździłem po tym lesie rowerem i w zaroslach widziałem te zwierzę jak sie wylegiwalo z młodymi..

  6. ale to jak on to zrobił że kierowca Bardzo małego wacka sam się przejechał, czy to jakś inny łoś był, w sumie więcej łosi niż w beemkach nigdzie nie można znaleźć,

  7. Jeżeli nie było znaku uwaga dzikie zwierzęta to może coś ugrać w sądzie i wziąść odszkodowanie ze skarbu państwa tym bardziej że sądy są w konflikcie z rządzącymi

    • Znak oznaczający dzikie zwierzęta stoi tam odkąd pamiętam. Sarny, łosie wychodzą z lasu i wędrują nad rzekę, która znajduje się po drugiej stronie szosy. Największym problemem jest prędkość ponieważ od Osmolic do Piotrowic jest prosty odcinek z jednym lekkim łukiem. Później kierowcy wjeżdżają do Piotrowic w teren zabudowany nie zwalniając nogi z gazu co jest idiotyzmem. Jedyna opcja to uważać bo to nie pierwszy wypadek w tym miejscu. Ewentualnie można wybudować na tym odcinku wiadukt dla łosi.

  8. Tylko niech nagra całą drogę bo jak się dowiedzą że jest sprawa w sądzie to postawią znak i będą mówić że zawsze był

  9. A co on robił na drodze? Przecież jest kwarantanna.

  10. Mógł wracać z pracy

    • chyba łoś—-młody w bmw—-wracał po pobraniu zasiłku !!!,albo tato kazał zatankować za 10 zł ropy—bo rolnik ma dotacje na ropę–wsadzi w koszta—szukał łosia pościgać się i… znalazł…ale sensacja —jutro będzie miał drugie…bo spadnie w rankingu we wsi.

Z kraju