Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Zatrzymał się, aby przepuścić pieszą. Kierowca obok pojechał dalej (zdjęcia)

Od naszego Czytelnika otrzymaliśmy nagranie niebezpiecznej sytuacji drogowej przed przejściem dla pieszych. Na nagraniu widać jak kierowca auta na prawym pasie przepuszcza pieszą, niestety kierowca na lewym pasie przejeżdża nie zważając na kobietę na pasach.

Na ulicach Lublina codziennie dochodzi do wielu groźnych sytuacji drogowych. Duża ich część związana jest z ruchem pieszych. Nadal wielu kierowców zapomina o bezpieczeństwie w rejonie przejść dla pieszych. Co więcej, co jakiś czas otrzymujemy nagrania identycznych sytuacji drogowych, właśnie w rejonie przejść.

Jedną z nich jest ignorowanie pojazdu stojącego na pasie ruchu, którego kierowca przepuszcza osobę pieszą. Do takiego zdarzenia doszło kilka dni temu na ul. Wieniawskiej. Nasz Czytelnik zatrzymał się przed sygnalizacją, na której pulsowało pomarańczowe światło i przepuścił pieszą. Niestety kierowca na sąsiednim pasie zignorował kobietę znajdującą się już niemal na środku pasów.

Ku przestrodze!

Zatrzymał się, aby przepuścić pieszą. Kierowca obok pojechał dalej (zdjęcia)

Zatrzymał się, aby przepuścić pieszą. Kierowca obok pojechał dalej (zdjęcia)

Zatrzymał się, aby przepuścić pieszą. Kierowca obok pojechał dalej (zdjęcia)

(fot. nadesłane Paweł)

74 komentarze

  1. Może pozwolicie, że wypowie się autor filmu. Czyli ja. Otóż prędkość po godzinie 7 w tym miejscu nie jest zbyt duża. Maks 30 km/h. Zatrzymałem się, ponieważ pieszy zbliżył się do przejścia. Na nagraniu widać, jak osoba z rejestracją LUB nie robi nic aby nie wyprzedzić przed przejściem. Moje hamowanie było delikatne, a nie dępnięcie po hamulcach. Pan/Pani z boku gdyby pamiętała podstawy prawa jazdy to by wiedziała, że przed przejściem należy zwracać uwagę na drugi samochód i od momentu ciągłej linii nie można go wyprzedzić, co najwyżej zrównać.
    Dużo osób pisze, że chce zaistnieć w internecie, że morderca… Nie skomentuję tego zbyt obszernie: oddajcie swoje prawa jazdy skoro nie znacie najmniejszych podstaw zachowania się podczas kierowania pojazdem mechanicznym przed przejściem dla pieszych. Tyle.

  2. @Caravan
    @Paweł
    Popieram w całej rozciągłości.
    Mam jeszcze pewne spostrzeżenie dotyczące ludzi hejtujących „dobrodusznych idiotów” za kółkiem. Od kilkunastu miesięcy uaktywniają się pod każdym artykułem dotyczącym zdarzenia związanego z omijaniem na PdP. Zdawałem na prawko kilkanaście lat temu – tuż po pierwszych poważniejszych zmianach dotyczących egzaminu na prawko. Zdawalność w Lublinie nie przekraczała 20% – przez jakiś czas zastanawiano się po której stronie leży „problem”. Mnie przyszło zdawać pierwszy egzamin po „trzydziestce”. W jego trakcie egzaminator próbował mnie kulturalnie wyprowadzić z równowagi (czytaj – wku**ć) na pewnym skrzyżowaniu – jego praca, szczęśliwie nie wyszło – zaliczyłem jazdę w pierwszym podejściu. Wielu znajomych z „praktyką” za kółkiem zaliczało za drugim, trzecim podejściem. Jeździli już wcześniej „bez papieru”… co niestety ich gubiło…

    Po kilkunastu latach praktyki za kółkiem (kilometry są tu mniej istotne) wiem jedno: genów nie wydłubiesz. Sposób jazdy jest zakodowany tak jak wychowanie i kultura. I nie ma znaczenia wiek (młodzi gniewni i geriatria), zasobność portfela (cham pozostanie chamem) ani setki tysięcy przejechanych kilometrów (tiropopier**lacz i babcia z dziadkiem jeżdżący 3x do roku w główne święta kościelne).

    Jeśli ktoś ma problem z kierowcą zatrzymującym się przed PdP i przepuszczającym pieszego – KTÓRY TAK JAK W POWYŻSZYM ARTYKULE W CHWILI PRZEJAZDU DRUGIEGO AUTA JEST JUŻ NA POŁOWIE PRZEJŚCIA – jest życiową łajzą i pora się przed samym do tego przyznać. Póki jeszcze nie zaliczyło się wózka z pasażerem na masce…

    Pozdrawiam

Z kraju