Wciąż czekam na orzeczenie naszych ekspertuff, którzy powiedzą mniej więcej coś takiego:
„Winę ponosi, oczywiście, pieszy, który zapewne uwierzył, że chodnik, po którym idzie, daje mu nietykalność i nieśmiertelność. Tymczasem, zasada ograniczonego zaufania obowiązuje wszędzie, nawet na chodnikach. Czy tak trudno mieć oczy dookoła głowy i brać pod uwagę, że jest gorąco i kierowca zawsze może zasłabnąć i wjechać na chodnik?? Poza tym, w tym kraju nie ma obowiązku wychodzenia z domu. Gdyby piesza z domu nie wyszła, nic by się nie stało”.
Iras
Powinieneś napisać: „Święta Krowa” idąca chodnikiem nie zdążyła uskoczyć z toru jazdy samochodu. Przecież łatwiej jest uciec pieszemu niż zatrzymać się 1,5-tonowemu pojazdowi.”
Borygo
A ja mam pytanie odnosnie tych slupkow.Jaki jest sens ich tam/poza ozdoba oczywiscie.Bo tylko taka i obecnosc one stanowia…
Wciąż czekam na orzeczenie naszych ekspertuff, którzy powiedzą mniej więcej coś takiego:
„Winę ponosi, oczywiście, pieszy, który zapewne uwierzył, że chodnik, po którym idzie, daje mu nietykalność i nieśmiertelność. Tymczasem, zasada ograniczonego zaufania obowiązuje wszędzie, nawet na chodnikach. Czy tak trudno mieć oczy dookoła głowy i brać pod uwagę, że jest gorąco i kierowca zawsze może zasłabnąć i wjechać na chodnik?? Poza tym, w tym kraju nie ma obowiązku wychodzenia z domu. Gdyby piesza z domu nie wyszła, nic by się nie stało”.
Powinieneś napisać: „Święta Krowa” idąca chodnikiem nie zdążyła uskoczyć z toru jazdy samochodu. Przecież łatwiej jest uciec pieszemu niż zatrzymać się 1,5-tonowemu pojazdowi.”
A ja mam pytanie odnosnie tych slupkow.Jaki jest sens ich tam/poza ozdoba oczywiscie.Bo tylko taka i obecnosc one stanowia…